Elfiko wielkie dzieki kochanie. Mój maks je co 4 godz jak z zegarkiem w reku czy w dzien czy w nocy. Wypada wiec 6 posiłków na dobe. Czyli jedzenie 20, 24, 4, 8, 12, 16 i tak w kółko. Rano mamy przeboje (koło 4) w postaci kupy. Postanowiłam wyeliminowac posiłek o 4 rano. przynajmniej go przesunać. Poradziłam sie tez pdediatry. Plan jest taki - teraz dostał wiecej jesc, o 12 jak sie obudzi dostanie tylko 90 ml - aby to nie powodowało tej kupy o 4, a potem jak sie obudzi koło 4 to dostanie herbatke albo wode z odrobina glukozy. A potem juz jesc. tak przez kika dni potrenujemy. Jestem dobrej mysli, bo on łatwo sie pzestawia. I faktycznie ja mam wieczór dla siebie a potem sobie spimy np od 24 do 6 rano. A to juz nieźle ciagiem te godzin snu.
Bardzo ale to bardzo dziekuje za rady.
Bardzo ale to bardzo dziekuje za rady.