reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki z West Yorkshire

kasiek83 nie masz za co przepraszać, trzeba sie komuś wyżalić a my tu w końcu po to jesteśmy, żeby między innymi się wspierać;-)

mi też jest smutno, co raz bliżej świąt i co raz smutniej:-(bo nie będę miała całej rodziny w komplecie:-( wiem, że teraz to już nierealne ale jednak mi smutno:-(
U mojej mamy na Wigilii zawsze było nas 16 osób a teraz będziemy tylko w czwórke:-(

może jest mi ciężej niż innym bo jestem tu krótko:-(
 
reklama
Sucha - witam nowa mamusie z Bardord, w jakiej czesci sie ulokowaliscie?

Kasiek - ja tez ostatnio walczylam z Mackiem o zmiany godzin spania, bo mi zasypial przed 7, a rano budzil sie coraz wczesniej, jak mi sie obudzil raz gotowy do zabawy po 4 to powiedzialam koniec, teraz go klade po 8 i sypia do 7 :-) i szkoda, ze Twojemu tacie sie nie uda przyjechac

MarzenaM -ja spedzalam tu dwie wigilie i zawsze czulam niedobor rodzinki :-( niestety, ale te swieta maja cos w sobie, ze im wiecej ludzi tym radosniej
 
Kasiek-
przykro ze tatko nie dojedzie.:-(
Marzena- poczatki zawsze sa trudne, ale zawsze brakuje rodzinki, chociaz ja bede miala wszystkich przy sobie tego roku:tak::-), no procz tesciow.:-(
Jutro robie pazurki:tak::-)
Sucha- ja wysylalam kartki w zeszylym tyg i sie balam ze nie dojda, takze nie wiem co bedzie z twoimi:confused:
Kasiu.j- smiac mi sie chcialo jak przeczytalam ze o 4 chcial sie bawic:-D, ale jak kilka razy tez tak mialam:-p:-).
Mosze isc zajrzec do zupki ,co czasem czegos nie przypale:-p:-D
 
na poczatku mieszkalismy w shipley bez dzieci jeszcze od lipca wynajmujemy spory domek na bd5 west bowling spokojna zamknieta ulica dla dzieci dobrze.
Na te swieta-pierwsze tutaj- przyjezdza moja mama z siostra cioteczna. niestety nie bedzie mojego taty bo jakis miesziac temu moi rodzice sie rozwiedli:(
Jakos nie odczuwam braku rodziny moze dlatego ze pol mojegfo zycia moi rodzice byli zagranica no i mamy tu spora rzesze przyjaciol jeszcze z polski. pozdrawiam wszystkich i uszy do gory w koncu mimo wszystko to czas radosci.....ale niestety i wielkiej tesknoty:*
 
hej
Dziewczyny zostalam jednym slowem wyrolowana przez wlasna rodzinke ;-) rodzina zostaje w polsce a my sami na swieta bez jedzenia :-):-)
Mama miala wiekszosc rzeczy przywiezc i zajac sie Michalem w czasie kiedy ja polatam za prezentami i dokoncze zakupy i teraz lipa. no ale juz nie mam sily nawet dzis o tym myslec
Sucha ja to tez niby przezwyczajona do tesknoty bo tata byl i jest gosciem w domu ale dodatkowo teraz tesknie za cala reszta rodziny i za przyjaciolmi ktozy sa porozjezdzani po calym swiecie :crazy: ale trudno takie zycie :rofl2:;-)
Kasiu j a Wy kiedy jedziecie do Pl bo pewnie pisalas ale sie juz gubie troche ;-)
A dziewczyny stosowalyscie juz ten proszek na zabkowanie? bo ja wczoraj malemu dalam i pomogl mu na dosc dlugo tylko nie wiem czy ja go dobrze daje, wyczytalam ze na jezyk mam dac ale jakos dziwne to :rofl2:
 
Hej:-):-):-):-)
SUCHA-witaj na forum:tak:A chodzisz na ten plac zabaw kolo piekarni??Moja mama blisko wlasnie tego placu zabaw mieszkai jak jestesmy u niej i jest ladnie zawsze tam chodzimy :-)
KASIEK-no to smutno,ze nie przyjada:-(Wy wsiadajcie w samolot i leccie:-):-):-):-)A tego proszku nigdy nie uzywalam bo Dawid jakos lagodnie przechodzi te zabkowanie,ma dopiero cztery zeby:-D:-D:-D:-D
 
Czesc kobitki;-)
Nie odzywam sie bo ostatnio jakos tak mi nie wesolo juz bym chciala rodzic ...duzo roboty a ciezki brzuch:-(no i Abi jest tez chora wiec nie za wesolo.
Ale moi rodzice przyjezdzaja 24 grudnia wiec sie juz nie moge doczekac:-):-):-)
Wczoraj byla u poloznej i moje dziecie jest juz w kanale glowa w dol wiec mamy nadzieje ze bedziemy normalnie rodzic:-):szok:ale sie troche boje...
Ja juz prawie wszystkie prezenty zakupilam zostalo mi tylko kupic cos dla tesciow.
Sucha witamy na forum;-)
 
Kasiek- oj smutno:-(, a billety mieliscie juz kupione?A o jakim tym proszku mowisz:confused:Bo ja jak zawsze nie wiem o co chodzi.:zawstydzona/y:
Oleska- caluski dla Abi, a tuy kobietko wez twojego w obroty, no dobra moze on ciebie:-D , no wiesz mala akcja przed porodowa to moze szybciej urodzisz.;-)
Ale tak powaznie to wierze ze ci ciezko , koncowka jest najgorsza.
Trzymaj sie.;-)
Doris- a jak u was w wigilie? Razem robicie z Sylwia i mama? Czy kazdy sam w domku?
 
Kasiek - my wyjezdzamy juz jutro popoludniu i nerwowo u nas, zaczynam lekko panikowac,ze nie zdarze ze wszystkim, bo przeciez jutro jeszcze w poludnie szkola, szkoda, ze tak wyszlo z rodzinka, moze przynajmniej brat by przyjechal?
 
reklama
Do góry