aleście popisaly
długo długo nic i w końcu zaczyna hulac to forum
my na szczęście zdrowi.
Luka z Iza kilka dni wolnego mieli (kilka dni ferii im zrobiliśmy od przedszkola) do tego Jacek i istny szal d* miałam
za to odbiliśmy sobie wczoraj wszystko
dzieci do babek wyprawiliśmy a sami do kina.. jej, jak mi było dobrze tak się w końcu odprezyc
i WYSPAC
Jaca rosnie, blisko 9kg już chyba ma, 4 zeby i super grzywe zaczesana na bok
lowelas mój kochany
turla się już jak szalony ale siadac leniuszek nie chce
katoryba - najczęściej nieogarniam ;p a tak na poważnie, staram się wyluzować i nie być perfekcyjna pania domu, dzieci na 1 miejscu a reszta hmmm, trochę maz się więcej przykłada ostatnio i dajemy rade
choć przyznam ze brak czasu na domowe obowiązki momentami mnie stresuje ;p poza tym starszaki pomagają, zwłaszcza Luki który jest normalnie zakochany w bracie, Izka tez ale czasami brak jej jeszcze wyczucia.
Asku - na Wandy? my tez tam z brzuchem podanie składaliśmy na "okolice kwietnia" - zobaczymy co z tego wyjdzie, musze się z reszta przejść tam zobaczyć jak się sprawy miewają
Beti - kojarze Twojego Dawidka ze zlobka
Ciebie z ostatniego festynu tez (po dzieciach poznałam;p), choć osobiście się nie znalysmy
moja Izka chodzila grupe nizej niż Twój synek
ja o tej sali zabaw na Dabrowki nie slyszalam ale za to malz mowil mi ostatnio wlasnie o tej kolo zacisza. musze się wybrać jak mi dzieci za bardzo będą w domu fikaly bo rzut beretem mam
ide spac, bo już mi cala rodzina chrapie ;p