reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

reklama
Hejo:)

Ja jeszcze dorzucę coś o naszym żłobku:) Oprócz nauki czytania, która jest w czasie zabaw, w żłobku dzieciaki mają swoje święta-takie małe imprezki. Ostatnio miały powitanie jesieni, w pażdzierniku będzie jeszcze Dzień Listka, będzie też Dzień Pluszowego Misia:) To takie tematyczne dni, w czasie których dzieciaki poświęcają cały czas na te zagadnienia. Robili ozdoby jesienne, bawili się kasztanami itd., oczywiście będą też andrzejkowe wróżby, Mikołaj, no i Dzień Babci, Dziadka, Mamy, Taty...no mówię Wam jak usłyszałam o tym święcie dziadków to aż ryczeć mi się zachciało ze wzruszenia! Raz w miesiącu jest też dzień kulinarny, w tym miesiącu dzieci kroiły dzieciowymi nożami banany. Babeczka mówiła, ze nawet niejadki zajadały się tymi własnoręcznie przygotowanymi banankami:) A to, że dzieci dużo się uczą to właśnie kwestia przebywania w grupie, łapią wszystko w mig! Filip opowiada mi co robił w żłobki, pokazuje, ze tańczył, pokazuje niektóre zabawy. Także ja też jestem mega zadowolona:)
 
hej:)

beti, emri-
strasznie fajnie w tym zlobku, jak czytam Wasze posty to mam wrazenie, ze w moim to dzieci nie robia nic :D

katoryba- ciesz sie, ze mały może jeszcze z mamcią w domku siedziec:)bo z dziecmi to sie jeeeeeszcze nabawi:) do zlobka dzieciaki chodza raczej z musu-co innego do przedszkola-a to w sumie tez juz niedlugo:) ja tez myslalam zeby samej zrobic te kartoniki do czytania, ale ze ze mnie totalne beztalencie plastyczne, wiec jak jzu wymyslisz z czego mozna zrobic kartoniki o dlugosci 60cm to daj znac :D (chybaze moga byc sklejone albo krotsze-ale chyba nie:D) AAA i dobrze ze sie poprawilas z postem-bo takie krotkie jak ostatnio to do Ciebie nei pasuja :p

marzena- gratki dla Majci za piekne przybieranie na wadze.

Izuniek- nuda życia?hmmmm mam to samo-kazdy dzien taki sam praca, dom, spac i tak ciagle......bleeee

paulineczka i cała reszta chorowitek- zdrówka!

Przedwczoraj moj jedyny kochany syneczek wrocil z przedszkola z podrapanym policzkiem i noskiem :( jakis dzieciaczek mysli ze ma pania na wylacznosc i atakuje inne dzieci :D

a w sobote czekaja nas badania, hmmm najgorsze to pobieranie krwi-tak wlasnie mysle jak tu sie wymiksowac- tatusia się wyśle :D No i moze wybiore sie w koncu po kurtke dla dziecka bo mrozy ida :)

A mam pyyyytanko: jaka wode dajecie dzieciom?Do picia i na mleko/kaszke? Taka naszą z kranu gotowaną? Bo ja do tej pory gotowalam mu minerlana w garnuszku ale szczerze mowiac juz mi sie nie chce:) A jezeli mineralna to tez gotujecie-bo mi ostatnio zdarza sie tylko podgrzewac ( w mikrofali- mam nadzieje ze mama nigdy nie przeczyta- bo jak widzi ze ja w mikrofali dla malego grzeje to.....zadowolona nie jest :D:D:D)

pozdrowionka dla wszystkich :*
 
Witajcie:)
Agi ja do picia podaję mineralną wodę albo Żywca albo Aquarell, mleko robię z przegotowaną kranówką, a kaszki my gotujemy manną albo kukurydziankę na krowim mleczku,
i nie martw się mikrofalą.. nam też zdarza się czasami coś podgrzać w mikrofali:)

Pozdrawiamy ciepło:)
 
Ja też mineralke taką z butelki leję Jaśkowi do picia już od bardzo dawna,a mleka w proszku nie pił nigdy, tylko podgrzewane mleko pasteryzowane 3,2% wymieszane z kaszką Nestle - rano i wieczorem.

Katoryba -dzięki za cynk o pieluszkach - już zapas zrobiony:)

Marzena - no to ładnie Majcia przybrała. Teraz jak zacznie biegać to potrzebuje dużo energii:)

Agi_24 - no właśnie takich powrotów ze żłobka najbardziej się obawiam. A do którego żłobka chodzi Filipek?

Marttini - jak Alunia po wypadku? Zrobiłam ostatnio ten syrop z cebuli i mam pytanie: jak długo można go przechowywać?

Wszystkim podczytującym nas i mającym złe intencje życzę samych przykrych choróbsk:)
 
to super-nie musze miec wyrzutow ze nie gotuje mineralki :D a mikrofale mi tez sie 'zdarza' uzywac-tylkoze kilka razy dziennie:D:D:D

ale pogoda-fuj- a spodobaly mi sie wczoraj na zlotych wyprzedazach sliczne kaloszki-ale maz stwierdzil ze za stara jestem chyba juz na takie :D no i nie kupilam :p no ale dalej bede sobie marzyc o kaloszkach :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej ho,

Beti - samodzielne jedzenie na minimalnym poziomie, danonki je sama używając dodanego do nich patyczka do robienia lodów lub małą łyżeczką, Do każdego posiłku dostaje łyżkę lub widelec, trochę nimi pomanewruje, ale ją dokarmiam, bo inaczej nie zjadła by za wiele. Ona nie żyje dla jedzenia... O jedzeniu kanapek nie wspomnę, bo tylko zlizuje masło i jeden gryz zrobi.
Marzena - cóż za waga :D Super! My do niedawna też taką samą miałyśmy hihi i w grudniu też się szczepimy zalegle :p
Agi_24 - mleko i kaszki zawsze robiłam z przegotowanej kranówy, do picia mineralna Żywca bez gotowania, szłam na łatwiznę. Ja bym chętnie do pracy poszła, dla kontaktu z ludźmi :) ale też rozumiem, że powtarzany schemat dnia nudzi ;)
 
Do góry