Witajcie Dziewczyny po bardzo długiej ciszy z mojej strony.
podczytuję Was mniej więcej na bieżąco.
U mnie zawsze się dość dużo dzieje, moje urwisy dokazują i od kiedy jestem na zwolnieniu staram się ich okiełznać, ale jest chwilami mega ciężko. Miałam nawet takie chwile kryzysu, że zastanawiałam sie jak to sie stało, że zdecydowałam się na czwarte.
W ogóle ta ciąża przebiega u mnie dość depresyjnie i nie chciałam Was tu zamęczać moimi schizami, tym bardziej, że i u Was nie zawsze kolorowo...
Podziwiam wszystkie te z Was które są już na końcówce i zaliczają się do tych po 30tce.... JA WYMIĘKAM - Emerytka to pikuś przy mnie.
Jęczenie, stękanie i takie tam to codzienność już od kilku tygodni.
Najgorzej jest w nocy, bo przewrócenie się z jednego boku na drugi to czasami zadanie nie do wykonania.
No ale co ja Wam tutaj będę mówiła.... przecież same doskonale wiecie o czym mowię :-)
Martwi mnie tylko ból krocza od kilku dni, jest tak silny, że ledwo chodzę.. a jak tu jeszcze miesiąc wytrwać - conajmniej
Zazdroszczę Tym z Was które mogą już rodzić....
podczytuję Was mniej więcej na bieżąco.
U mnie zawsze się dość dużo dzieje, moje urwisy dokazują i od kiedy jestem na zwolnieniu staram się ich okiełznać, ale jest chwilami mega ciężko. Miałam nawet takie chwile kryzysu, że zastanawiałam sie jak to sie stało, że zdecydowałam się na czwarte.
W ogóle ta ciąża przebiega u mnie dość depresyjnie i nie chciałam Was tu zamęczać moimi schizami, tym bardziej, że i u Was nie zawsze kolorowo...
Podziwiam wszystkie te z Was które są już na końcówce i zaliczają się do tych po 30tce.... JA WYMIĘKAM - Emerytka to pikuś przy mnie.
Jęczenie, stękanie i takie tam to codzienność już od kilku tygodni.
Najgorzej jest w nocy, bo przewrócenie się z jednego boku na drugi to czasami zadanie nie do wykonania.
No ale co ja Wam tutaj będę mówiła.... przecież same doskonale wiecie o czym mowię :-)
Martwi mnie tylko ból krocza od kilku dni, jest tak silny, że ledwo chodzę.. a jak tu jeszcze miesiąc wytrwać - conajmniej
Zazdroszczę Tym z Was które mogą już rodzić....