Mamy 2013

[marciami]

ja takie uczucie kolki jakby w brzuchu też miewam od chodzenia Także chyba norma..

Mnie piątek nie pasuje przyszły, bo wybywam stąd na 3 dni do Łodzi do rodziców. Może 26 luty ?

 

[askkle]

Ok to bedziemy myslec nad innym terminem jakos jeszcze na przyszly tydzien.
Wlasnie wstawilam pizze do piekarnika i w koncu chwila odpoczynku.

 

[marciami]

a macie propozycję miejsca? My wczoraj zajrzeliśmy do Deserowni Karmel na deptaku i powiem Wam super. Pyszne desery, pyszna kawka i miły lokal Bardzo fajna obsługa Może tam byśmy zajrzały?

 

[askkle]

marciami, a gdzie to dokladnie? bo nie znam...
na deptaku polecam tez Charlotta Cafe, szczegolnie dla mam z dziecmi, bo jest mala salka zabaw. czesto chodze tam z przyjaciolka, my pijemy kawke, a dzieciaczki sie bawia.
W Focusie uwielbiam Naturalne Smaki, bo maja duzy wybor ciast i moje ulubione: koktajle owocowe mniam

aaa...mialam pisac, zaszlam dzis tez do Medici dowiedzic sie ile bede miec wkluc na ta glukoze i na szczescie dwa tylko (choc to i tak o dwa za duzo!)

 

[smutna1986]

Dużo przydatnych informacji o naszej porodówce dzieki wielkie, pojechałam kiedyś z mężem zobaczyć oddział, ale mieli akurat zakaz wizyt z powodu grypy, wiec nic nie zobaczyłam :/

Przyszły piątek mi tez nie pasuje, rodzice przyjeżdzają do nas na weeked, nawet mąż wziął sobie wolne w pracy , cieszę sie bardzo bo stęskniłam się za nimi (rzadko sie widujemy z powodu odległości), ale z drugiej strony 3 dni w kawalerce w tyle osób... nie wiem czy nie zaczną mi już po godzinie działać na nerwy .

Też zaczynam panikować przed zbliżającym się porodem...martwie się też czy nie urodzę wcześniej niż planowano, bo jak byłam na ostatniej wizycie to mi dr powiedziała, że jest taka szansa, bo Zuzka jest trochę większa niż wskazywałby tc. Wolałabym urodzić po 17 marca z wiadomych przyczyn (o ile ustawa wejdzie w życie).

 

[marciami]

aaa...mialam pisac, zaszlam dzis tez do Medici dowiedzic sie ile bede miec wkluc na ta glukoze i na szczescie dwa tylko (choc to i tak o dwa za duzo!)

haha ja też nienawidzę tych wkłuć :/ ale jak trzeba to trudno. Przynajmniej mamy stan organizmu pod kontrolą

 

[smutna1986]

Właśnie zaczełam pakować torbe do szpitala, chyba najwyższa pora...i w związku z tym pare pytań sie nasuwa, więc proszę doświadczone mamy o pomoc :-).
Ciuszki, kosmetyki i pieluszki dla dziecka są szpitalne czy muszę spakować swoje?
Muszę pakować becik/kocyk?

 

[marciami]

a gdzie rodzisz? Bo ja wiem od położnej w szkole rodzenia, że w ZG w szpitalu nic dla dziecka brać nie trzeba, dopiero na wyjście swoje ciuszki. Mogę spisać w wolnej chwili co zalecają do nich do wzięcia dla mamy

 

[askkle]

hej
z doswiadczenia moge wam napisac tak: lepiej wziac i dla dziecka pieluszki i dla siebie podklady. Niby w szpitalu wszystko jest ale czasem sie zwyczajnie skonczy i lepiej nie zostac "z niczym" i biegac za pielegniarka prosic aby doniesli, czekac itepe...a w tym czasie np dziecko z gola pupa lub mokra pieluszka. Lepiej przebrac dziecko w swoje a potem prosic by doniesli.
Ja tak mialam z podkladami. Skonczyly sie, a tu trzeba sobie zmienic i juz. I mialam ten komfort, ze zmienilam sobie od reki na swoje (nie mowiac w szpitalu ze mam swoje) i dopiero poprosilam aby doniesli (a doniesli po 30-40 min).

 

[askkle]

a co do ciuszkow dla dziecka, to prawda,ze swoje tylko na wyjscie ze szpitala.
marciami, jak mozesz spisz liste co trzeba spakowac, sama chetnie sobie przypomne ))