reklama
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
A czy wasze dzieci też tak ciężko się karmi. Moja całe karmienie mruczy, często wypluwa i trzeba jej jedna lyzke wkladac po 5 razy i jeszcze nieraz zaczyna tak mocno machac rekami i jak w poblizu lyzka z jedzonkiem się zbliża to zostaje wystrzelona w kosmos, albo jak mama trzyma słoiczek to i słoiczek w kosmos poleci. Boshe ja juz mam przez to nerwice, az mi sie nieraz plakac chce co ona wyprawia :
A jak ostatnio jej dawałam jedzonko z ryżem (chyba nie lubi i już nie dostanie) to otwiera buzie (W środku zupka) wystawia język i daje okrzyk taki coś jak bleee i się krztusi bo głowe bierze przy tym do góry, przez to zaraz płacze, kolejna łyżka to pisk i wymachywanie rękami, czyli karmienia ciag dalszy brak, przynajmniej nie z zupką z ryżem. Boshe mówię wam co ja się z nią mam przy tych zupkach.
A jak ostatnio jej dawałam jedzonko z ryżem (chyba nie lubi i już nie dostanie) to otwiera buzie (W środku zupka) wystawia język i daje okrzyk taki coś jak bleee i się krztusi bo głowe bierze przy tym do góry, przez to zaraz płacze, kolejna łyżka to pisk i wymachywanie rękami, czyli karmienia ciag dalszy brak, przynajmniej nie z zupką z ryżem. Boshe mówię wam co ja się z nią mam przy tych zupkach.
kate332
lipcowe mamy'05
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2005
- Postów
- 3 133
u nas tez łapki latają i czasem zrzucają to co na łyżce a czasem jak jedzonko w buzi to dziecko pokazuje jak umie prychac i wszystko leci w świat i czasem to wkłada rączki do buzi razem z jedzeniem i tymi rączkami wszystko smaruje musze fotelik bo w nim go karmie przykrywac np starą poszewką albo czyms
a i ostatnio tez nózki są w buzi przy jedzeniu to tez są w zupce
po jedzeniu trzeba wszystko zmieniac a śliniak to jest raczej dla ozdoby bo nic nie daje i tak całe ubranie brudne
a i ostatnio tez nózki są w buzi przy jedzeniu to tez są w zupce
po jedzeniu trzeba wszystko zmieniac a śliniak to jest raczej dla ozdoby bo nic nie daje i tak całe ubranie brudne
kaśka k
Fanka BB :)
Tusia jak mała mi tak reaguje na jedzonko to poprotu narazie jej nie daję tego co wypluwa, może za jakiś czas spróbuję znowu
No to żeby nasz butelkowy wątek nie umarł napisze jak u nas teraz wyglada karmienie
No więc strtujemy:
20:00 Sinlac
23.00 170 ml mleka Bebilon Pepti 2
5-6 170 ml mleka Bebilon Pepti 2
8.30-9.00 (o chyba ze spimy) kaszka z jabłkami na wodzie Nestle - ilosc zalezy czy jedziemy na butli czy łyzeczką
ok 11 słoiczek Bobovita jabłko + kaszki ryzowo-kukurydzianej Nestle ok 4 łyzeczki
13.30 obiadek - mleko z kleikiem
16.30-17 mleczko ok 140 ml
i tak w kółko. Trzymamy się schematu, ze maka być w dzień 3 głowne posiłki i dwa małe pomiędzy.
Bylismy u alergologa ale wizyta była bez snesu wiec nawet nie komentuje. Dobry news jest tylko taki, ze babka powiedziała ze Maks ni wyglada na alergika i to raczej nie to . Dała nam jakąs maśc na buzie po której faktycznie jest jakby lepiej, mimo ze posmarowałam mu dopiero dziś pierwszy raz.
Ale idziemy do alergologa we wtorek (do innego rzecz jasna) i wtedy zobaczymy co dalej. Narazie nie podejmuje ryzyka karmienia go nowymi rzeczami. Poczekam do wtorku.
No a babeczki moje kochane jak to u Was z tym jedzonkiem??
Jakos tak głupio się cieszę, bo odkryłam ze mój Maksio ma diś 5 m-cy. Jezu ale ten czas leci. Strasznie sie cieszę i za ządne skarby świata nie chciałabym cofnąć czasu.
No i jezscze spanie. jest nieźle bo w sumie maks spi od 20 do ok 5 rano. Ma przerwe ale to przez sen na jedzenie i jedna lub dwie sekundowe przebudki i jest nieźle. Idąc spać nawet o 23.30 jest całkiem wyspana. A rano jade na patencie Joasi i udaje, ze spie wiec predzej czy póxniej Maks tez zasypia hiihihi
Z czasem zrobie tak jak nasza Kasia i wyeliminuje posiłek o 23. Rozmyslam tylko jezscze nad tym czy lepiej zamiast tego nei wydłuzyc posiłku tego o 5-6 np na 7-8?? Jezscze pomysle.
No więc strtujemy:
20:00 Sinlac
23.00 170 ml mleka Bebilon Pepti 2
5-6 170 ml mleka Bebilon Pepti 2
8.30-9.00 (o chyba ze spimy) kaszka z jabłkami na wodzie Nestle - ilosc zalezy czy jedziemy na butli czy łyzeczką
ok 11 słoiczek Bobovita jabłko + kaszki ryzowo-kukurydzianej Nestle ok 4 łyzeczki
13.30 obiadek - mleko z kleikiem
16.30-17 mleczko ok 140 ml
i tak w kółko. Trzymamy się schematu, ze maka być w dzień 3 głowne posiłki i dwa małe pomiędzy.
Bylismy u alergologa ale wizyta była bez snesu wiec nawet nie komentuje. Dobry news jest tylko taki, ze babka powiedziała ze Maks ni wyglada na alergika i to raczej nie to . Dała nam jakąs maśc na buzie po której faktycznie jest jakby lepiej, mimo ze posmarowałam mu dopiero dziś pierwszy raz.
Ale idziemy do alergologa we wtorek (do innego rzecz jasna) i wtedy zobaczymy co dalej. Narazie nie podejmuje ryzyka karmienia go nowymi rzeczami. Poczekam do wtorku.
No a babeczki moje kochane jak to u Was z tym jedzonkiem??
Jakos tak głupio się cieszę, bo odkryłam ze mój Maksio ma diś 5 m-cy. Jezu ale ten czas leci. Strasznie sie cieszę i za ządne skarby świata nie chciałabym cofnąć czasu.
No i jezscze spanie. jest nieźle bo w sumie maks spi od 20 do ok 5 rano. Ma przerwe ale to przez sen na jedzenie i jedna lub dwie sekundowe przebudki i jest nieźle. Idąc spać nawet o 23.30 jest całkiem wyspana. A rano jade na patencie Joasi i udaje, ze spie wiec predzej czy póxniej Maks tez zasypia hiihihi
Z czasem zrobie tak jak nasza Kasia i wyeliminuje posiłek o 23. Rozmyslam tylko jezscze nad tym czy lepiej zamiast tego nei wydłuzyc posiłku tego o 5-6 np na 7-8?? Jezscze pomysle.
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
A co to jest sinlac o 20?
U nas jest prawie identycznie, te same dania, te same godziny, tylko bez tego słoiczka o 11-tej:
19.30 mleko 140-180l
23 mleko 180 ml
5-7 mleko 180-210
9-10 kaszka na wodzie z owocem lub mus z mlekiem (jabło, mleko, wanilia)
13 obiadek (słoiczek zupki lub warzywka, lub danie mięsne) plus czasem trochę owoca
17 120-150 mleczka
Iwon pisze:
Wiesz co Iwoncia ja chyba tez odpuszcze ten słoiczek bo Maks sie nim bardzo najada i nie bardzo chce cos innego potem. Albo przełoze go na 16?? no nie wiem ale z y słoikiem to zdecydowanie za duzo.
A ten Sinlac to takie smierdzace g..no które daje sie dzieciakom alergikom. Ma duzo róznych wartosci odzywczych, po to by takie dzieci nie traciły przez to, ze nie mogą jesc róznych innych rzeczy.
Tu masz link:http://www.swistak.pl/aukcje/1055479.html
Sinlac -produkt zbożowy bezglutenowy
opakowanie zawiera 2 x 325g
Odpowiednie dla:
zdrowe niemowlęta od 5. miesiąca życia
zdrowe niemowlęta od 5. miesiąca życia, u których istnieje podwyższone ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych (np. w najbliższej rodzinie występują przypadki alergii)
niemowlęta od 5. miesiąca życia z objawami alergii pokarmowej na białko mleka krowiego i/lub białko soi
niemowlęta od 5. miesiąca życia oraz starsze dzieci i dorośli, którzy stosują dietę bezglutenową
Charakterystyka produktu:
bezglutenowy produkt zbożowy
nie zawiera białek mleka krowiego i białka sojowego
źródłem białka o bardzo wysokiej wartości biologicznej jest hydrolizowana mąka ryżowa oraz mąka chleba świętojańskiego
nie zawiera laktozy
wzbogacony w żelazo, które jest potrzebne do budowy komórek krwi
wzbogacony w jod, który wspomaga prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny niemowlęcia
wzbogacony w wapń i witaminę D - zapewnia prawidłową budowę kości i zębów
wzbogacony w mikroelementy i w 12 witamin niezbędnych do prawidłowego rozwoju dziecka
nie wymaga gotowania
Wskazania:
stanowi pełnowartościowy, samodzielny posiłek
stosowany w alergii na białko mleka krowiego i/lub białko soi - jako uzupełnienie karmienia naturalnego lub preparatami mlekozastępczymi
stosowany przy zapobieganiu alergii na białko mleka krowiego
stosowany w diecie bezglutenowej (celiakia)
stosowany w nietolerancji laktozy (np. po biegunkach)
Ważne:
przy przygotowywaniu nie dodawać mleka ani preparatów mlekozastępczych
reklama
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Dzięki Nianiu za wyczerpującą odpowiedź Ja nie muszę tego chyba używać, bo Kornelek na szczęście nie wykazał jak dotąd żadnego uczulenia na produkty, a ta mała wysypka na bródce i pod szyją była spowodowana śliną. Pediatra go badała i powiedziała, że chłop zdrowy i nie ma powodów do obaw Teraz nosi prawie 24 h na dobę śliniak
Ja nie muszę tego chyba używać, bo Kornelek na szczęście nie wykazał jak dotąd żadnego uczulenia na produkty, a ta mała wysypka na bródce i pod szyją była spowodowana śliną. Pediatra go badała i powiedziała, że chłop zdrowy i nie ma powodów do obaw Teraz nosi prawie 24 h na dobę śliniak 