reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
Witajcie :)
dzisiaj wieczorkiem postaram sie cos poklikać i wstawić fotki ze spotkania i jakieś moje :p

buziczki dla was i dzieciaczków
 
reklama
u nas już polało. ja dziś zrobilam sobie wycieczkę do Żywca. było super. odpoczełam psychicznie po ciężkiej nocy. Piotrek rządził z tatą.

Peter dziękuje wszystkim za komplementa ::)

Sandros na allegro tatuś kupił, bo była w zestawie z drugą o napisie "I love daddy and daddy loves me"
 
Łoj ale pogoda!!!! Na bioderkach było ok. Ciuszki faktycznie Wasze Maleństwa maja superaśne.

Zgodnie z obietnicą wklejam:

usmiech7jk.jpg


zdziwiony6qr.jpg


le4lo.jpg
 
Witam,

Kasia dziekuje za info. No coz, obawiam sie, ze to byly jednyne sztuki, Rafal zostanie nie pocieszony.

U nas troche popadalo, pogrzmialo, a moja mama dzwonila by mnie uprzedzic o strasznej ulewie, gradobicu... Naszczescie u nas przeszlo spokojnie.

A teraz o moim koszmarze - Rafal kapal Sonie, zrobil piane i po kapieli oplukiwal Sonie - zle nastawil piecyk gazowy (mam starego yunkersa) i jak wylaczyl wode, rozgrzany do czerwonosci piecyk "wybuchal". Gaz sie palil i lala sie woda straszliwie. Sonie sie przestraszlyla, Rafal chyba jeszcze bardziej. Polecialam do lazienki (to juz nie pierwszy raz w moim zyciu), szybko wylaczylam piecyk, zakrecilam glowny zawor wody.
Obecnie Sonia spi, my bez biezacej wodny, z kapiacym piecykiem obdzwaniamy ludzi, ktorzy naprawiaja piecyki, niestety zaden nie chce dzis przyjechac - pewnie wystraszyli sie burzy  :mad:
No nic, przyjdzie mi dzic brudnej spac  :( A chyba najwyzszy czas wymienic piecyk...

Pozdrawiam,
 
Witam,

Kasia dzieki za kolejne info.

Beata - jak juz sobie fajnie radzi. Skoro sam wstaje, to ok, niedobrze jak rodzice sie wtracaja zabyt wczas.

Pozdrawiam,
 
dzielna Sandroska !!!! :)

Beatka w końcu Twoja pociecha :) a jakie ma super włoski !!!

Karolina to masz informatyczke małą ;D

coś dawno Kasia 178 nie odzywała sie!! mam nadzieje z Bartusiem wszystko ok ! No i Lilith to juz chyba tuli córcie !!!
 
hej hej

justyna wczoraj przeczytałam na wątku bielsko biała że podobno lilith jeszcze nie urodziła :o ::) .Tak Lenka to lepiej sobie radzi na kompie niż ja :D :)

sandros to mieliście przygodę ::) a co z obiecanym zdjęciem w garsonce ???

beatko jak Twój mateuszek słodko wygląda jak sobie raczkuje! :) ja tez chcę żeby Lenka raczkowała już,strasznie mi się to podoba u dzieciorków ;D a jaki twój synek ma bujny włos na głowie :D

ale dziś pogoda za oknem paaaskudna :p mała kima ale przejdziemy się pewnie na spacerek potem :)
 
reklama
Witajcie!!!

Ale tu pusto... Ja w pracy, Mateuszek u babci, pogoda do bani...

Właśnie... ciekawe jak tam Lilith i jej Maleństwo?? Ma któraś z Was z nią kontakt??

Buziaczki i słonka... w duszy, bo na to za oknem to chyba nie ma co liczyć... ;)
 
Do góry