reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

reklama
O matko jakie to było proste, ale tylko dzięki Wam kochane. Wielkie ukłony dla Koja i Nikomo.
Szarlota ulala, bardzo Ci ładnie w tej grzyweczce.
Dziewczyny net mi już na maksa szwankuje, nie wiem, jak długo uda mi się dzisiaj z Wami pisać.
Jak nas dzisiaj malutko :(
 
koja - ciężko idzie taka nauka,ale efekty są! Fakt, że czasami szybciej uśpić dziecko na rączkach kołysząc, a tak w łóżeczku to i godzina się zejdzie ( czasami dłużej czasami tylko 20 min). Sukcesem jest to, że nie płacze jak odkładam go do łóżeczka.Mogę go nawet zostwić samego , wtedy on gada do siebie , bawi się smoczkiem, czasami wstaje i trzyma się szczebelek,albo buszuje na brzuszku :-D Jak bardzo marudzi lub płacze biorę go na ręcę,aby się uspokoił, głaszczę po pleckach :blink: ciiisiam i odkładam.
Przed usypianiem dziecka często czytam mu baśnie, a ten słucha z zaciekawieniem..uspokaja się, później mu śpiewam kołysanki, a później już tylko ciii ciii lub sz...sz... i głaszczę po pleckach i usypia.
Trzeba tylko wierzyć, że się uda, chodź kryzysy są...
Ostatnio ma manie wyciągania smoczka..Ja mu do buzi,od łapię rączką i wyciąga i próbuje sam wkładać..oczywiście nie trafia,Jak mu go zabieram i chce sama dać to się złości i syczy na mnie hehe i tak w kółko. Czasami mnie bije rączką i odpycha.
 
Wnika w końcu do nas wróciłaś:-D:-D:-D:tak: super!!
Fasolka jak na razie ok, dziękuję W pon albo wtorek będziemy mieć pierwsze usg to będziemy wiedzieć więcej:tak:
Dziewczyny kurcze ale fajnie, że zaczynacie wkrótce staranka, będzie nas więcej, podwójnych mamuś i będziemy się radzić doświadczonych Szarloty, Wazki i Mamuli;-)
Szarlota grzywka dodała Ci uroku i ten kolorek, świetnie wyglądasz:tak:
Natka czekamy na twoje zdjęcia po zmianie

U nas dziś zwariowany dzień Kajka spadła na szafkę i rozwaliła sobie lekko łuk brwiowy:zawstydzona/y: do tej pory serce mi ściska jak sobie to przypomnę Pół godz później patrzę a ona wdrapuje się po schodach :szok: drugi szok już m założył bramkę na dole bo ten mały kaskader naprawdę sobie krzywdę zrobi:no: no i mały sukces po 3 dniach wypiła 140ml mleka przed snem uff oby tak dalej
 
Badka my mieliśmy problem z usypianiem we wrześniu po wyjazdach do Polski Kaja spała głównie z nami i po powrocie do domu był strajk i ryk w łóżeczku na początku ulegalismy i braliśmy ją do siebie ale po tym jak raz spadła z łóżka stwierdziliśmy koniec No i zaczęła się nauka samodzielnego zasypiania Po kąpieli starałam się już z nią nie bawić i bardzo spokojnie wszystko przy niej robić, później do śpiworka i do łóżeczka z przytulanką następnie mleko i na boczek i wychodziłam z pokoju Mała przekręcała się na brzuch i krzyczała wtedy wchodziłam bez słowa, kładłam z powrotem i wychodziłam i tak kilka razy aż padła Co dzień krócej to trwało i teraz zasypia od razu po mleku Nie śpiewałam jej ani nie czytałam bo to ją tylko rozpraszało no i musi mieć ciemno w pokoju bo inaczej klops
 
Przegladnęłam galerię - dzieciaczki są cudne, cały czas miałam uśmiech na twarzy, a mamusie wszystkich maluszków to niezłe babeczki:-).
Dołaczyłam do galerii zdjęcie Filipo. Przy weekendzie postaram się wkleić jakieś swoje zdjęcie, może też uda mi się dorzucić zdjęcie ze ślubu, bo widzę, że i "ślubna sesja" też się na TS znalazła:-). Uciekam do łóżeczka, bo jutro pobudka o 5.30 i do pracy:-(
 
Michałka mój mały też z dwoma siniakami na czole :( Niestety odkąd zaczął próbować chodzić ciężko go upilnować.
U nas z zasypianiem nie ma problemu jak tylko włoże go do łóżeczka zaraz zasypia ,szuka smoczka sam juz go sobie wkłada do buzi i nyny.
 
Michałka właśnie próbuje wrzucić zdjęcia ale coś nie wchodzą:-( na moim za bardzo grzywki nie widać, bo był wiatr i rozwiał, ale jakiś zarys jest:-)
Nikamo dla poprawy nastroju zrób sobie szósteczkę:-) chyba że już zrobiłaś:-)
Wnika super, że znów z nami jesteś:-)
Piotruś też wkłada sobie smoczka bez problemu, nawet szuka go w łóżeczku ale jak jest zaspany to mnie "woła", no i ostatnio ma manię rzucania także smoczek często ląduje na podłodze:-)
Mój M właśnie powiedział "napisz coś o mnie, np. że jestem bardzo dobry, romantyczny:-)" nieźle sie uśmiałam:-)
 
Ostatnia edycja:
Natka super ten twoj M hihi smieszek;)

co do babc..kurcze juz myslalam ze tylko moja mama wszystko wie najlepiej hihi tak pozatym za Nami by w ogien poszla tego jestem Pewna i widzieczna ale ona uwaza ze nas wychowala(i zyjemy hihi) to ze wie lepiej... fakt jestem zdrowa jak rydz;)
i nic gadanie ze jak sama slodzi 3 lyzeczki bo PRZYZWYCZAILA DO TEGO SWOJE KUBKI SMAKOWE...takie jest dobre i juz...
ale mamuska taka jest i bardzo szybko sie denrewuje bo wychodzi na to ze mi sie non stop cos nie podoba a tak nie jest..po porstu zylam Inaczej po swojemu i tak chce zyc dalej...ale jest juz lepiej mam wiecej czasu dla dzieciakow i jest juz jak dawniej bo calkowicie osobno...tak wiec im mniej kontaktu tym mniej starc:p

Mala brzuchatka za SZYMKA TO JA BYLAM zielona, wiele rzeczy nie wiedzialam i nie swiadomie myslaam ze tak jest dobrze, uwazalam mame za kogos naprawde dosiwadczonego ale niestety KIEDYS BYLY INNE CZASY i to wiele zmienia jak i ona sie zmienila bo teraz jest przedewszystkim BABCIA co czesto powtarza bo od wychowywania sa rodzice...ale teraz wiem juz o wiele wiecej i jestem pewniejsza we wszystkim co robie...wiec jest trudno ze mna wytrzymac bo trudno cokolwiek wcisnac;) po prostu mam swoje racje

ostatnio mama sie uparla ze SZYMEK gryzie palca jak moj tato i ma to po Nim..hmm ja wiem ze zaczal tak robic od momentu kiedy Amela zaczela nagminnie ssac palce ale ilez mozna sie spierac:p

i Powodzenia dziewczyny w staraniach ..ale jaja ... z deczka zazdroszcze:)

a i Michalka jak i Badka.,,tutaj widac jak dzieciaczki sa rozne..;)
 
reklama
Hej Laseczki!!!
Ja na chwilkę, bo mam jeszcze kupę roboty, jutro wpada do mnie kumpela i muszę ogarnąć chałupkę :-)

Dziś od rana brały mnie zatoki :no: ale po kroplach do nosa, apapach i rutino plus herbatkach z sokiem malinowym jest lepiej ;-)

Ważka współczucia co do mamy ... moja też chętnie by dosładzała ... ale twarda staram się być i nie pozwalam. Ale na samym, początku, to nie wiedziałam co i jak, wiec zdziepko byłam zdziwiona jak proponowała a to cukier a to sól, na szczęście jakoś nie wiem skąd, ale mi nie przyszło nawet na myśl w tej kwestii się z nią zgodzić.

W staraniach dziewczyny trzymam za was kciuki :-) fajny czas przed wami, życzę szybkich dwóch kreseczek kochane.

A Natka pytałaś o tacierzyński, mój m jeszcze nie wykorzystał. Ale to ma do czasu jak dziecko skończy rok, wiec jeszcze trochę czasu ma. Może coś około nowego roku weźmie. A dlaczego pytasz?

Dobra może jeszcze wpadnę. Ale póki co ściera w ruch ;-) lecę na bój z kurzami.
 
Do góry