heja.
My po wizycie na cmentarzu i obiedzie u rodziców moich. Ł pojechal na noc do pracy ;/ a ja siedze i czekam na to kiedy dzieci spac pojdą
wkurza mnie wlaciciel mego poprzedniego mieszkania. no zdaje sie dorosly dosyc mądry czlowiek, a coraz bardziej mnie zaskakuje. dzwoni do nas z zapytaniem i pfretensją czym on ma palic w piecu. Ł mowi ze drzewem kurde,.. bo to zwykly piec. No a ten do nas ze my mu drzewa nie zotawilismy. no k...a!! to ja mam kupić mu drzewo bo on na swieta wpadl na podlasie??
ze szafe zabralismy swoja. bo on myslał ze my mu zostawimy. a ja co?? ubran niemam?? w pudlach bede trzymac?? czy mam nowa sobie kupić a jemu poprzednią sprezentowac?
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!! no dziwny czlowiek. juz nawet nie odbieram od niego telefonów, bo dzwoni z takimi *******ami.. np gdzie sie swiatlo wlancza. On niewie gdzie swiatlo wlancza sie w jego mieszkaniu.
My po wizycie na cmentarzu i obiedzie u rodziców moich. Ł pojechal na noc do pracy ;/ a ja siedze i czekam na to kiedy dzieci spac pojdą
wkurza mnie wlaciciel mego poprzedniego mieszkania. no zdaje sie dorosly dosyc mądry czlowiek, a coraz bardziej mnie zaskakuje. dzwoni do nas z zapytaniem i pfretensją czym on ma palic w piecu. Ł mowi ze drzewem kurde,.. bo to zwykly piec. No a ten do nas ze my mu drzewa nie zotawilismy. no k...a!! to ja mam kupić mu drzewo bo on na swieta wpadl na podlasie??
ze szafe zabralismy swoja. bo on myslał ze my mu zostawimy. a ja co?? ubran niemam?? w pudlach bede trzymac?? czy mam nowa sobie kupić a jemu poprzednią sprezentowac?
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!! no dziwny czlowiek. juz nawet nie odbieram od niego telefonów, bo dzwoni z takimi *******ami.. np gdzie sie swiatlo wlancza. On niewie gdzie swiatlo wlancza sie w jego mieszkaniu.