z moją to można gadać jak ze ,,starą,, oczywiście zdarza jej się uzyć brzydkich słów ale to ma po tacie ostatnio np mówi ,,ku...a mać nie ma internetu,, jak jej gre przywiesiło, ale tak poza tym to nie mówi brzydko czasem jak wujek ją nauczy to po angielsku ale zaraz się na mnie patrzy czy nie bede zła. natomiast jak ona ma nerwa to mówi kurna kokosanki i to jest jej najczestsze przeklenstwo.
co do siku to złapałam się na tym ze ja nawet nie mam pojęcia ile razy moje dziecko robi i czy np zrobiła dzisiaj kupke, bo sama i dzie do toalety i spuszcza wode.
Asieńka a co jest że Ania wpada w taką złość? może nie umie sobie z tym poradzić dlatego dostaje histerii. ja i tak uwazam że Anulka to aniołek w porównaniu do Julki, a i nawet nam mamom czasem zdarza się atak histerycznej złości więc nie ma co dziwić się dziecku.
moja wczoraj tak się cieszyła że wujkowie i dziadek przyszli że zaczęła płakac,zauwazyłam że sama nie wiedziała dlaczego płacze ale łzy leciały ogromne i nie mogła powstrzymać się - to był taki płacz przez śmiech.
nauczę się te nasze dzieciaczki walczyć z emocjami,jeszcze nam beda ocierać łzy.