reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2014

Asku do prywatnego pokoju to jest moj wybor tym bardziej ze wroce do domu to dziecko tez bedzie. A te darmowe pokoje sa conajmniej 2 osobowe i chodzi bardziej o inne dzieci. Do kolezanki przychodzily dzieci;)
 
reklama
Hej dziewczyny:)) W końcu się doczekałam, 8 dni po terminie przyszedł na świat mały Florianek 3220 g i 55 cm. W poniedziałek przyszłam na konsultacje do szpitala w celu ustalenia planu porodu i ordynator stwierdził, że nie ma co czekać na naturalny poród, bo mam zaledwie 3,5 %szans, że urodzę sn i mam po południu przyjechać na Oddział i we wtorek rano cesarkę. Na Oddział zgłosiłam się wieczorem ok. 19, bo musiałam jeszcze Kryspinka odebrać ze żłobka AUTOBUSEM, bo auto w warsztacie:) później szybkie pakowanko i czekanie na męża.
Operacja poszła sprawnie i w super atmosferze, przez cały czas żartowalismy z lekarzami: "a wytnie mi Pan przy okazji tą fałdkę na brzuchu?", "jak pani chce znieczulenie przed znieczuleniem w kręgosłup, to może cesarkę bez cesarki?" , "no wyciągacie mi już tą wrzeszczymordkę czy nie?":). Mąż stał za drzwiami i nagrał pierwszy okrzyk Florianka, pozniej wpadł do kącika dla noworodków i nawet zrobił mi fotkę przez szybę, na której macham do niego ręką, podczas wyciągania łożyska czy czegoś tam:)))) Oczywiście dostał opiernicz od położnych, ze nie wolno, ale już było po fakcie:) Z radości prawie w ogóle nie czułam bólu, dopiero teraz puszcza adrenalina i brzuch mnie "ciągnie" jak nie wiem:D
No i najważniejsze! Urodziłam we wtorek o 11.55, a w czwartek w południe już byłam w domu!!! Rewelacja!
Kryspuś wycałował i wytulił braciszka. Pomaga mi, przynosi pieluszki itp. Nie jest zazdrosny, wręcz solidaryzuje się z bratem jak na razie:) Ostatnio gdy Florek płakał, Kryspin przyszedł do mnie do kuchni, wziął za rękę i powiedział :" Chodź mama dać mleczka Florkowi".
Pozdrawiam Was Mamusie i trzymam kciuki:) Oby Wam też poszło wszystko szybko i bezboleśnie:D:-)
 
Ostatnia edycja:
Gratuluje!! A kto robil cesarke? Mi ordynator i tez tak zartowalismy:-) a czemu sn nie moglas rodzic? Szybko wypuscili! Mnie w 4 dobe dopiero
 
Cesarkę robił dr Kozłowski, taki starszy przesympatyczny człowiek. Ordynator już podczas wywiadu ze mną stwierdził, że nie ma dużych szans na poród sn, bo pierwszy miałam wywoływany po 14 dniach i po 14 godzinach tortur pocięli mnie ze względu na brak postępu porodu (skurcze mega bolesne, rozwarcia zero, na końcu straciłam na chwilę przytomność). Natomiast podczas badania tego samego dnia okazało się, że szyjka jest twarda, długa, nie ma rozwarcia i nie ma co czekać na poród naturalny, bo i tak się skończy cesarką, tylko taką "na gorąco", co jest bardziej niebezpieczne niż cesarka planowana. Żeby zapobiec takiej sytuacji "wcisnęli" mnie na następny dzień na cesarkę. Zależało mi na porodzie sn, ale skoro nic nie dało się zrobić nie miałam wyrzutów sumienia, że nie udało mi się urodzić naturalnie. Przy operacji Kozłowski zauważył, że szyjka nie dość, że twarda to jeszcze wygięta w tył i ciężko ją było udrożnić, żeby wyleciała krew.
Na wypisie z szpitala mam napisane: "wypisana do domu w 2 dobie w stanie ogólnym dobrym, ze względu na brak miejsc w Oddziale room - in". Faktycznie, 6 swieżo upieczonych mam prawie pod drzwiami czekały na wolne miejsce, a było tylko 1 wolne łóżko na korytarzu. Miałam szczęście, ze udało mi się urodzić, kiedy nie było takiego nawału rodzących:)
 
Ewuniek gratulacje!! Ale Was szybko wypuścili. Normalnie standard po cesarce to 4 doby. Miłego poznawania się w domku!!
 
Ewuniek gratki!!! Dzieki za relacje:) w tym czasie jak tu bylas na porodowce i roomingu to byla taka doba ze bylo 26 porodow!!! Nawet pisalu w gazecie ze te oddzialy przepelnione:)
 
reklama
Dzień dobry z rana :)
Karolq- post o 4 rano!! Ty spać nie możesz?? hihi ;) piłaś już glukozę?
Beti jak u Ciebie?
A gdzie się podziewa reszta Mamusiek?
Miłego dnia :)))
 
Do góry