reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienie a kwas foliowy

bezpośrednio przed solgarem brałam femibion, jakieś powiedzmy 1,5 miesiąca.
Poza tym nic. A jak już robiłam te badania to byłam w dobrej połowie opakowania solgaru.
Pamiętam, że witaminę B12 też wtedy badałam i teoretycznie była w normie, ale jakoś bez szału. W pierwszej połowie przedziału, nie blisko dolnej granicy, ale mogłoby być lepiej.
Witaminę D też badałam i faktycznie wypadła słabo - 21 i wpadała w przedział niewystarczający, a poniżej 20 już był niedobór. Ale tej witaminy nigdy nie suplementowalam i zaczęłam dopiero po tych badaniach.
Także zrobię jeszcze raz te badania teraz po 3 miesiącach, będąc na prenatalu, i jak znowu wyjdzie jakiś dziwny wynik dla kwasu foliowego to powtórzę w innym lab.
No to teraz w miarę się zgadza! W femibionie były dwie formy folianow (tak jak w prenatalu) a w organizmie B12 bez szału (jest ona potrzebna do metylacji kwasu foliowego). Także ja bym na tym etapie jeszcze włączyła tabletki z witaminą B12, np. czerwona Forte firmy Naturells dawka 100 mikrogr w formie metylokobalaminy. I po kilku(nastu) tygodniach zrobila te 3 badania, o których pisałam. Poczytaj o badaniu homocysteiny, bo widzę, że nie miałaś wcześniej do czynienia.

Wit D na pewno do podniesienia.
 
reklama
bezpośrednio przed solgarem brałam femibion, jakieś powiedzmy 1,5 miesiąca.
Poza tym nic. A jak już robiłam te badania to byłam w dobrej połowie opakowania solgaru.
Pamiętam, że witaminę B12 też wtedy badałam i teoretycznie była w normie, ale jakoś bez szału. W pierwszej połowie przedziału, nie blisko dolnej granicy, ale mogłoby być lepiej.
Witaminę D też badałam i faktycznie wypadła słabo - 21 i wpadała w przedział niewystarczający, a poniżej 20 już był niedobór. Ale tej witaminy nigdy nie suplementowalam i zaczęłam dopiero po tych badaniach.
Także zrobię jeszcze raz te badania teraz po 3 miesiącach, będąc na prenatalu, i jak znowu wyjdzie jakiś dziwny wynik dla kwasu foliowego to powtórzę w innym lab.
Podczytuje wątek i chciałam się czymś podzielić. Warto patrzeć, czy dana witamina jest w połowie tej podziałki normy, może być nawet trochę więcej niż połowa. Jeśli nie jest, to raczej wskazówka do suplementacji. Nie mam tak rozległej wiedzy jak @aspekt Ale wiem tyle, że jak jest mniej niż ta połowa, to owszem są zasoby, ale nie są one funkcjonalne dla organizmu.

Witaminę d3 należy suplementowac cały czas właściwie. Ja mam od paru lat poziom optymalny, latem robię sobie czasem przerwę, ale potem znów wracam i nigdy nie przekroczyłam norm. No i wiadomo, badać te poziomy raz do roku🙂
 
faktycznie tak było. Muszę przyznać, że zaimponowałaś mi, że połączyłaś mnie z tamtym wątkiem. Szczerze, to trochę liczyłam, że było w drugą stronę - że osłabienie organizmu jest związane z bardzo wczesną ciążą i dlatego coś złapałam… nawet moja pierwsza myślą jak zaczęłam mieć objawy przeziębiania było, że może w ciąży jestem. To przeziębienie ogólnie było bardzo dziwna sprawa, bo wzięło się dosłownie z nikąd i nikt oprócz mnie się nie zaraził. No, ale tego już się nie dowiem czy to miało jakiś wpływ.
Ja byłam dość mocno przeziębiona na samym początku ciąży, ciąża się zatrzymała, w badaniach wyszła mutacja genu - genetyk powiedział że to mega rzadka mutacja i na 99% doszło do niej właśnie z tego względu że w kluczowym momencie podziału organizm walczył z infekcja, a wirusy bardzo źle wpływają na ciążę
 
No to teraz w miarę się zgadza! W femibionie były dwie formy folianow (tak jak w prenatalu) a w organizmie B12 bez szału (jest ona potrzebna do metylacji kwasu foliowego). Także ja bym na tym etapie jeszcze włączyła tabletki z witaminą B12, np. czerwona Forte firmy Naturells dawka 100 mikrogr w formie metylokobalaminy. I po kilku(nastu) tygodniach zrobila te 3 badania, o których pisałam. Poczytaj o badaniu homocysteiny, bo widzę, że nie miałaś wcześniej do czynienia.

Wit D na pewno do podniesienia.
wiesz co, zaczęłam suplementowac B12 po wynikach tych badań i chyba właśnie tabletkami, o ktorych pisałaś, tylko niższa dawka. Odstawiłam je po jakimś czasie, bo przeczytałam ze na prenatalu nie powinno się już suplementowac B12, bo on jej dostarcza. Także zacznę od zrobienia tych badań jeszcze raz, i wtedy zastanowię się co dalej.

Odkopałam wyniki i witaminę B12 miałam wtedy na poziomie 245 czyli słabiej niż zapamiętałam… a normy to 180 - 914.
 

Załączniki

  • IMG_0537.jpeg
    IMG_0537.jpeg
    70 KB · Wyświetleń: 23
Ja byłam dość mocno przeziębiona na samym początku ciąży, ciąża się zatrzymała, w badaniach wyszła mutacja genu - genetyk powiedział że to mega rzadka mutacja i na 99% doszło do niej właśnie z tego względu że w kluczowym momencie podziału organizm walczył z infekcja, a wirusy bardzo źle wpływają na ciążę
ale mówisz o swoich badaniach czy badaniach zarodka?
 
Podczytuje wątek i chciałam się czymś podzielić. Warto patrzeć, czy dana witamina jest w połowie tej podziałki normy, może być nawet trochę więcej niż połowa. Jeśli nie jest, to raczej wskazówka do suplementacji. Nie mam tak rozległej wiedzy jak @aspekt Ale wiem tyle, że jak jest mniej niż ta połowa, to owszem są zasoby, ale nie są one funkcjonalne dla organizmu.

Witaminę d3 należy suplementowac cały czas właściwie. Ja mam od paru lat poziom optymalny, latem robię sobie czasem przerwę, ale potem znów wracam i nigdy nie przekroczyłam norm. No i wiadomo, badać te poziomy raz do roku🙂
dziękuję, faktycznie te 3mies temu witamin D i B12 było u mnie za mało. Teraz nie suplementuje ich osobno, bo prenatal je dostarcza i nie powinno się ich brać dodatkowo. Zobaczę, co wyjdzie w badaniach bo może wciąż mam ich za mało mimo suplementacji prenatalem.
 
wiesz co, zaczęłam suplementowac B12 po wynikach tych badań i chyba właśnie tabletkami, o ktorych pisałaś, tylko niższa dawka. Odstawiłam je po jakimś czasie, bo przeczytałam ze na prenatalu nie powinno się już suplementowac B12, bo on jej dostarcza. Także zacznę od zrobienia tych badań jeszcze raz, i wtedy zastanowię się co dalej.

Odkopałam wyniki i witaminę B12 miałam wtedy na poziomie 245 czyli słabiej niż zapamiętałam… a normy to 180 - 914.
W tym preparacie Naturella w domu masz 500 mikrogramów a w Prenatalu Primo masz 1 mikrogram. Także tyle w temacie dostarczania witaminy B12 przez Prenatal... Ja zaproponowałam 100 mikrogramów. Są suple dla staraczek z 25 mikrogramami.

Witamina D3 w prenatalu jest w dawce 2000 jm i niekoniecznie świetnie się wchłania, bo w kapsułce nie ma tłuszczu. Do tego nie ma witaminy K2. Mój mąż przy poziomie D3 we krwi około 19 musiał brać dawki po 10 albo kilkanaście tysięcy przez kilka tygodni a potem schodził z dawką do 4000, zawsze w obecności witaminy K2.

Te suplementy staraczkowe są dla osób "z ulicy" a Ty już wiesz, że masz nie najlepsze wyniki.
 
W tym preparacie Naturella w domu masz 500 mikrogramów a w Prenatalu Primo masz 1 mikrogram. Także tyle w temacie dostarczania witaminy B12 przez Prenatal... Ja zaproponowałam 100 mikrogramów. Są suple dla staraczek z 25 mikrogramami.

Witamina D3 w prenatalu jest w dawce 2000 jm i niekoniecznie świetnie się wchłania, bo w kapsułce nie ma tłuszczu. Do tego nie ma witaminy K2. Mój mąż przy poziomie D3 we krwi około 19 musiał brać dawki po 10 albo kilkanaście tysięcy przez kilka tygodni a potem schodził z dawką do 4000, zawsze w obecności witaminy K2.

Te suplementy staraczkowe są dla osób "z ulicy" a Ty już wiesz, że masz nie najlepsze wyniki.
no tak, masz rację, trochę jeszcze jestem rozkojarzona po tej sytuacji z nieszczęśliwym zakończeniem ciąży. Nie spojrzałam na skład prenatalu, skupiłam się na informacji z opakowania, by nie suplementowac dodatkowo B12.

A w jaki sposób Twój mąż suplementowal D3 + K12? W jednym suplemencie? Dwa osobne? Przyjmowane razem, czy w jakichś odstępach czasowych?

Ten prenatal zalecił mi ginekolog. I na jego rzecz odstawiłam Solgar, bo zgodnie z zaleceniem lekarza ten kwas foliowy w prenatalu będzie dobry nawet, jeśli mam jakąś mutacje. Natomiast o solgarze nie mam takiej wiedzy.

Nie wiem, czy nie lepiej wrócić do suplementowania każdej witaminy osobno.
 
reklama
A czy Ty jestes wegetarianką? Nie masz anemii?

Na początku brał krople o statusie leku z witaminą D3 (krople, żeby nie łykać garści tabletek) i do tego suplement K2 w kapsułkach. Na 2000 jm witaminy D3 brał 50 mikrogramów K2. Potem już zrezygnował z kropli i przeszedł na kapsułki z D3. Generalnie lekarz internista powinien Ci doradzić ile masz brać, a nawet wypisać D3 (nie wiem czy z refundacja), ale bywa różnie.

W Prenatalu fajne jest to, że jest cholina, jod i cynk. Także może zostan na Prenatalu + B12 z Naturellsa, który masz w domu + D3 z K2 (jak chcesz ostrożnie to 2000 jm D3, czyli razem będziesz miała teoretycznie 4000 jm dziennie). Tak przez kilka tygodni i idziesz na badania krwi: D3, kwas foliowy, B12 i homocysteina.
 
Do góry