Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

[mmm]

Ale świetne zdjęcia ze spotkania!! Cieszę się że spotkanie się udało
Justynko a czy ten piesek to Bernardyn?? A na mamie to faktycznie Liwia bardziej zadowolona

a Grześ od wczoraj goraczkuje o 4 nad ranem miał 39,2 st., dzwoniłam do lekarki i powiedziała że to albo ząbki albo 3-dniówka i na razie zbijamy temp farmakologicznie. Jakby coś nie tak było to jedziemy wieczorem na wizytę.

Może wtedy karolinko[b/] podrzuciłacym Ci ten pokrowiec na fotelik, ale dam jeszcze znać. Mam Twoją komórkę to będę dzwonić.

 

[kaśka76]

cześc dziewczynki, przepraszam strasznie, że nie dotarłam na spacerek w sobotę, ale w dordze na usg głóki w piątek wieczorkiem mieliśmy wypadek - dokładnie to taki gówniarz wjechał nam w bagażnik. Piotrka zatrzymali na obserwacji w szpitalu. dziś wróciliśmy do domku. z Piotrkiem wydaje się być ok, nie zostały stwierdzone mechaniczne urazy. niestety takiemu maluchowi nie robią rtg, ale był regularnie obmacywany po kilka razy dziennie. lekarze bardzo przyjemni, natomiast pielegniarki - szkoda gadać......... miał też zrobione usg główki - wyszło ok. w środę lub czwartek jedziemy na kontrolę do chirurga. najgorsze było to, ze Piotrek rozpłakał ię zaraz po stłuczce, w karetce troszjkę się uspokoił, na badaniu u chirurga nawet siędo niego uśmiechał, ale rozwył się (dosłowinie) przed usg główki, wył na usg i potem dobre 30-40min. żal mi go strasznie było, bo byłam w szpitalu sama, a Piotrek się tak szarpał, że nie byłam go w stanie utrzymać. Krzysiek został przy samochodzie, bo czekał na policję, bo ten szczyl co nam wjechał w bagażnik twierdził, że my mu zajechaliśmy drogę. w ogóle gościu piracił strasznie, jeszcze dziś jak jechaliśmy do domku to są śłady jego hamowania na drodze (od piątku od 18.40, a wczoraj w nocy strasznie padał deszcz).najprawdobniej jechał po centrum miasta w granicach 80km/h. na sali byłam z rocznym dzieckiem i jego matką, która non stop się darła na to dziecko, a ono non stop ryczało. spanie na karimacie i śpiworze. ale najważniejsze, że nic sie nie stało.

a i w karetce wypadkowej był bardzo miły zespół.nie wiem czy kojarzycie jak sie zawaliła hala w chorzowie - prasę obiegły zdjęcia sanitariusza (z kucykiem) który chodził ze strzykawką morfiny w ustach - był w zespole karetki, który przyjechał do naszej kolizji - bardzo miły człowiek. zresztą i lekarz z karetki wspaniale sie nami zajął.

 

[karolinna]

mmmmam nadzieję ze nie byłaś u mnie dlatego że grześ lepiej się poczuł czego mu bardzo gorąco życzę!! napisz jak tam u was

kaśka76 ale mieliście przeżycia! ale dzięki Bogu że nic wam się nie stało! kurcze,Piotrus może tak się darł bo wyczuł twoje zdenerwowania : ja wczoraj jak byłam zła to Lena od razu wyczuła wszystko i płacz i nie chciała w południe spać : .I jeszcze byliście tacy zestresowaniu a tu pielęgniarki okropne,babka na sali wrzeszcy na dzidziusia( ) i ten gówniarz co upierał się że to nie jego wina .Najważniejsze że to juz za wami!

justa super fotki piesek jest wasz?

 

[komkat]

Kaśka- całe szczęście, że Wam się nic nie stało.
Teraz jak najszybciej zapomnieć.

Zdjęcia z parku- super!!!

A moja Daria pojechała dziś rano na zieloną szkołę nad morze.
Na całe 3 tygodnie
Ciekawe kto będzie bardziej tęsknił- ona za nami, czy my za nią

 

[iza1]

Cześć!
Fajne zdjęcia ze spotkania Trzy mamuśki ;D ;D ;D szkoda że nie więcej Mam nadzieje ze na następne spotkanko to już będę mogła się wybrać
Kaśka - rzeczywiście przeżycia okropne, ale najważniejsze że wszystko dobrze sie skończyło.
Justyna świetne fotki
Mokkate - fajnie się ma Twoja Daria ja też chce jechać :-[, ale tęsknota napewno będzie ogromna po obydwóch stronach.

A ja mam już dużo mleczka w cycorkach i mała nawet czasem się ksztusi niestety. Myślę pozytywnie i wmawiam sobie że mam duzo pokarmu i jest Największy problem jest taki że Karolinka krótko ssie, pozornie się najada a za jakieś 10 min znowu płacze z głodu, czasami muszę ją przystawiać bardzo często ale mam nadzieje że to minie. Najgorzej jest jak idziemy na spacer, nie naje się dobrze przed a potem płacze. Ale znalazłam sposób, przed spacerkiem daję jej odciągnięte, tyle tylko że to też nie zawsze działa bo i tak wypija mało ale przynajmniej wiem ile.

Pozdrawiam! Milego dnia kobietki!

 

[iza1]

Wklejam jeszcze fotki naszej małej księżniczki, dwa ostatnie są z pierwszego w jej życiu grilla

 

[komkat]

Wklejam jeszcze fotki naszej małej księżniczki, dwa ostatnie są z pierwszego w jej życiu grilla

nie wiem dlaczego, ale nie mogę wejść na te fotki

 

[karolinna]

iza fajne fotki grill służy twojej córusi

mokkate a pamiętam jeszcze swój wyjazd na zieloną szkołę ... fajnie było a jakie fajne są powroty do domu zleci ci czas szybciutko tym bardziej że martynka nie pozwoli ci się nudzić

 

[baska]

Cześć Mamuśki. Długo mnie nie bylo coś mi komputer nawala i jak dziennie wchodziłam na forum to coś pokazywał mi stare dyskusje a dziś nagle wskoczyło tyle, ze się zdziwiłam bo myślałam ze tu nic sie nie działo a poprostu z moim kompem jest coś nie tak. Ogólnie czuje się dobrze, maleństwo już coraz częściej fika z czego bradzo się cieszę. Brzuszek też coraz bardziej się zaokrągla. Przytyłam narazie jakieś 5-6kg. Dużo???Na dodatek po wewnętrznej stronie ud blisko krocza zrobiła mi sie wysypka takie jakby nawet oparzenie wydaje mi się że to od moich spodni ciążowych z lnu tak bardzo mnie bolą zasypuje sobie pudrem dla dzieci i pomaga ale jak dłuzej chodzę to zaś mam odrapane i już mnie to zaczyna wkurzać bo do pracy jeszcze do piątku będę chodzić a na nogach mam ciągle zaczerwienienie.
MMM- wynika faktycznie z tego, ze zostałam jedyna z brzuszkiem.
Karolinna- bardzo chciałabym wkleić zdjęcie swojego brzuszka albo swoje ale nie mam takiej możliwości bo nie mam ani skanera ani cyfrówki.
Megi78- w Zabrzu sklep z odzieżą ciążową jest na ul. Karłowicza. Ale czy na wesele coś tam znajdziesz to niewiem, zależy czego szukasz. Powodzenia.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki.

 

[baska]

Coś pod moją wiadomością nie pokazuje się ten paseczek ciążowy ile jeszcze mojemu maleństwu zostało dni Niewiem co się stało a nic nie ruszałam ;(