Witam,
Jak tak piszecie o serialach, to ja to chyba zacofana jestem. Wciaglnelam sie w stare odcinki Na dobre i na zle... Magde, to bym sobie moze i poogldala, ale jakos nigdy nie pasuje mi czas emisji :-(
U nas zaczely sie choroby, narazie spokojnie. Ja prze weekend, ale juz super, a Sonia cos pokaszluje, ale spokojnie mimo zimna wychodzimy na dwor, w koncu nie bedziemy sie kisic w domowych bakcylach
Iza narzekasz na grzanie w piecach... TO uwiez, ze zazdrszcze Ci. Wprawdzie w tym roku wczas grzac zaczeli i narazie nazekac nie moge, ale jak zima bedzie w pelni, to w domu mam ok 18 C, bo tak mi slabo grzeja, a ja dorzucic nie moge by bylo cieplej
A place za to marne ogrzewanie przez caly rok i to kolosalne sumy jak dla mnie
Jutro wybieram sie na bilans dwulatka. Cikawe jak tam wzrost i waga Soni
Mam nadzieje, ze juz lepiej, ostatnio bardzo ladnie zjada mi obiady
Przesadna nie jestem wiec sie pochwale. Chyba zalapalam w koncu prace :-) Jutro sie wszystko okarze. Mam teraz tylko wielki problem, kto mi sie Sonia zaopiekuje i to juz od jutra
Pozdrawiam,