reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy Cycusiowe :)

U nas na deser podaję Julci do znudzenia jabłko z morelami w proporcji pół na pół :) nie zmieniam repertuaru ze względu na to, że wprowadzałam nowości do zupek.
Klaudio są słoiczki Bobovity: groszek z pietruszką i drugi kukurydza, pietruszka, ziemniak- oba u nas się sprawdziły, polecam też dynię z ziemniakiem Hippa. Ja unikam podawania marchewki w zbyt dużych ilościach bo moje dziecię ma potem problemy z kupcią.
 
reklama
E_mamo, jak chcesz wprowadzać mięso, to polecam indyka, podobno najmniej alergizuje. U nas przeszedł, a moja młoda ma skazę. Królika natomiast nie próbowałam, bo jakoś mam opory.

Klaudia, Hipp ma takie puree jarzynowe z indykiem i ono jest bez marchewki. To rzeczywiscie uciążliwe kupowac słoiczki bez marchwi. U mnie odpada pietruszka i seler i powiem ci, że też w wiekszości słoiczków niestety jest któryś z tych składników.
 
Hej Basia :):):) miło, że się odezwałaś :):):):)
No ja mam zamiar dać indyka, ale dopiero aż trochę zejdzie Julci ta nowa wysypka z buźki. W sumie to nie wiem do końca czy to od tego królika ją wysypało, bo dałam jej 2 dni temu pierwszy raz taki mus jabłkowo-morelowy bobovity, taki w plastikowym kubeczku i może to od niego? Do tej pory dostawała niby też morele i jabłka ale takie Hippa od 4 miesiąca a one nie mają w składzie 100 % owoców tylko ileś tam % kleiku ryżowego. Może to za ostre było ?? no nie wiem...
 
dziewczyny ja mam jeszcze tyły tu ::)

no ale napiszę wam, że z moim mlekiem, a raczej nabiałem, to przedwczoraj zjadłam 2 plasterki sera żółtego a wczoraj ryż z cynamonem+ jogurt naturalny i nic nie wysypało, tyle że wcześniej po takich nabiałach też nic nie było tylko dopiero po mleku :(
 
elfiko pisze:
Gazelaczku ja odstawiałam od piersi malutkie jeszcze dziecko i jeśli moge Ci poradzić to najpierw zrezygnuj z cycunia w dzień po jednym karmieniu stopniowo a jak juz Macius sie odzwyczai i nie bedzie szalał w dzień z powodu braku cycunia to wtedy zastąp tez to wieczorne. Jeśli w dzień bez problemu wytrzyma bez cycka to bedziesz wiedziała że nocne wybudzenia sa nie z tego powodu.
Weronika nie je z piersi a wybudzała sie co chwila do czasu az jej wycofałam jedzenie o 23ciej. teraz je ostatni raz o 19.30 mleko z kaszka i spi pieknie do 5, 6 rano bez wybudzeń.
Powodzenia  ;D ( i znowu sie wtrącam na cycusiowe hi)

Dziewczynki, dziękuję bardza za Wasze komentarze. Chcialam sie jeszcze tylko odniesc do wypowiedzi Elficzka. Otoz sprawa jest taka, że Mackowi totalnie zwisa co On je, a wlasciwie za posrednictwem czego. Co gorsza, nawet nastąpila dyskryminacja piersi na rzecz butelki ::) Az sie zrobilam zazdrosna przez moment :p Generalnie jak juz pisalam na lipcóweczkach, wg lekarza to kwestia zębow, bo akurat na dniach wyjdzie kolejna dwojka. Klopot tylko w tym, ze dlugo one wychodza i dlatego od miesiąca misiek mi placze. No zobaczymy... Coraz bardzie sklaniam sie do teorii, że Mackowi piers do szczęścia nie jest potrzebna. Zreszta On od urodzenia szybko sie najadal i zbytnio nie przytulal. Po dziecięciu minutach ciamkania wypluwał cały interes i smacznie zasypiał ;) :laugh:
 
witam jak juz pisałam na rozszerzanu diety byliśmy dziś u lekarza, krzysiek dostał żelazo bo zupki mięska i inne badziewie niewiele pomagają, waży 8750 i podobno waga jest OK, mamy tez wprowadzac do diety nowe rzeczy,

pytałam o krostki (mamy jeszcze taką kaszkę na buzi pozostałość po krostkach, już nie czerwona ale jest) wiec pediatra powiedział że to nie wygląda na alergie bo krostki pojawiałyby sie też w innych miejscach a nie tylko na buzi, możliwe że to reakcja na zmiany temperatury, na podrażnienia mechaniczne bo ociera sie buziakiem o mnie o pościel o inne rzeczy, może też skóra sobie nie radzi z nowościami, a może wszystko po trochu, w każdym bądź razie mam sie nie przejmowac

mamy tez kupic buciki skoro wstaje na nóżki, ale nie wolno go namawiac, ale zabraniac tez nie, dziecko samo wie kiedy moze wstawac, pytałam o to bo on ciągle by stał, jak go posadze na podłodze to od razu pędzi do mebli i stoi, wtedy jest zadowolony

to że krzysiek budzi sie co chwile w nocy to wina ząbków bo idą na całego
 
kate332 pisze:
ądź razie mam sie nie przejmowac

mamy tez kupic buciki skoro wstaje na nóżki, ale nie wolno go namawiac, ale zabraniac tez nie, dziecko samo wie kiedy moze wstawac, pytałam o to bo on ciągle by stał, jak go posadze na podłodze to od razu pędzi do mebli i stoi, wtedy jest zadowolony

ja czytalam gdziesz, ze buty to dopiero jak chodzi samo.........Kuba tez wstaje na nogi, wszystkiego sie podtrzymuje i wszedzie sie wspina, ale nie myslalam jeszcze o butach!jak mu zakladam mu takie papucie to on je sciaga i zjada:)

wlasnie przed chwila dalam Kubie takie pieczywo kukurydziano-ryzowe, jest bez glutenu i bez cukru z maki kukurydzianej i ryzu, to chyba sa podobne w skladzie z tymi chrupkami "flipsami"???

rozmawialam z lekarzem o spaniu w nocy, mowilam, ze Kuba ma straszne zaparcia jak mu daje kaszki ryzowe z mlekiem....sugerowala mi kaszke kukurydziana ( jest taka??) i powiedziala, ze trzeba czekac, az sam sie zkuma ze noc jest od spania a nie od jedzenia..............ehhhh
 
Jest kaszka kukurydziana Bobovity od 5 miesiąca, ja mam taką bez żadnych dodatków smakowych, ale ja kaszek jeszcze nie podaję.

Ech te nasze bobaski !

Ja daję o wiele mniej marchewki Julci niż kiedyś i problemy z zaparciami minęły.

Moja się zrobiła marudnicka w dzień, za to nocki tfu tfu.... nie piszę nic więcej ;D
 
reklama
hihi u nas to samo w dzień maruda a w nocy....................... no może poza dzisiejszym wyskokiem ;D
Asiu ja tez czasem takie pieczywo daje Weronikce to to samo co flips przynajmniej ze składu podobne.
 
Do góry