reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

Izuniek- nie,synuś nie był chętny do współpracy;) z nim można było się dogadać jak miał 2 latka;)
Kurcze jaki ukrop...na szczęście po 3 godzinnym okupowaniu pplacu zabaw córcia padła;)
Miłego popołudnia wszystkim
 
Ostatnia edycja:
reklama
Paulineczka No serce mi pekalo jak mialam ja zostawic. Byla tylko godzine ale plakala i uspokajala sie na zmiane. Jak przyszlam byla u Pani na rekeach jak mnie zobaczyla wylala caly zal swoj myslalam ze nie wytrzymam i bede plakala razem z nia straszne to bylo. A jutro znowu musze zostawic;/ a od poniedzialku juz normalnie bedzie chodzila. Niewiem jak to zniose:(
 
karolq jeju az mi sie plakac chce:( biedna ty i biedna Zuziulka. jeju to faktycznie musialo byc straszne! ale wiesz ona sie w koncu przyzwyczai i na pewno bedzie sie jej podobalo:) potrzebujecie czasu OBIE na adaptacje do nowej sytuacji!
 
karolq wyobrażam sobie jakie to musiało być trudne.. miałam to samo jak musiałam zostawić Rokse na 4 godziny.. tylko, że z tatą, ale i tak było ciężko, bo ona tylko cały czas chodziła za mną.. i do tej pory tak jest..
Ale z czasem obie się przyzwyczaicie do tej sytuacji;)

Ja jestem mega zła.. Wolne, a tu dzownią, ze zebranie jest o 21 obowiązkowe.. Normalnie wściekła jestem jak nic..
Pewnie ze względu na tego nowego kierownika...:wściekła/y:
 
Karolq - będzie lepiej z czasem ;) wydaje mi się, że w tym wieku znów objawia się jakiś lęk separacyjny, bez względu komu pod opiekę zostawia się dziecko. Lena płacze i wpada w histerię, gdy jedno z nas z domu wychodzi nawet na chwilę (do sklepu itp.). Jak się zapozna z paniami, dziećmi i otoczeniem, będziecie z uśmiechem do Was biec ;)
Paulineczka - oj wiem jak to jest chcieć się leniwić, ale myśli wokół porządków krążą. Ja bym potrzebowała tygodnia na ogarnięcie mieszkania i piwnicy, ale... Perfekcyjną Panią Domu chętnie zatrudnię :p
 
hej, znowu tydz nie pisalam i ciezko ogarnac ;)

madzioszka - 5? lal :)
karolq - oby szybko sie przyzwyczaila :) bo domyslam sie jak ci serce peka
aestima - fajnie ze juz po przeprowadzce, tak w ogole to chyba mieszkacie niedaleko majci babci u ktorej jest codziennie ;)
siw@ - pytalas kiedys o pchacza, my mamy taki ze smiki, maja go lubi ale od przodu :) generalnie srednio stabilny jest i najczesciej i tak chodzi z krzeslami albo krzeselkiem do karmienia ;) wydaje mi sie ze ten co beti i izuniek maja jest bardziej stabilny

no i wiecej nie pamietam ;)

co u nas... te goraczki to byla 3dniowka, wysypki bylo pelno, potem przebily sie dwie 4 ale jeszcze nie do konca :/ a M dzis ze odcial kawal kciuka... takze mam meza inwalide ;)
 
Juhu,

Aestima - tak myślałam, że neta nie masz po przeprowadzce po prostu :)
Jak Miesiulkowi podoba się w nowym miejscu?

Madzioszka - uruchomiony komp = nie ma wymówki żeby się ociągać z pisaniem ;P i mgr i bb ;)

Marzena - ale że jak to się stało? boczusia kroił? ;P biedny miś...

Paulineczka - jak po zebraniu? po Twojej myśli?

siw@ - spóźnione 9 x :* dla Wojcia
u nas pchacz jest używany (do teraz) dopiero od kiedy zaczął chodzić dobrze - wcześniej nie zwracał na niego uwagi wcale...

karolq - ja bym się poryczała na bank :( twarda jesteś - dasz radę i Zuza tak samo. Kilka dni i będzie ok :)

anias - super, że możesz już z Nadusią "pogadać". Pewnie ułatwia to bardzo współpracę :)

U nas: doba jest za krótka! Nie wyrabiam się zwyczajnie. Cały tydzień dziadek przyjeżdżał rano do Bolcia i zabierał go na spacer, więc mogłam szyć/kleić/wymyślać itd. Jutro ciąg dalszy i po niedzieli też. Ogarnianie chatki zawęża się do zamiatania podłogi, obiady bez planu już dawno... Powinna się zapisać na kurs: "Jak zrobić z 10min 10godz." i jeszcze: "Jak uspokoić małego nerwusa".
Spać...
 
Witam sie;)

Madzioszka dzieki za spacer wczoraj;)

Katoryba w widzialam Bolcia z dziadkiem wczoraj na spacerku;) Ja wcale twarda nie jestem poprostu nie potrafie plakac przy ludziach nawet na pogrzebach sie krepuje niewiem czemu;)

Dzisiaj kolejny raz do zlobka weekend przed nami i od poniedzialku pojdzie juz na serio juz nie na godzinke czy dwie.

Marzena a ty Majcie oddajesz do tego zlobka? przyzwyczajalas ja jakos?
 
reklama
hej

katoryba - w sumie napisalam to tak ze brzmialo smiesznie a w sumie masakra byla, ucial sobie palucha szatkownica :/ taki wielki kawal opuszka, krew sie lala jak z kranu i dopiero po kilku godzinach (bo ciagle rana sie nie zasklepiala) dal sie zawiezc do szpitala :/ no i sil i dobrej organizacji zycze. mam nadzieje ze w weekend nie bedziesz pracowac? ;)

karolq - no maja jednak nie idzie jeszcze do zlobka... szczerze to mysle ze sie jeszcze nie nadaje ;) no i mama sama zaproponowala ze jeszcze z nia posiedzi wiec jak moglam odmowic ;) chyba zrobimy probe na wiosne bo ja generalnie bym chciala zeby chodzila do zlobka, uczyla sie wspolpracy z dziecmi i samodzielnosci no ale jeszcze musi troche umiejetnosci nabyc ;)

vii - na bank sie szybciorem zagoi, u maluchow takie rzeczy cale szczescie szybciej sie goja

jak dobrze ze juz pt :) szkoda tylko ze taki deszczowy
 
Do góry