reklama
B
Beata1988
Gość
Witam, wybaczcie że tak rzadko zaglądam ale jakoś ostatnio weny mi brak i czasu niestety wczoraj pojechaliśmy do babci i dziadków, wróciliśmy do domu po 20.00 dziadkowie zadowolenie z laurek :-) M znowu na służbie, więc znowu sama z Kubą teraz sobie siedzimy i oglądamy bajkę, nic mi się nie chce, mam mega lenia jeszcze ta pogoda, masakryczna wczoraj przez pół dnia padał śnieg a w nocy deszcz mam nadzieję że jeszcze zdążę Kubie sanki wyciągnąć z piwnicy
Agnieszka@
Zaciekawiona BB
Pogoda dzisiaj tragiczna żeby wyjść na spacer to trzeba ze sobą cegłówkę wziąć w kieszeń inaczej może porwać... Nasza trójka niewyspana i nic nam się przez to nie chce... Zastanawia mnie jak ludzie dorośli mogą mieć tak niski iloraz IQ tłumaczysz komuś że jest 2 w nocy żeby był ciszej, a on do Ciebie z mordą. Niewiele brakowało a dostałby w łeb bo mój M słysząc te głupie gadki prawie wyszedł z siebie. I tak w dniu dzisiejszym to my czujemy się jak byśmy byli na kacu.
Witam wieczorowo. Mały marudny przeokropnie przez pogodę...
Agnieszko, wiesz jaki sposób jest na takich sąsiadów, jak skutecznie ich przestraszyć i wkopać jednocześnie?
Wystarczą takie malutkie petardy co odgłosem przypominają strzał pistoletu. Zapalić, rzucić pod drzwi sąsiadów i zwiewać. Petardy się wystrzelają pobudzą innych sąsiadów, tych debili wystraszy. Obudzeni zrzucą winę na tych co imprezują. Zemsta 2w1
Agnieszko, wiesz jaki sposób jest na takich sąsiadów, jak skutecznie ich przestraszyć i wkopać jednocześnie?
Wystarczą takie malutkie petardy co odgłosem przypominają strzał pistoletu. Zapalić, rzucić pod drzwi sąsiadów i zwiewać. Petardy się wystrzelają pobudzą innych sąsiadów, tych debili wystraszy. Obudzeni zrzucą winę na tych co imprezują. Zemsta 2w1
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 951
Witam wieczorowo. Mały marudny przeokropnie przez pogodę...
Agnieszko, wiesz jaki sposób jest na takich sąsiadów, jak skutecznie ich przestraszyć i wkopać jednocześnie?
Wystarczą takie malutkie petardy co odgłosem przypominają strzał pistoletu. Zapalić, rzucić pod drzwi sąsiadów i zwiewać. Petardy się wystrzelają pobudzą innych sąsiadów, tych debili wystraszy. Obudzeni zrzucą winę na tych co imprezują. Zemsta 2w1
tylko wiez jak jest głośna muzyka a oni zatańczeni to wątpię zeby usłyszeli...a do tego jak tamci przy hałasowaniu nie wytknęli nosa za drzwi to przy petardach jeszcze bardziej!zreszta skad o 2 w nocy wziac petardy:-)
tylko wiez jak jest głośna muzyka a oni zatańczeni to wątpię zeby usłyszeli...a do tego jak tamci przy hałasowaniu nie wytknęli nosa za drzwi to przy petardach jeszcze bardziej!zreszta skad o 2 w nocy wziac petardy:-)
Oj usłyszeli by spokojnie to jest hałas duży. To petardy to nie fajerwerki, więcej hałasu niż widoku
A zaopatrzyć się można na przyszłość jak się wie, że sąsiedzi odstawiają takie cyrki.
Parę godzin temu sąsiadka z naprzeciwka przypaliła mleko, smród rozniósł się po całej klatce. Ona ma jakieś 100 lat i jest nie, że stara, chamska w swoim zachowaniu. Otworzyła swoje drzwi na korytarz i nam zaśmierdziała cały przedpokój, no wściec się można było. Dobrze, że mi do pokoju gdzie z małym jestem nie wleciało tego "zapaszku". Dlatego ja się strasznie cieszę, że niedługo wyprowadzamy się do mojej ciotki.
Z resztą muszę się wam pochwalić dojrzałymi decyzjami mojego faceta. Właśnie propos przeprowadzki. Powiedział, że jak zrobi się ciepło to powoli będziemy przenosić rzeczy, trochę to będzie monotonne.
A poza tym, mój P powiedział, że nie będzie chciał dawać małego do żłobka. Spytałam się czy wie z czym się to wiąże, bo wtedy ja nie będę mogła iść do pracy bo dzieckiem nam się nikt nie zajmie, a do opiekunek nie mam przekonania. P odparł, że wie o tym i sobie damy radę.
Jakbym go znała od wczoraj to po prostu kolejna decyzja, ale że jesteśmy parę lat ze sobą to mi szczena opadła XD
reklama
Podziel się: