dzag82 - masz racje, nie jest tak, że cały czas na rękach, bo jak juz mocno zaśnie to da się ją odłozyć, ale to lulanie czasem trwa 1,5 godziny, a nawet do nastepnego karmienia, czyli jakieś 3h.. A w nocy to jest mega męczące. Ledwo na oczy widzę, ręce odmawiają posłuszeństwa... Ech, moja maruda mała...
Gosia25 - a Ty jak odciągasz mleko to do lodówki chowasz? Zazdroszczę tych Twoich ściągiętych ml... ŁĄdnie Ci to idzie. Mi z jednego cyca udaje sie ściagnąć ok 90ml, wiec nawet na jedno karmienie nie starcza, bo LAura zjada z butli 125ml... A to dziwne, bo cyca jednego tylko ciąga (tzn na zmianę co karmienie) i skoro laktatorem sciagam 90ml to ona niedojedzona? hm...
A jakie mleko modyfikowane podajecie? Bo ja kupiłam w rossmanie saszetki bebilonu, ale siostra mi dziś poradziła, zebym kupiła jakieś antyalergiczne bo Laura zsypana... Fakt, że ja dopiero dałam dwa razy jak mnie już siły całkoowicie opuściły, ale przydałoby sie mieć jakieś mleko w domu w razie czefo...
Szkrabek - współczuję Ci i sobie. Ale Tobie bardziej, bo Laurze czasem udaje sie pospać 3 godziny wiec niie do konca jest tak źle... Gdyby nie to długotrwajace usypianie to byłoby super. A co do chusty, to ja nie umiałabym tego wiązać. Bałabym się, że mi Laura dołem wyleci. A ja mieszkam w małej mieścinie i nawet nie wiem, czy ktos tutaj mógłby mnie nauczyc wiązać. Bo przyznać muszę, ze fajnie by było pojechać na wiosnę w góry i móc Laure tak właśnie nosić.... Fajnie, ze polecasz ten album. Popatrzę sobie i moze też zamówię
Ja mam w domu 4 różne smoczki i tak do końca żaden jej nie pasuje. Jeden mam z NUKa, on ma taki kształt jak kiedyś były smoczki i ten jest awaryjny. Coraz częściej udaje sie jej z nim zasnąć i przy nim uspokoić. Z Aventu jej nie podszedł, a mam już nawet zapas tego większego rozmiaru. Pieniądze stracone tylko. ALe trudno. Szkrabku na spokojnie próbuj wkładać co jakiś czas. MOja Laura też nie od razu załapuje. Najpierw sie złosci i wypluwa, ale w któryms momencie łapie, że trzba go ciągnac i jest ok.