o rany Izabell zycze Wam spokojnej nocki, kurcze biedny Lusinek
((daj znac jutro co z mala, naprawde wspolczuje!Trzymajcie sie!!!na noc moze uloz ja na boczku i poduszke by sie nie przekrecala, ale mysle, ze i tak uslyszysz, jak cos bedzie nie tak, mamy juz tak maja, ze nawet jak spia, to i tak czuwaja przy swoich maluszkach!tak to chyba juz zaprogramowane
Moj m jak wraca z pracy pozno i ja juz spie i Mati sie przebudzi i jak zobacze ze on jest juz przy nim to podobno mowie i tak do Mateusza, ze wszystko jest ok, ze jestem kolo niego, ale nie wstaje, bo wiem,ze z m jest bezpieczny...tylko ze ja tego nawet nie pamietam, bo poprostu spie, ale nigdy mi sie nie zdarzylo bym nie uslyszala Mateusza, jak jestem sama, poprostu wstaje i sie nim opiekuje...moj m czesto mowi mi ze nawet przez sen ''czuwam'' nad Matim i zdaza mi sie czasami mowic do niego przez sen
Izabell dduuuuuuzaaaa buzka !myslami jestem z Wami!!!