reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuśki z Rzeszowa i okolic

Rena nie podaje glutenu tylko raz sprobowalam ta kaszke lekarz tez mi ja przy okazji polecal, moj maly caly czas na moi mleku praktycznie tylko po poludniu zupka lub odiadek. Sok probowalam z tego wzgledu ze mial pic krople i witamine c przed inhalacja i wlasnie pani doktor powiedziala zebym zmieszala je z sokiem lub herbatka bo jedne z nich byly bardzo goszkie i powiedziala ze samych ich nie wypije jezeli ma smoczek silikonowy do butelki to nie ma opcji zeby wogole chycil tylko najzwyklejszy w swiecie kauczukowy to wtedy troche ciumka pomalu .
Aylin kazdy lekarz mowi co innego tego nie da sie ukryc ;p no ale jak skonczy te 7 miesiecy to sprobuje to zoltko tak jak pisalas.
Kochaneczka dziekuje napewno sie przyda ;) wlasnie od stycznia probowala praktycznie kazdy smak ale to byly tylko 2 lyzeczki i tyle ma tylko pare smakow ktore uwielbia. Robie tak na przemian raz kupne z gerbera albo bobovity a raz gotowane. Deserkow nie podaje raz tylko probowalam to bylo jablko z bananem wlasnie z bobovity ale nie chcial tylko sie krzywil i wyplowal a wiem ze powinien pomalu juz wszystkiego probowac
 
reklama
Karolina co za lekarz ze nie wytlumaczyl ze trzeba gluten wprowadzac...wprowadzanie glutenu to podawanie codziennie odrobiny (chyba lyzeczke ugotowanej manny do zupki czy deserku - poczytaj nt. na necie bo ja juz dokladnie nie pamietam)...podanie calej porcji kaszki glutenowej bez wczesniejszego wprowadzania to bardzo zly pomysl...lekarz powinien Ci to wytlumaczyc dokladnie...a co do owocow probuj podawac i nie poddawaj sie moja Milena tylko banana jadla wszystko inne bylo beeee no i ma 3 lata i na zapach jablka zatyka nos nie mowiac o probowaniu ja sie chyba za szybko poddalam w podawaniu kiedy za kazdym razem plula no i taki efekt mam dlatego Piotrkowi daje wszystko co oczywiscie mozna dac dziecku w jego wieku probuje wszystkiego i jest bardzo malo rzeczy ktorych nie chce jesc....

a zoltko od 7 m-ca czyli jak skonczy 6 m-cy...plan rozszerzania diety sobie sciagnij z netu tam dokladnie napisane jak z zoltkuem i jak z glutenem no i z reszta bo inaczej dzieci na cycu a inaczej na butli...
 
Ostatnia edycja:
Aylin niestety nie mam dostępu do wyników, bo ja pracuję w szpitalu obok, ale możesz spróbować tam zadzwonić...
Kochaneczka Kinga przesypia cała noc (od 20 do 6-7) bez jedzenia i picia, jak się przebudzi w nocy to biorę ja do łóżka i śpimy dalej, rano też dostaje butlę... w ogóle bardzo polubiła mleko, to jedyne co je (pije) z chęcią...

imprezka na roczek będzie skromna i kameralna, tylko teściowie i siostra męża ze szwagrem... moi rodzice nie przyjadą, bo daleko mieskaja, a z mamą i tak nie rozmawiam, dziś był mój tato, dał małej kasę na urodziny, trochę pogadaliśmy i powiedział, że on wie, że winą tego konfliktu jest mamy charakter...

m już wie o spotkaniu i nie wyraził sprzeciwu, piątek 18 mi pasuje...
 
Ania - w poniedziałek będą wyniki u mojej pani doktor. To już do niej pójdę.

Karolina - żółtko już musisz podawać ponieważ twoje dziecko wyczerpało zapasy żelaza zgromadzone w organizmie. Tak jak Rena mówi - nie czekac tylko zaczynać. Poza tym nie rozumiem dlaczego mając internet nie doczytałas nic o rozszerzaniu diety?? Ja nie czekałam aż mi moja pani doktor wszystko powie tylko sama pytałam i czytałam to czego nie wiedziałam. Teraz z ekspozycja na gluten jest juz za późno. Przeprowadza się ją po 4 i 5 miesiącu. A twoje dziecie juz ma 6 skończone? Więc z glutenem czekasz teraz do 10 miesiąca. Co oznacza ze jak skończy 9 to zaczynasz wprowadzac po 2-3 g (łyżeczka do herbaty suchej kaszki) kaszki manny do któregoś z posiłków.

Do jakiego lekarza chodzisz??
 
Wiecie co, tak sobie czytałam teraz co pisałyście o tym glutenie i mówię do męża, że aż muszę coś napisać.
Śmieszą mnie troche takie określone daty kiedy można podawać gluten a kiedy nie. Kiedyś mamy nasze nie pytały się ani nie czytały kiedy podawać mannę i na niej wychowałyśmy się pewnie wszystkie. Ja tam nie patrzyłam na to co mówią, podałam Kasi w 4 miesiącu życia manny po troszkę. Do tej pory nic jej nie jest. Jadła po troche wszystkiego, kawałeczek chleba (potem skórka), ziemniaczka, biszkopta itp. Po prostu trzeba podawać po troszke i patrzeć co się dzieje. Nie mówie oczywiście, żeby pchać wszystko co popadnie:) Ale z tym glutenem przyznajcie, że to troche śmieszne bo dzieciaki same nam pokazują czasem co wola a co nie.
Mówię np. o piciu mleka. Moja Kasia nagle od 2-3 tygodni odrzuciła mleko. W dzień nie wypije, pod postaciami typ budyń itp, również:) w nocy jedynie jak się już zbudzi, wypije i to ledwo 130ml. Trudno, przecież na siłę jej nie będę podawać....

Ok ale sie rozpisałam..:)
Co do spotkania, może być piątek:)
 
frezja z tym glutenem chodzi o to ze to niejako szczepionka przeciw celiaki -wszyscy chyba wiedza co to celiakia? podany wczesnie uodparnia dziecko i mniejsze prawdopodobienstwo ze dziecko bedzie na to chore...kiedys kiedy nasze mamy nas rodzily o tym nie wiedzialy i to tylko o to chodzi...dobrodziejstwo rozwoju cywilizacyjnego wiemy wiecej niz kiedys nasze mamy....

a co do zmuszania moj tez raz wypije mleko raz nie - woli chleb z szynka niz mleko - a dziecku tez nie mozna dac wejsc na glowe mowie o starszym (roczne to jeszcze niewiele rozumie) bo jakbym tak Milenie dawala to co ona chce jesc to jadlaby tylko czekolade....wlasnie takie mialam podejscie przy Milenie nie chce ok nie bede dawac przejdzie jej no i mam wybrzydzajacego niejadka....
 
Ostatnia edycja:
Czesc
ja dopiero dzis doczytalam i nie spodziewalam sie tu takiego ruchu. Brawo
Witam nowe mamusie

Wrocilam wczoraj wieczorem z jaroslawia, wprost na Salse
a Olafa zostawilam, wiec dzis spanko do poludnia hihi i leniuchowanie
wczoraj A przygotowal kolacje i winkiem mnie napoil a sam z herbata
hehe
porzadny ten moj maz, zrobil sobie przerwe w %%% a u nas duzo sie leje bo okazja zawsze wiec podziwiam
ja nie rezygnuje
tyle przyjemnosci pozostalo z zycia nie? hehe

takze dzis druga noc bez dzieci. a dopiero w niedziele odbierzemy Olafa
jutro rano jedziemy do warszawy na spotkanie wiec bez dzieci

Leon w gorach u dziadkow szaleje i nawet nie ma czasu z nami przez tel pogadac
jest tam szczesliwy
fuura sniegu
zreszta w rzeszowie tez calkiem bialo
bo w jaroslawiu to juz prawie w ogole sniegu nie ma. jest szaro buro bleee

ale oczywiscie czas spedzilam super

czytalam. ze planujecie spotkanie
tak mi zal, ale chyba mnie nie bedzie
no raczej na 100%
coprawda nie planowalam , ze nasze ferie beda takie wyjazdowe ale tak sie zlozylo jakos
Adam spontanicznie wzial wolny tydzien i zaraz po powrocie z warszawy pakujemy sie i w poniedz jedziemy w gory
do leona , do tesciow
chcemy troche na nartach posmigac i leona probowac uczyc.. skorzystac z zimy sniegu itd
nasze dzieci beda szczesliwe

ale juz na koniec tygodnia a wlasciwie na ost weekend ferii mamy domek zarezerwowany w bieszczadach wiec tam planujemy sie przemiescic z beskid
wiec nie ma szans abym w piatek z wami wyszla

buuu
no zal mi ogromnie
ale jak wroce to mam nadzieje szybko zorganizujemy powtorke co??

Aylin na badania z reguly kieruja jesli dziecko spada z wagi, ale napewno wszystko jest w porzadku,m wiele dzieci jak juz juz wspomniala Rene ma taka tendencje, a sa zdrowe. wiec luzzz
odnosnie pobierania krwi, Olaf mial juz wiele razy , z zyly lub paluszka
i pielegniarki w poradni stwierdzily, ze z paluszka wyniki moga byc niewiarygodne
ponoc niejednokrotnie zdarzaly sie niekoryrzystne i potem ponowne juz z zylki wychodizly poprawne
nie wiem ile w tym prawdy, bo sie wczesniej z tym nie spotkalam
z paluszka napewno jest lagodniej i szybciej, mniej bolesnie


Megi staromiescie to w moich okolicach , ja rzut beretem od baranowki IV mieszkam,
z taka malotka to sama przyjemnosc na zakupy smiegac, korzystaj korzystaj
ja ze starszym 3 lata tak lazilam regularnie na wiele godzin
a mlodszy odkad zaczal sie przemieszczac to juz znacznie gorzej go w wozky utrzymac jesli nie jest w ruchu wiec generalnie masakra pod tym wzgledem hihi

Frezja nam tez ortopeda pamietam przy starszym synku wspominal aby sie pokazac jak zacznie sam chodzic i z jakims opoznieniem , ale stawilismy sie
a z obecnym tylko na poczatku bioderka badalismy chyba

na bilansie dwulatka nikt jakos szczegolowo Olafa pod tym katem nie badal
pediatra patrzyla jak chodzi i tyle

takze nie wiem jak dokladnie wyglada badanie we wczesniejszym stadium
nam raczej zalecali jak juz samodzielnie chodzi
od niedawna mieszkam w rzeszowie wiec nie korzystalam tutaj jeszcze z porad ortopedy i nie polece

Karolina witaj mamusiu, z pierwszym dzieckiem kazda z nas czula sie jeszcze mloda i niedoswiadczona, ja juz mam drugie. ale jednak kazde nieco inne i w innych warunkach..o innej porze roku itd

tak jak dziewczyny wspominaly, zime mamy lagodna wiec co do spacerow nie ma sie co zastanawiac
i nie bawic sie w werandowanie czy wietrzenie
pol roku to juz nie jest niemowle, ja wychodzilam z noworodkiem w zimie po tygodniu od urodzenia
zaczynalam od 20-30 min
a pozniej jesli nie bylo ostrego mrozu ponizej -1o to przynajmniej godzinke spacerowalismy, jak nie mialam czasu albo mi sie nie chcialo to czasem wystawialam na balkon w tym czasie i juz

nie powinno sie wychodzic tez jesli dziecko goraczkuje
katar czy kaszel nie jest przeciwskazaniem. no chyba ze pogoda jest paskudna czyli np mocno wieje

ponoc wlasnie zimowe dzieci sa odporniejsze.... nie wiem czy to prawda

rzeczywiscie jestes troche przewrazliwiona
jesli dziecko nie daje oznak choroby to nie ma potrzeby wykonywac zadnych zbednych badan
tak mysle
moj starszak 5,5 letni nigdy nie mial pobieranej krwi
okuliste widzial w pkolu ostatnio rutynowo
i pierwszy raz laryngologa bo przypadkiem lekarz migdala zobaczyl u niego. ale okazalo sie ze zdrowy kon

wiec nie ma co panikowac
nie nakrecaj sie

6 mies to dosyc szybko na samodzielnie siadanie
wtedy zwykle dzieci siedza posadzone przez rodzicow

basen dla dzieci rowniez polecam
ze starszym juz od 3 mies smigalam na zajecia

mlodsze sporadycznie
ale gdybys byla zainteresowana to od polowy marca ruszaja zajecia w Karpiku
zajecia odbywaja sie w soboty rano
ja zapisuje swojego 2latka

moj starszy tez byl nocny markiem i krotko spal w dzien... ale pozniej nadrabial tym spaniem. i wszsystkie sie unormowalo!
doczekasz sie i ty

obydwu synkow karmilam 10miesiecy, odstawialam na wlasne i chlopcow zyczenie
takze dla mnie to wystarczajacy czas
ale to indywidualne decyzja kazdej matki
i nie ma co sie sugerowac i robic cisnienie z karmienia

a twoj synek tylko na Twoim mleku tak przybiera ? niezle
moj dwulatek wazy dopiero 10kg

pytalas o odstep czasowy miedzy zupka a mlekiem?
jesli mleko traktujesz jako osobny posilek to pewnie po ok 3 godz zglodnieje od zupki
ale to tylko teoria,
natomiast twoje mleko sluzy rowniez do popijania
wiec jak jest potrzeba to i zaraz po zupce spokojnie mozesz podac piers

no i dobrnelam...




Aylin jak podliczysz ilosc czasu i spania jedzenia w ciagu dnia to maz jest na pozycji przegranej z tym spaniem. a jak ten argument nie pomoze to zawsze mozesz podpiac jeszcze ciaze i porod


a tu gluten na tapecie

no tak co chwile jakies nowe teorie powstaja
mam dwoje dzieci z 3,5 roczna roznica
i z pierwsym zupelnie inne byly normy i zasady
w Uk bardziej otwarte jedzenie
nikt sie tym glutenem nie przejmowalam
ja rowniez


dopiero z Olafem sie o tym dowiedzialam
i owszem wprowadzalam ten gluten tak jak obecnie zalecaja

ale gdybym o tym nie wiedziala. przeoczyla to tez przeciez swiat sie nie zawali
nie sadze abym zaszkodzila tym dziecku
 
na szczescie Celiakia jest rzadko spotykana. tzn nie znam rankingow ale tez wsrod znajomych w realu i na forum nie wystepuje. wiec miejmy nadzieje. ze mimo nie stosowania sie do podawania glutenu nasze dzieci rowniez jej unikna

ale lekarze powinni jednak uczulac na ten gluten....
ja tez sie z forum dowiedzialam...
jakos pediatra zbytnio mnie o tym nie informowala jak jeszcze Olaf byl malutki

ja chyba ide spac

dopilam winko
za 5 godz pobudka
Adam prowadzi co prawda
ale wstac trzeba hihi
 
reklama
Hej.
Nie odrzywalam sie za bardzo bo jakas paskudna grypa nas dopadła to swinstwo przyniósł ze szkoły syn juz w sobote byl chory a mnie dopadl juz w niedziele a potem to dni wyjęte z zyciorysu:no: szaleństwo jakies gorączka 40 st nawet głowy od poduszki niemoglam oderwac do tego doszło zapalenie nerwów obwodowych ból nie z tej ziemi a tu trzeba się jeszcze małym zając do tego M nic mi nie pomagal dopiero z płaczem go ubłagałam to cokolwiek zrobił eh ale jest juz lepiej a było...tyle napisze że schudłam 5 kg przez 5 dni:szok:
Co do glutenu to ja tez dowiedziałam się z internetu że trzeba przeprowadzic ekspozycję dzięki temu juz od dawna chyba od 8 mies podaję mu pełną porcję kaszy manny owsianki podaję mu bułki i chlebek.Pamiętam z starszym synem i córcią mieliśmy zakaz podawania glutenu az do 10 mies:szok: wtedy stosowalam się do tego chociaz bez internetu niewiedziałam dlaczego tak się robi.
A wiecie kiedyś nasze mamy też nieświadomie wprowadzały gluten i też w małych dawkach ale wtedy mało kto słyszał o celiakli ostatnio przestudiowałam Kuchnię Polską wydaną w 82 roku tam wszystko pisze o rozszerzeniu diety niemowląt część to sensacja dla mnie ale część to to samo co teraz się robi.
 
Do góry