M
miloku
Gość
roksi mam nadzieje ,ze przejdzie . nie poddaj esie i pieluchy nie zakaldam , narazie sychy )
sandi nei wiem co z tym robic , u nas nei ma wymuszanai placzem ,raczej dyplomatyczne gadanie. ale za to placz jest jak tylko prubuje zrobic cos za niego . ubrac spodnie , podciagnac majtki , wylac siuski z nocnika, ubrac skarpetki ,albo poprostu podniesc jak sie przewruci . krzuczy wtedy : nie ty . JA!!!!i zaczyna plakac
oszalec idzie ...
sandi nei wiem co z tym robic , u nas nei ma wymuszanai placzem ,raczej dyplomatyczne gadanie. ale za to placz jest jak tylko prubuje zrobic cos za niego . ubrac spodnie , podciagnac majtki , wylac siuski z nocnika, ubrac skarpetki ,albo poprostu podniesc jak sie przewruci . krzuczy wtedy : nie ty . JA!!!!i zaczyna plakac
oszalec idzie ...