reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy Cycusiowe :)

a wiec...........pytamal chyba o wszystko, co mi sie przypomnialo........

pytalam o plame na policzku Kuby zwiazana z marchewka, powiedziala mi pediatra, ze najczesciej alergizuja warzywa niegotowane a mniej ugotowane, kazala dac Kubie ziemniaczka z kleikiem a pozniej dodac marchewke, tylko ja mam takie normalne ziemniaki, nie wiem czy takie mozna, wolalabym takie ze wsi.....
na razie chyba mu dam jeszcze raz jablko=marchew i zobacze wtedy........ja wszystko bedzie git do zaczynamy jesc zupki!!!

a co do sluzu w kupkach..........u dzieci karmionych piersia moze sie pojawic i to nic groznego!!!!
 
reklama
Joasiu ja dawałam do ziemniaka marchewke ze sklepu i nic sie nie dzialo, niestety tylko ziemniaki mam z pewnego źródła i bez nawozów, reszte musze kupowac w sklepie
 
kate332 pisze:
Joasiu ja dawałam do ziemniaka marchewke ze sklepu i nic sie nie dzialo, niestety tylko ziemniaki mam z pewnego źródła i bez nawozów, reszte musze kupowac w sklepie

no wlasnie , ja pocekam na takie z pewnego zrodla a na razie dam mu takie ze sloiczka rzeczy, zobaczymy jak to bedzie......
 
hanti pisze:
e_mama pisze:
Ale mi zimno brrrrrrr, niezła kosta na dworze :(
i nie ma mnie kto ogrzać :( bleeeeee
a strzykawki nie mam ale moze poproszę kogoś żeby mi kupił i spróbuję podawać w ten sposób- dzięki za pomysł :):):)

Edytko,tylko jak będziesz wstrzykiwać Julci lacidofil strzykawką(zapomnialam dodać.......taka czasem gapa ze mnie :p )to musisz wstrzykiwać zawartość na policzek,by się niunia nie zachłysnęła............tak mi kazali w szpitalu,jak bylam z Otką w listopadzie ;) ;D

Hanti jesteś wielka z tą strzykawką !!!!
Dzis podałam pierwszy raz lek i poszło znakomicie. Nawet dałam jej potem jeszcze wody przez strzykawkę bo tak ciągnęła aż miło :)


Asiu czy alergia przejawia się zawsze plamą czy mogą to być też drobniutkie krostki?
Julka ma ciągle na nosku i górnej wardze kilka krostek i nie wiem czy to jest alergia czy nie jest. Na całym ciałku nic nie ma , plamy też ją omijają.
Dziś dałam jej marchewkę z jabłuszkiem i łyżeczką kleiku kukurydzianego po raz pierwszy.

 
e_mama pisze:
Asiu czy alergia przejawia się zawsze plamą czy mogą to być też drobniutkie krostki?
Julka ma ciągle na nosku i górnej wardze kilka krostek i nie wiem czy to jest alergia czy nie jest. Na całym ciałku nic nie ma , plamy też ją omijają.
Dziś dałam jej marchewkę z jabłuszkiem i łyżeczką kleiku kukurydzianego po raz pierwszy.

mój krzysiek tez ma czasem czerwone krostki na buzi ale myśle że to od śliny bo cały czas trzyma rączki w buzi i straaaaszszsnie sie ślini przy tym
 
kate332 pisze:
e_mama pisze:
Asiu czy alergia przejawia się zawsze plamą czy mogą to być też drobniutkie krostki?
Julka ma ciągle na nosku i górnej wardze kilka krostek i nie wiem czy to jest alergia czy nie jest. Na całym ciałku nic nie ma , plamy też ją omijają.
Dziś dałam jej marchewkę z jabłuszkiem i łyżeczką kleiku kukurydzianego po raz pierwszy.

mój krzysiek tez ma czasem czerwone krostki na buzi ale myśle że to od śliny bo cały czas trzyma rączki w buzi i straaaaszszsnie sie ślini przy tym

o to to to !!! może to od śliny?
 
mysle tez ze to slina i Juli, u nas tez tak czasami bylo, ze maly mial krostki, szczegolnie tam gdzie smoczek dotykal warg i podbrudka.......

a z uczuleniem to tylko byla plama na policzku, dzis mu dalam marchewke z jablkiem, zobaczymy.............

a jak dobrze pojdzie to za dzien, dwa ruszamy z zupkami!!!
 
znowu sie wtrąca całkowicie nie cycusiowa mama ;D
Weronika tez ma takie krosteczki na brodzie, nosku i na policzkach ale martwi mnie co innego, od jakiegos czasu na jednym policzku ma taka bardzo szorstka skórę ,nie ma zmian w kolorze ale jak sie dotknie policzka to taki drapiący, czy to może byc jakieś uczulenie?
 
reklama
elfiku u mnie tez tak czasami jest, Kuba ma tez taka szorstka skore na poliku, ale nie jest ona czerwona, nie wiem , moze trzeba bardziej nawilzac skore, moze to od tego, ze teraz grzeja w domu kaloryfery i powietrze jest suche????
 
Do góry