reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy Butelkowe

reklama
tak czytam i czytam o tym refluksie i się za głowę chwytam
lekarz nam powiedział że nas to też dopadło ale dodatkowo oprócz ulewania mała dostała silną biegunkę i okazało się że ma bakterię w moczu i to dlatego ulewa i aż wymiotuje ale teraz to już zgłupiałam i nie wiem czy ten refluks to u nas aktualny jutro jedziemy do lekarza zobaczymy co nam powie
 
Witajcie, kochane butelkowe mamusie! Ja też podaję mojemu Kubaskowi Bebiko Omneo 1 (wcześniej był Nan HA 1 - ale zrezygnowaliśmy z niego, bo mały miał problem z kupkami - zbite i zielone). Teraz kupki są, że tak się wyrażę, lepsze ale i tak oddawane z trudnością raz dziennie albo raz na dwa dni. Nasza pediatrka twierdzi, że to z powodu niedoboru witaminy D3 takie problemy z kupkami (kiepskie napięcie mięśniowe?). Ostatnio częściej mu się ulewa, ale nie pokarm tylko jakby duże ilości ślinki. A jak przed jedzonkiem dostanie herbatkę, to ulewanie ma kolorek brązowawy (tzn. mam nadzieję, że to od herbatki). Problem w tym, że Kuba jest wielki głodomor - je co trzy godzinki (i to z bólem dotrwane) 150 ml mleczka - a mam wrażenie, że zjadłby jeszcze raz tyle. W wieku 2 m-cy waży 6600 g!! Robię już wszystko, żeby tylko ograniczyć mu ilość mleka - jedyny rezultat, że z ośmiu - dziesięciu karmień zeszliśmy do sześciu - siedmiu ale to i tak za dużo. Nocna przerwa trwa 6-7 godzin. Żadne oszukiwanie go wodą czy herbatkami nie przynosi rezultatu. Po wyżłopaniu porcji "zapychacza" i tak drze się o mleko i wypija tyle co zwykle - 120-150 ml. Ostatnio zagęszczam mu mleko kleikiem ryżowym - dosypuję dwie płaskie łyżeczki na 150 ml mleka. Rezultat jest taki (po jednym dniu eksperymentu), że kolejny posiłek je dalej po 3 godzinach ale trochę mniej 80-120 ml. Jak to z tym Bebiko Omneo - jedni chwalą go pod niebiosa, że takie lekkostrawne, antykolkowe itp. a teraz się dowiaduje, że to pomyłka? To w takim razie jakie mleczko stosować? Pediatrka nie chce zmieniać nam mleka, bo twierdzi, że to niezdrowe (tzn. częst zmiany). Acha - i w jaki sposób powinno się (jeśli już) zagęszczać mleko? Macie jakieś wypróbowane sposoby (bo oczywiście od lekarza ani producentów mlek się tego nie dowiem).
 
Atruviell ja daję małej już ponad miesiąc bebilona 1- sama zmieniłam bez konsultacji z lekarzem i dobrze zrobiłam i jesteśmy zadowolone bo na początku był nan 1 i fatalnie mała ulewała i wogóle nie przybierała do tego też były problemy z kupkami, co do zagęszczania to takie mleczka mają przy nazwie dopisane Ar zawierają mączkę z ziaren chlebowca świętojańskiego
miałam beblion ar i faktycznie odrazu skończyło sie ulewanie ale nasiliły się kolki mała nie mogła się załatwić po tym gęstym mleczku więc nadal jemy zwykły bebilon ;)
 
lekarz polecił nam zageszczanie posiłku Nutritonem

Nutriton jest dietetycznym środkiem spożywczym specjalnego przeznaczenia medycznego.

Preparat jest przeznaczony do stosowania:
- w przypadku skłonności do ulewania u niemowląt i dzieci,
- w żywieniu dorosłych, u których występują trudności w połykaniu.


Nutriton jest preparatem, którego głównym składnikiem zagęszczającym jest mączka chleba świętojańskiego, uzupełniona w maltodekstryny. Nutriton nie zawiera białka mleka krowiego, laktozy i sacharozy.

W żywieniu niemowląt, które ulewają po karmieniu, służy do zagęszczania mleka modyfikowanego lub preparatu mlekozastępczego (stosowanego w żywieniu dzieci z alergią pokarmową). Może być także stosowany przy karmieniu piersią.
U dorosłych, u których występują trudności w połykaniu, służy do zagęszczania zimnych i ciepłych pokarmów płynnych. Nutriton może być dodawany bezpośrednio do płynów lub być podawany łyżeczką w postaci papki.

Opakowanie: Karton 135 g, pakowane po 6 sztuk w opakowaniu zbiorczym.

Nutriton jest dostępny w aptekach – produkt nie wymaga recepty lekarza.
 
Kasiu K badanie moczu u dziewczynek to jest kosmos....

Pamietaj że zanim sie nauczysz pobierać dobrze mocz to :-) wyniki nawet 10 razy z rzedu moga wyjsc bledne... zawsze do jałowego woreczka moga sie dostać bakterie... jedyne miarodajne wyniki da zacewnikowanie Malutkiej i pobranie moczu na posiew - cewnikują jedynie w szpitalu :-(
badanie moczu u dzieci jest bardzo ważne... poniewaz wyniki swiadcza o funkcjonowaniu nerek.... a rodzice czesto za późno badają mocz kiedy jedna nerka już nie działa albo obie działają ale np tylko w kilkunastu procentach... jeżeli mogłabym do czegoś namówić Mamy wszystkie - to włąsnie do zbadania moczu... na posiew. A najlepiej gdyby sie wszystkie wybrały na USG nerek ....

Niestety Maja ma poszerzony UKM lewy i jest zagrozona utratą nerki.... i na szczescie jest tylko zagrożona... bo ja wiedzialam o poszerzonym ukm jeszcze bedac w ciązy... nie wszystkie osoby mają możłiwosc przechodzania w okresie prenatalnym tak dokładnych badań... dlatego wazne jest jeżeli nei wie sie jak funkcjonują nerki dziecka - aby to wszystko sprawdzić... bo wiekszosc chorob, zagrożeń itd. da sie wyleczyć.... kiedy sie je w pore odkryje... odkryte zbyt późno mogą kosztowac nawet życie :-( dlatego my mamy szczescie w nieszczesciu - owszem Maja ma poszerzony UKM ale... wiemy o tym od poczatku i nei przegapimy niczego... nie wszyscy mają to szczescie
 
Asiołku wiesz ja się bardzo zdziwiłam że w badaniu ogólnym moczu nic nie wykazało ::) na szczęscie odrazu miała też założony cewniczek i zrobili posiew a tam katastrofa ale masz racje że lepiej wcześniej się dowiedzieć niż za późno zobaczę co mi dzisiaj powiedzą kurcze denerwuję się bardzo
 
nie zageszczam.... Mala ma i tak duże problemy ze zrobieniem kupy mimo, że konsystencja jest prawidłowa ma zbyt słabe miesnie brzuszka aby ją z łątwoscia wypchnac - dlatego na włąsna reke nei zageszczamy....
 
reklama
a nam sie skonczyl Bebiko Omneo i wczoraj musielismy latac po miescie za mleczkiem
a ze nigdzie nie bylo Bebika to kupilismy NAN 1
i wiecie co? nie wiem czy to przypadek ale.....nasza mala zrobila wreszcie kupke!! fakt ze nadal zielona ale bylo jej duzo
a po Bebiko robila co drugi,trzeci dzien
no i jak narazie malutkiej nic nie wyszlo,zadnych krostek ani nic
a to mleko jest zwykle,na bazie krowiego
 
Do góry