reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Ej Ewelina to tak jak ja.Do szpitala trafiłam 30 kwietnia,zdrzemnęłam się w sali przedporodowej,1 maja o 14 pościli mnie do domu-pojechałam na kebab-a o 23.50 byłam z powrotem.Filip urodził się 2 maja o 1.55:baffled:

:-D:-D:-D:-D
Ja trzy razy zjechałam z łózka porodowego a potem nawrzeszczałam na położna dlaczego nie mogę rodzic na siedząco:-)

No tak tylko ja nockę w domu przespałam.

"Spowrotem" ale byki walę... buuu nie było lekcji j. polskiego od liceum i proszę.
 
reklama
hahahaha.... patrzcie ją.... to ja Cię już o pozycję pytać nie będę... no chyba, że po pijaku coś z Ciebie wyciągnę;-):-D:-D:-D
ze mnie tylko po pijaku:-Da Wy patrzcie wyszła z pod prysznica i tylko jej jedno w główce:-ppozycje...apropo Marczo już wrócił???
 
Ej Ewelina to tak jak ja.Do szpitala trafiłam 30 kwietnia,zdrzemnęłam się w sali przedporodowej,1 maja o 14 pościli mnie do domu-pojechałam na kebab-a o 23.50 byłam z powrotem.Filip urodził się 2 maja o 1.55:baffled:

:-D:-D:-D:-D
Ja trzy razy zjechałam z łózka porodowego a potem nawrzeszczałam na położna dlaczego nie mogę rodzic na siedząco:-)


kurczę tego nie słyszałam!!!! właśnie dlatego teraz oplułam monitor!!! MMatysia, zajefajna historia!!!! no normalnie polewam się !!!!!! padam!!!! dawajcie jeszcze!!!!!! :-D :-D :-D

a cod o pozycji to mi najwygodniej było na stojąco i na kolanach i położna tylko pytła czy mi nie za twardo i próbowala mi poduszki podkładać żebym nie miała siniakow na kolanach....:baffled::baffled::-)
 
wariatki jesteście. Ja miałam cesarkę i spokojnie obejrzałam operację w lampach. DOPIERO PO WYJĘCIU MAŁEGO ZROBIŁO SIĘ MNIEJ PRZYJEMNIE-REANIMACJA BO NIE ODDYCHAŁ
 
Nie moge z tych Waszych opowieści porodowych:-D:-D:-D
Niezłe jestescie:tak::-D
U mnie było w miare spokojnie....mi kazały rodzić na takim dziwnym kozle porodowym:szok: ale w końcu rodziłam na stojąco:-D
powiem Wam że bardzo fajnie to wspominam:tak:
 
w samochodzie to może nie koniecznie:happy2:szpital mi odpowiadał tylko nie pozycja:-p
Nina u nas w szpitalu niestety nie uznają innej pozycji:no:może jak dojdziemy do 22 wieku to się zmieni:wściekła/y:
Oby;)

Oj Monika to straszne. Dobrze, że z Tomkiem wszystko dobrze.

Ja też miałam CC w końcu bo położenie miednicowe miałam ( choć przed USG 4 lekarzy twierdziło, że mały jest położony główkowo..tzn jak badali palcem to brali dupkę Jula za główkę.. bo mały był chudy)
i tez widziałam wszystko w lampach. Miałam tylko jeden moment jak czułam, że tracę przytomność ale okazało się że leci mi ciśnienie..dali mi jakiś lek i było lepiej.
 
Ostatnia edycja:
kurczę tego nie słyszałam!!!! właśnie dlatego teraz oplułam monitor!!! MMatysia, zajefajna historia!!!! no normalnie polewam się !!!!!! padam!!!! dawajcie jeszcze!!!!!! :-D :-D :-D

a cod o pozycji to mi najwygodniej było na stojąco i na kolanach i położna tylko pytła czy mi nie za twardo i próbowala mi poduszki podkładać żebym nie miała siniakow na kolanach....:baffled::baffled::-)
Klinika wyposażona w mega sprzęt aj ka przyjdzie do rodzenia to każą ci rodzic tradycyjnie wiec miedzy skurczami(których nie było) kłóciłam się z położną.Odpłaciła się później:dry:
 
mamo Niki - żałuj, że do nas wcześniej nie dołączyłaś - nie raz byś się uśmiała... W archiwum masz sporą dawkę do poczytania:tak::-D.

Piękny opis porodu - no i widzę, że u Ciebie też się wszystko w expresowym tepie dzialo:-).


Ninka - a tam... raz kiedyś każdej z nas coś się przydarzy:happy:
 
dlaczego ja nie mogłam na stojąco:wściekła/y:do bóli dali mi materac pod kolana i kazali klęczeć, jak za karę:-D ale rodzić na płasko,to prawidłowo dostała nie.....:rofl2:
 
reklama
To ja posta edytuje a Wy już dalej.... eh i teraz nikt mnie nie przeczyta... buu

a ja od odejścia wód do cesarki leżałam 6 godzin pod KTG ze skurczami z krzyża na płasko na łóżku porodowym
 
Do góry