barmanka79 ja czekałam tydzień i płaciłam 60 złotych ,ale robiłam to badanie prywatnie w Laboratorium Mikrobiologii
slonkoonline wiem Kochana ,ze w sumie nie powinnam sie teraz denerwowac ale wiesz ...jak sie człowiek naczyta głupot to potem własnie tak to wygląda. ja się tylko cieszę ze to co u mnie wyhodowali groźne jest szczególnie na poczatku ciązy , jednak przy porodzie przechodzi na maluszka i to na pewno nie pozostaje obojętne dla niego a ja strasznie bym nie chciała by mój synek był chory...taki maleńki. Kurczę aż serducho mnie boli jak sobie pomyślę by mógł on cos ode mnie złapać :-(
nina2003 staram się ...dzis jest troche lepiej niż wczoraj ale wiadomo. Chcemy dla naszych babelków jak najlepiej i jakiekolwiek zarazenie czymkolwiek nie jest mile widziane w czasie jak powiinismy się cieszyc sobą...
znalazłam numer do mojej gin...nie odbiera jednak telefonu bo pracuje ale spróbuje się do niej dodzwonić ok 15 jak skończy przyjmowac pacjentki...może ona mnie pocieszy albo umówię się z nią wcześniej niż 4 maja...
Nie wiem czy ktos wspominał ale majóweczka MISZA urodziła wczoraj córeczkę Alę
Myśle ze nikt nie będzie się gniewał za przekazanie dobrej wiadomości ;-)
slonkoonline wiem Kochana ,ze w sumie nie powinnam sie teraz denerwowac ale wiesz ...jak sie człowiek naczyta głupot to potem własnie tak to wygląda. ja się tylko cieszę ze to co u mnie wyhodowali groźne jest szczególnie na poczatku ciązy , jednak przy porodzie przechodzi na maluszka i to na pewno nie pozostaje obojętne dla niego a ja strasznie bym nie chciała by mój synek był chory...taki maleńki. Kurczę aż serducho mnie boli jak sobie pomyślę by mógł on cos ode mnie złapać :-(
nina2003 staram się ...dzis jest troche lepiej niż wczoraj ale wiadomo. Chcemy dla naszych babelków jak najlepiej i jakiekolwiek zarazenie czymkolwiek nie jest mile widziane w czasie jak powiinismy się cieszyc sobą...
znalazłam numer do mojej gin...nie odbiera jednak telefonu bo pracuje ale spróbuje się do niej dodzwonić ok 15 jak skończy przyjmowac pacjentki...może ona mnie pocieszy albo umówię się z nią wcześniej niż 4 maja...
Nie wiem czy ktos wspominał ale majóweczka MISZA urodziła wczoraj córeczkę Alę
Myśle ze nikt nie będzie się gniewał za przekazanie dobrej wiadomości ;-)