reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Na początek sto Iat dIa naszych maIeństw. Gabrysiu(mamstud),FiIipku (mmatysi),KamiIku(m@dzi) tradycyjny buzioI od BB ciotki.



dobra, napiszę:

29 grudnia postanowiłam odstawić Gabę od cycka z wielu powodów, o których już pisałam. Cały dzień nie dostała piersi i byłam zdziwiona, że nawet za bardzo się jej nie domaga... W tym czasie podawałam jej soczki łyżeczką i próbowałam podawać mleko z różnych butelek i niekapków bez sukcesu. O 16 napiła się ostatni raz, o 18 zjadła kaszkę i o 19 po lekkim płaczu zasnęła (pierwszy raz bez cycusia). Noc była koszmarna, ja płakałam z bólu i bezsilności, Gaba z głodu, poczucia opszczenia i pragnienia. Rano, gdy wzięłam ją do kuchni, chcąc podać butelkę z czymkolwiek, Gaba dostała dosłownie spazmów - trzęsła się na całym ciałku jakby była chora.... Mimo tego nie dałam jej cycka choć bardzo chciałam i już zwiątpiłam w słszność postanowienia... Mała zjadła dwa razy więcej na śniadanko niż zwykle, wypiła 90 ml soku z butelki, co jej się nigdy nie zdażyło i nawet zaczęła się uśmiechać, mnie ulżyło bo wiedziałam, że dziecko najedzone i napojone (wcześniej widziałam, że jest na skraju odwodnienia mocz był ciemny i bardzo gęsty, a skóra Gaby sucha). Szczęście nie trwało długo - po 15 minutach Gaba wszystko zwymiotowała i zaczęła przeraźliwie płakać. Nie wytrzymałam i podałam jej pierś, przyssała się jak dzika, wypiła wszystko do cna i słodko i spokojnie zasnęła.... Ja też poczułam się lepiej, no, przynajmniej fizycznie....
Postanowiłam, że będę ją karmić w dzień, a w nocy szlaban, żeby w końcu przespać chociaż godzinę za jednym razem... Wczoraj w nocy obudziła się tylko dwa razy, raz wypiła 50 soczku z butli i zasnęła!! :-)Teraz też śi spokojnie, ja mogę wypić co nieco, zapalić spokojnie, a przede wszystkim pospać :-) Rano Gaba rzuca się na jedzenie i picie, boję się tylko żeby na wadze nie straciła....

No i żeby opowieść nie była zbyt sielankowa dodam, że tracę mleko.... Co za ironia losu! Gdy jednak postanowiłam karmić, moje cycki postanowiły inaczej....
Mamstud ,mam nadzieję,że poradzisz sobie kochana.WspóIczuje Ci bardzo.Jak pójdziesz do pracy to może niania nauczy ją pić mIeko z butIi. Nie będzie czuć Twojego zapachu to może Iatwiej to pójdzie.
Ja bym dodawaIa mIeko modyfikowane do deserków,zupek a będą kaIoryczniejsze a Gaba nie spadnie z wagi..
a i mam tylko pytanie, przeczytam odp dopiero jutro, czy któraś z Was piła yerba Mate? Czy tykwa i bombilla są konieczne? bo mąż zasmakował i chce kupić cały zestaw...
Niestety nie mam pojęcia. Ze mnie taki smakosz herbaty jak z koziej psitki porponetka.
 
reklama
Hejo, mamuśki.
Ciociu Moniko dziękujemy za życzenia,Filip przesyła buziola:-):-):-):-)
:-):-):-)
Dla naszych 8 miesięczniaków:
GABRYSIU-ZRÓWKA,SAMYCH UŚMIECHÓW,RADOŚCI Z POZNAWANIU ŚWIATA A PRZEDE WSZYSTKIM ZAPRZYJAŹNIENIA SIĘ Z BUTELKĄ:sorry2:
(Mamstud-Tobie zyczę wytrwałości i spokoju.Myślami jestem z Tobą)

KAMILKU-PRZESPANYCH NOCY,POGODNYCH PORANKÓW,WESOŁEJ MINKI ZAWSZE DOBREGO HUMORKU
(Madziu-mam nadzieję,że u Ciebie wszystko w porządku a twoja nieobecność jest spowodowana tylko brakiem czasu)


Widzę,że Aga km,Moniq,Marzenka,Roxy nadal nieobecne:-(.
Kobitki proszę przestać balować i wracać do nas
A gdzie sie podziewa M&m's i Jola.
Dziewczynki dajcie znać ,że wszystko ok.

Wybywam na targ po warzywka bo zamrozone zapasy się skończyły a Felippe pluje słoiczkowym"żarełkiem":baffled:.Nie wiem jak namówię go żeby przez tydzień jadł dania gotowe.W ostateczności to jakiś egipcjanin bedzie mi musiał odstępować kuchnię:dry:.
Miłego dnia.
 
m@dz1@, mamstud, mamamatysiasto lat dla Waszych Dziecziaczków
tort-slon1.jpg



Witajcie majóweczki w tym smutnym dniu...
idę płakać do kąta...

a tak poważniej, to jestem silna, nastawiona optymistycznie, pełna zapału i wiary w zwycięstwo...

a co u Was?
 
Tsarino, u mnie z nastawieniem trochę gorzej.PostanowiIam jednak rozpoczac waIkę z sadeIkiem. W maju mamy osiemnastkę chrześnicy mojego M i postanowiIam zaskoczyc wszystkich swoim wygIądem. Dodam jeszcze ,ze szykuje się imprezka z obecnością caIej rodzinki męża. Imprezka imprezką a drugim powodem jest to ,ze mam tony ciuchów w które sie nie mieszcze.
 
Hallo!!!

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA
MAMSTUD I GABY
MADZI I KAMILKA
MMATYSIA I FILIPKA
Mamstud - rzeczywiście opiekunce może pójść lepiej niż Tobie z butlą, bo Gaba wyczuwa Ciebie i od Ciebi chce cyca, a od innej osoby może wypije... A Twój M próbował jej butelke podawać? A z cyckiem w nocy to może na raie dobry pomysł...

Mmatysia a gdzie jedzie i kiedy? Znaczy cytałam, że do Egiptu - tak? - ale do jakiej miejscowości?​
 
Materdeja!!!
Nadrobiłam Was, kilka dni mi z tym zeszło :wściekła/y:
Posty sprzed sylwestra po łebkach, te po już dokładniej.
Po świętach przyrwaliśmy do domku dopiero w środę, potem szykowanie imprezki (niby wpadli do nas tylko znajomi - jedna para), ale sprzątanie, zakupy w mega zatłoczonym supermarkecie i szykowanie wszystkiego zajęło cały ten czas :baffled:
Imprezka udana, tylko gdyby nie M, który wczoraj cały dzień przytulał się do muszli i wstał podobnie jak M bohaciefki o 23 po to tylko, aby podgrzać sobie barszczyk czerwony. Ciołek!

monika, m&m's, bohaciefka, jola, dzięki za pamięć. Już jestem i na razie nigdzie nie wybywam :-)

mmatysia, ależ miałaś przykrą świąteczną historię. Współczuję i przykro mi że to was spotkało

mamstud Podziwiam Cię za wytrwałość i trzymam kciuki żeby Gaba dostosowała się do sytuacji i przede wszystkim dała Ci się wysypiać :tak:

tsarina
Wow, mocne postanowienia. No, kciukasy zaciśnięte na maksa.
Ja też muszę coś zacząć robić bo po moich 61 kg tylko miłe wspomnienie pozostało. Z powrotem 63 :wściekła/y:
Poza tym drożdżówki z "naszego" przepisu zrobiły furorę (te z makiem). Wyglądały bosko i były naprawdę pyszne. Co 2-ga osoba nie wierzyła że to moja własna robota. Poza tym były kilka dni wciąż świeże i wilgotne. Pyyyycha,
A jak Twój piernik? Ten ciężki? Dobry?

kasia jak smakowały śledzie?

Confi Nie odpisałam Ci, sorki :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Dziękuję Ci mocno za życzonka. Bardzo było mi miło :tak:

Dobra, na razie lecę uśpić bombla bo łazi i marudzi
I chyba pojadę dziś do jakiejś Galerii. Mam głód zakupów, a chyba wyprzedaże niezłe :sorry2:
Buziak noworoczny
 
Witajcie Kochane :-):-):-)

nie udało mi się zasiąść do kompa w starym roku, wiec dzisiaj składam Wam najserdeczniejsze zyczenia z okazji wkroczenia w 2010 r.
Oby rok 2010 był przecudowny dla Waszych Rodzin, oby był zdrowy, bogaty i pomyslny w każdym wytyczonym przez Was planie

muuaaaaa :*****************************
- życzą Aga, Jaga i .... Marczo :-):-):-):-):-):-):-):-)

napracowałam się jak dziki wół przed imprezą sylwestrową, żarłam się przy tym z M co chwilę... Sam Sylwester był w miarę miły - aczkolwiek nadal dla mnie męczący (tak to jest jak do prawie 5:00 musiałam odpowiadać za 6 osób). Tym razem żadne łóżeczko nie zostało osiusiane, ale nie wiem czy wózek nie został ochrzczony :dry: (bo nasi goście mieli problem z Taxi, wiec wpakowali swoją córę do Jagowego wózka :sorry2::wściekła/y::dry: i poszli o 4:00 do domu, przed 5:00 dotarli do celu). Wózek jest już odebrany, ale leży w naszym aucie, którym M pojechał dzis do pracy:-().

Wczoraj troszke odpoczywalismy, a pod wieczor pojechaliśmy do Teściów z życzeniami (no i przy okazji odebrać wozek od znajomych). Ale nie powiem Wam abym już dzisiaj czuła się wypoczęta - masakra jakaś... :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Aaaa - no i od dzisiaj rozpoczęlam wdrazac swoje przyrzeczenie noworoczne - póki co żyję o serku wiejskim i kawie:-D:-D:-D
 
a teraz skladam życzenia dla Naszych Kochanych 8 miesięczniaków i Ich Mamuś:

Gabuniu i Mamstud
Filipku i Mamomatysia
Kamilku i Madziu

Wszystkiego najlepszego, oraz wszystkiego o czym marzycie i o co Wasze mamusie wznoszą modły (czyli przede wszystkim zdrówka) !!!! :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
- życzy Ciocia Aga i Jagodzińska
 
reklama
monika, m&m's, bohaciefka, jola, dzięki za pamięć. Już jestem i na razie nigdzie nie wybywam :-)

a ja??? ja też się o Ciebie dopytywałam... i Marzenka...
no ładnie :-p:-p:-p

ale wybaczone Ci to jest, bo czytalas po lebkach ;-):-D:-D:-D

Cieszę się,że juz wrócilaś :tak::-)


Teraz ja nadrabiam posty od 3300 strony :sorry2:
 
Do góry