reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Oby;)

Oj Monika to straszne. Dobrze, że z Tomkiem wszystko dobrze.

Ja też miałam CC w końcu bo położenie miednicowe miałam ( choć przed USG 4 lekarzy twierdziło, że mały jest położony główkowo..tzn jak badali palcem to brali dupkę Jula za główkę.. bo mały był chudy)
i tez widziałam wszystko w lampach. Miałam tylko jeden moment jak czułam, że tracę przytomność ale okazało się że leci mi ciśnienie..dali mi jakiś lek i było lepiej.

U mnie też był ułożony pośladkowo plus cholestaza

Net mi zamula więc jest 100 lat za wami.
 
reklama
monika-no to swoje przeszłaś:szok:dobrze że się wszystko dobrze skonczyło.
Mi było bardzo wygodnie w pozycji siedzącej,siedziałam na skraju łóża,a jak już pozwolono mi przeć to musiałam położyć się na łóżo ,ale najbardziej mnie wkurzały położne jak kazały mi leżeć i podłanczały mnie do ktg ,najpierw coś źle włonczyły potem okazało się że znów się nic nie zapisąło bo papieru nie włożyły:no:a potem wkońcu przyciągneły stary sprzęt i udało się z zapisem,po tym cąłym lezeniu wreszcie mogłam wstać i pokręcić się po sali.Położńe to wogóle miały ze mnie niezły ubaw:tak:leże z bólami na łóżku i pisze sms,te normalnie parskały ze śmiechu,ze ja tu mocne bóle mam a pisze sobie sms jakby nigdy nic
 
Monika - kurcze... głupio mi...:zawstydzona/y::-( My się tutaj chichramy z porodów, i nas samych, a Ty taką traume przeżywałaś... Ojjjj....


ale... powiem Ci teraz coś, co miałam Ci już dawno powiedzieć...:happy:
Bardzo mi się spodobała Twoja fotka w szpitalu - zaraz po porodzie (siedzisz na łóżku). Obejrzałam całą Twoją galerię na NK, a i tak 3 razy wracałam do tej fotki. Piękna jesteś Kobieto... :tak::-)
A szczęśliwy finał porodu bije po oczach... no i ten Tygrys :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Monika - kurcze... głupio mi...:zawstydzona/y::-( My się tutaj chichramy z porodów, i nas samych, a Ty taką traume przeżywałaś... Ojjjj....


ale... powiem Ci teraz coś, co miałam Ci już dawno powiedzieć...:happy:
Bardzo mi się spodobała Twoja fotka w szpitalu - zaraz po porodzie (siedzisz na łóżku). Obejrzałam całą Twoją galerię na NK, a i tak 3 razy wróciłam do tej fotki. Piękna jesteś Kobieto... :tak::-)
A szczęśliwy finał porodu bije po oczach... no i ten Tygrys :-):-):-)


po pierwsze Monia współczuję, aż mnie dreszcz przeszedł, ale dobrze że wszytsko ok.

A teraz Aga, kurczę ja też chcę zobaczyć tą fotkę!!!!!!!
 
Monika - kurcze... głupio mi...:zawstydzona/y::-( My się tutaj chichramy z porodów, i nas samych, a Ty taką traume przeżywałaś... Ojjjj....


ale... powiem Ci teraz coś, co miałam Ci już dawno powiedzieć...:happy:
Bardzo mi się spodobała Twoja fotka w szpitalu - zaraz po porodzie (siedzisz na łóżku). Obejrzałam całą Twoją galerię na NK, a i tak 3 razy wróciłam do tej fotki. Piękna jesteś Kobieto... :tak::-)
A szczęśliwy finał porodu bije po oczach... no i ten Tygrys :-):-):-)



Aguś okulary miałaś na nosie kochana.Zapuchnięta,plamy wątrobowe na pól twarzy,zdezelowana a Ty mi takie komplementy walisz. No ale nic ,dziekuje ślicznie

Mialam zapytać czy Ty też po naszej rozmowie telefonicznej twierdzisz ,że powinnam pracować w sextelefonie
 
Martuś - no to proś Monię, niech ją tutaj wstawi... Naprawdę piękna foteczka. :tak::-)

Nina - Ty też się Bidulko nacierpiałaś... masakra - jak można główkę z tyłkiem pomylić?????!!!!!!
:szok::angry:
Kasiu - Marczo wrócił wczoraj wieczorem :-D:-D:-D wszystkich zaskoczył swoim powrotem - nie spodziewaliśmy się takiego expresowego pobytu w Niemczech :-D:-D

ale do pozycji kiedyś powrócimy.. może w czerwcu??? ;-):-D
 
Monika ja tez mam gęsia skórę gdy pomyślę przez co przeszłaś a jutro przejrzę sobie twój profil na NK,bo mnie Aga zaciekawiła.
 
reklama
Do góry