reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki z Rzeszowa i okolic

Karolina mój mały co prawda skończy 9 mis ale też się zastanawiałam do ilu stopni mrozu można wychodzić i się dowiedziałam że do -10 ,a ja staram się wyjść codziennie na spacer nie jakiś długi jak jest mroźno ale zawsze wychodzę i to jest dobre i dla dziecka ,bo się hartuje i dla mnie bo mi się czaszka przewietrzy , bo z siedzenia w domu cały czas można oszaleć :-D
Co do badań to tak jak kochaneczka napisała to tak samo u nas :-D
A co do siadania to mój dopiero od miesiąca zaczął sztywno siadać więc się nie martw a poza tym dziecku trudno z pozycji leżącej na płasko siąść tak samo jak i dorosłemu i mały mój nauczył się siadać z raczkowania :) jak się mylę co do tego siadania to poprawcie mnie dziewczyny ale mój synek nie siądzie z płaskiego musi się obrócić i wtedy .
No i tak to jest z pierwszym dzieckiem dużo nie wiadomych :)
 
reklama
Helloł,

Miałam pisać i d... no, już się poprawię- Obiecuję:tak:

Karolina ja teraz spaceruję z dzieckiem tylko w weekendy, na tygodniu wychodzi z nim niania. W sumie pogoda na spacery jest ok, a u nas największy problem spacerowy to nie odśnieżone chodniki:angry:

Edek: Co do postępów ruchowych. Mój zaczął siadać jak zaczął pełzać a i wtedy nie było to celowe, tak czasem się zatrzymał i klapnął na dupsko- dopiero po jakimś czasie się zorientował, że jest to całkiem fajna pozycja:baffled: Daj czas swojemu maleństwu
 
Ostatnia edycja:
Kochaneczka a mnie tez podwiezie do domu heeeeeee bo ja chetna naspotkanie tym bardziej ze ja tez od poniedizalku dzieci nie bede miec bo beda u babci na feriach :)))))))tylko pamietaj ze ja mieszkam 30km w druga strone od rzeszowa heeeeeeeeee

nie no ja moge przyjechac najwyzej wypije ze dwie kawki :)

witam nowe mamusie super forum sie rozwija :)

u mnie narazie L4 i ja i Lenka biedna od czwartku goraczkuje powyzej 39 nic biedna nie jadła tylko piła herbatke myslałam ze to na zabki bo 5 sie jej wyrzyna i w poniedizalek juz było dobrze a tu dupa dzisiaj znów goraczka i katar z noska leci masakra i zaczyna kaszlec cos :((( chyba poczatek jakiegos choróbska zobaczymy co bedzie jutro wysmarowalam ja mascia wygrzewajaca moze cos przejdzie a jak nie to bede musiała odwiedzic lekarza :(

o i placze obudzila sie spadam
 
Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi ;) dzis wlasnie wybralismy sie na spacer taki 20 min wkolo osiedla tylko mi ciezko bylo brnac po tych chodnikach nieodsniezonych jak to Pamka wczesniej napisala ;p ciesze sie z tego ze moj Maluszek jest spokojny i w wozku najpierw wszystko sobie wyoglada a pozniej snem kamiennym zasnie tak na pol godz ;p z ubraniem te jest problem szczegolnie czapeczki ale to raczej kazde dziecko tak ma ;) w dzien nie spi mi za wiele bo moze 2,3 razy po 15-20 min maksymalnie takze wozek mu sluzy ;p po kapaniu tez jest masakra bo jak usnie po 23 to jest cud :-D
 
Kochaneczka a mnie tez podwiezie do domu heeeeeee bo ja chetna naspotkanie tym bardziej ze ja tez od poniedizalku dzieci nie bede miec bo beda u babci na feriach :)))))))tylko pamietaj ze ja mieszkam 30km w druga strone od rzeszowa heeeeeeeeee

nie no ja moge przyjechac najwyzej wypije ze dwie kawki :)

witam nowe mamusie super forum sie rozwija :)

u mnie narazie L4 i ja i Lenka biedna od czwartku goraczkuje powyzej 39 nic biedna nie jadła tylko piła herbatke myslałam ze to na zabki bo 5 sie jej wyrzyna i w poniedizalek juz było dobrze a tu dupa dzisiaj znów goraczka i katar z noska leci masakra i zaczyna kaszlec cos :((( chyba poczatek jakiegos choróbska zobaczymy co bedzie jutro wysmarowalam ja mascia wygrzewajaca moze cos przejdzie a jak nie to bede musiała odwiedzic lekarza :(

o i placze obudzila sie spadam
 
u mnie jak m się zgodzi to i ja wpadnę na spotkanie za tydzień...

moja Kinia zaczęła samodzielnie siadać jakiś tydzień temu, czyli miała 11 m-cy!!! ale dzisiaj na wizycie pani rehabilitantka powiedziała, że nie spodziewała się aż takiej poprawy (ćwiczymy dopiero od dwóch tygodni i w zasadzie już jest ok), a dzisiaj mogliśmy się dodatkowo pochwalić, że mała zaczęła raczkować... także u nas wszystko później niż u większości...
Aylin akurat jutro i pojutrze nie będzie mnie w pracy:-:)-(
 
Ostatnia edycja:
A jezeli chodzi o samodzielne siadanie? Moj synek nie siada jeszcze samodzielnie nawet nie probuje sie podnosic :-( wiekszosc dzieci siada jak ma pol roku , chyba zlapalam przewrazliwienie od swojej mamy bo panikuje ze cos jest nie tak ;D a czy ktoras z Mam miala jakies kontrolne badania tak po 3,4 miesiacu zycia u specjalistow np u okulisty itd ? czy lekarz rodzinny to zaleca jezeli jest potrzeba ? bo w tych tematach sie nie orientuje a czytalam na wielu forach bedac w ciazy ze z niemowlakiem chodzi sie na takie badania

Karolina - dziecię ma jeszcze czas na samodzielne siadanie. I prawidłowo jest tak jak dziewczyny móiwią. Z raczkowania. Więc najpierw raczkowanie a potem siad. I nie prawda ze większość dzieci siada jak ma pół roku. Raczej rodzice sadzają na siłe. Dziecko ma czas na wszystko - i nauczy sie samo. MOja usiadła jak na razie 2 razy. A na rehabilitacji panie powiedziały ze i tak jest do przodu bo w 8 miesiącu wystarczyloby by kręciła sie wokół własnej osi. A ona pełza, i zaczyna mi się na kolankach podnosić.
Więc spokój - dzieć się rozwija w swoim tempie.

Hej dziewczyny, witaj nowa mamuśko :)
Karolina, na wstępie powiem że ja urodziłam jak miałam niecałe 24 lata a też nie wszystko wiem, z pierwszym dzieckiem tak jest ale najważniejsze to słuchać swojej intuicji. Mój Michaś ma 10 i pół msca i mieszkamy w Głogowie koło Rzeszowa, a gdzie jest Dębica chyba każda na tym forum wie - w końcu nie takie zadupie ;)
Co do badań to ja nie robiłam małemu żadnych, jedynie w okolicach roczku na usg bioderek się wybierzemy. Słuch i wzrok były po porodzie robione i na tym narazie koniec. A na spacery my też chodziliśmy od zawsze ale nie codziennie bo Michał szybko się nudzi albo nie daje się ubrać więc jak sama się z nim wybieram to męka;) Michaś też kaszlał, w sumie to ze 2 miesiące... I dopiero jak odstawiłam wszelkie syropy (poza alergicznym), robiłam mu przez tydzień inhalacje i zaczęłam z nim chodzić na basen to mu przeszło. Moja rada - skoro Twoje dziecko siedzi w domu i dalej kaszle to może warto zmienić taktykę i poruszać się z nim trochę - spacery albo jak masz możliwość to basen i zobaczysz. Aylin chodziła z dzieciątkiem na basen już od około 6miesiąca o ile dobrze liczę (Aylin wypowiedz się;)). Dobrze je ubierzesz na spacer to też nic mu się nie stanie. Ale na początku byłabym ostrożna - pół godzinki wystarczy. Córeczka Aylin już wprawiona to może chodzić 2h ;) mój by tyle w wózku nie wytrzymał :p Ale przeciwieństwa się podobno przyciągają więc mamy w planach zeswatać nasze dzieci, prawda Aylin?;))

Co do spotkania - trzeba ustalić datę to może będą się deklarować kobiety. Ja proponuję czwartek albo piątek za tydzień. My wywozimy naszego brzdąca na ferie do babci (czwartek - sobota) więc nie będę musiała wstawać rano - mogę pić hehe :) Mąż już zadeklarował że może po mnie przyjechać więc na mpki też nie musimy patrzeć - jak będzie trzeba to was porozwozi ;) To jak? Komu kiedy pasuje?


Kochaneczka dobrze prawi :p
A na serio - nawet 6 msc nie miała jak byłysmy pierwszy raz. Chyba 5,5. Bo zaczełam gdzieś w listopadzie codzic do głogowa. A teraz na kurs do karpika.

Poza tym - dzieciaczki to już chyba zeswatane? Przecież za rączke Martynkę Michaś już trzymał???


Hmmm - muszę ponegocjować z meżem wyjście bo w tym tygodniu juz 3 razy on kapał i kładł spac..... a dopiero środa....
 
To dobrze ze nie mam sie czym martic ;) poza tym ze nie siada jest bardzo zdolny ;) jak sie go posadzi np u siebie na kolanach to siedzi prawie sztywno ;p nabrzuszku tez twardo glowe trzyma potrafi sie przekrecin i na bok i na plecy tak sao z plecow na bok i brzuch ;) gawozy , nawet spokojnie na forum nie oge napisac bo pisze ze mna ;p z telefonem jest to samo ;) i chyba na etapie zabkowania jest bo juz ma dziasla spuchniete , slini sie strasznie i wszystko do buzi probuje pakowac ;D a ktora z Mam najdluzej naturalnie karmila lub karmi dalej ?
 
reklama
Znam ten bol ;p ja karmie caly czas , tez moj Maluszek mnie strasznie gryzie ;D ale chce karmic jak najdluzej bo ladnie mi rosnie ;) urodzilam go w polowie sierpnia wazyl 2340 i mial 48 cm a teraz wazy prawie 8 kg i ma ok.65 cm ;) rosnie jak na drozdzach ;p pytam bo dopiero od stycznia doktorka kazala mi wprowadzac zupki ale zbyt duzo na te temat mi nie powiedziala tylko tyle ze przez 2 tyg ma jesc same warzywne a pozniej z miesem zeby nie mial anemii , podaje mu wlasnie zupki, obiadki chociaz z tym jest gorzej bo to maly Smakosz ;p i tylko mu podszedl do gustu krolik i kurczak , probuje kaszke nestle mleczno ryzowa na wodzie o smaku bananowym, deserkow nie chce sie nawet chytac bo 2 lyzeczki i jest placz a z sokiem to jeszcze wieksza masakra bo nie jest przyzwyczajony do smoczka a lyzeczka to meka :-( a nie wiem jaki powinien byc odstep czasowy po mleku np przed podaniem zupki i po jej zjedzeniu . A herbatki jakie proponujecie ?
 
Do góry