Mamuśki z kaffe marzec 2010

[wazka]

[

ale wiecie ja też się strasznie zawiodłam, na chrzestnej małego, ona zemną pracowała, okazało się że jak poszłam na zwolnienie w ciąży i potem macierzyński jak rozmawialiśmy na gg, czy e-maile ( wiadomo czasami zdarzało się nam obgadywać szefostwo) mówiłam jej różne sprawy, ufałam a ona wszystko szefostwu przekazywała - wszystkoooooooo definitywnie - nawet drukowałą rozmowy na gg i jej pokazywała. normalnie szok.

dziś miałam nieprzyjemną rozmowę z szefową jak zaniosłam jej zwolnienie lekarskie - ciąża, ona się zastanawia co dalej zemną zrobić, jak mnie zwolni to pójdę do sądu pracy itp. eh brak słów.

tacy ludzie potrafią być perfidni// tu uśmieszek a za plecami aż wrze..tym bardziej boli jeśli to osoba bardziej powiem ze bliska rodzinie ehh

Lawina moja jest na etapie podnoszenia dupki i robi takie ruchy powiem 'zboczone' co by szybciej wytłumaczyć;P
Kubus wymiata i roboty widzę od groma już jest hihi (kable ciaga itp )

 

[yra245]

dziewczyny szkoda mi słów na to co się stalo itp. no nic nauczka na całe życie eeeeeeeeeeeeee


izabelll oprócz bolącego brzuszka lekko narazie nic, no i znów zaczyna się na kwaśno smaki więc może chłopiaszek drugi heheh z jasiem mogłam ciągle żelki jeść i tu podobnie

 

[Carolaine]

Lawina coś niesamowitego nam tu pokazujesz na filmiku :-) Szoook I jak się Kuba zmienił od tego zdjęcia w umywalce. Taki ładnie okrąglutki jest
Pokaże mężowi jak wróci z pracy.
Yra ja Ci życzę parki oczywiście. Ale jak będzie chłopiec to też będzie dużo plusów :-) Jedna płeć to chłopaki szybko się dogadają i ciuszki też będziesz miała.

 

[Szarlota]

Hej mamusie!
Aj ale sie naczytałam o Waszych problemach?!?! Uh
To coś dorzucę, wczoraj moi rodzice jadąc ode mnie wsiedli w pociąg do mojego brata. Mój m wsadził ich na dworcu, odstawił bezpiecznie a ci zaginęli na stacji decelowej. A to niestety wiekowi ludzie. Kiedyś wcisnęłam mamie komórkę ale nie chciała jej używać. także oni bez telefonu, nie pamiętali adresu brata jakos się minęli na stacji z braciszkiem który miał ich odebrać i na własną rękę próbowali trafić do niego do domu. Jednym słowem braciszek ich szukał 3 godziny zanim oni z przebojami dotarli do jego domu gdzie czekała bratowa. No poprostu miałam już wszystkie możliwe wizje...
Co do mleka krowiego to ja nie będe odważna... Wszędzie podaje się że jedną z głównych przyczyn skazy jest wczesne podawanie mleka krowiego. mnie niestety mama nie karmiła piersią. No i synek alergik.Mimo że po pierwszym roku badanie nie wykazało juz alergii do min. 3 lat żadnego mleka krowiego mu nie dam. A jogurty i twarożki też tylko specjalne dla dzieci. (tzn. te słoiczkowe) Na szczęście kocha warzywa wiec ma co jeść. Córcia też jak widzę ma alergię więc o mleku krowim mowy nie ma.
Nikamo co do ciązy po cc to kiedyś mówiło sie min. 2 lata. Jak ja rodziłam to lekarze zapraszali po 1,5 roku. No i wzięłam to sobie do serca;-) Nie sądziłam zresztą że tak od razu się uda. no ale jak widać i po Olenie po porodzie szybko to idzie:-) W każdym razie potem jednak ginka kręciła nosem że szybko...więc może po staremu jednak optymalnie jest mieć tak 2 lata przerwy.
Izabell ale opowieść! Absolutnie przeczytałam od deski do deski...no i mogę Ci powiedzieć że coś podobnego przeżyłam. Hm nie z obecną teściową-ta to anioł nie kobieta. Ale juz jedna mnie przezywała "utrzymanką" i "cudzołożnicą". Tak samo od poczatku czułam że mnie nie toleruje aż kiedyś w podobnej awanturze się sypnęło że też jej "zabrałam syna" "wygrałam" itp.... tyle że u mnie nie było happy endu.
Ale mój błąd polegał właśnie na bliskim kontakcie. Bardzo dobrze robisz że ograniczasz kontakty. Cóż kobieta jest bardzo nieszczęśliwa i zaborcza, próbowała by szkodzić juz zawsze, nawet mimo woli. Nie liczy się z wnusią to aż dziwne...żadnych pozytywnych uczuć.
Wazka fiu fiu no to masz o czymn teraz myśleć:-) Ja tam zawsze mówiłam że chętnie i trzecie ale najpierw musimy wygrać w totka...choc własne mieszkanie mieć.
Olena no niestety właśnie tacy ludzie potrafią być...wiem wiem zawsze się mówi nie ma przyjaźni w pracy a potem człowiek jednach się otworzy. Ludzie są tacy interesowni. Ale uważam że coś takiego to już jest obleśne, na miejscu takiego przełożonego bym nigdy nie ufała donosicielowi-kij ma 2 końce.

 

[nikamo]

Dzieki dziewczyny wezme sobie do serca te 2 latka

Izabell szok !!!! Co za babsko! Nawet nie wyobrażam Sobie że co przeżyłaś z Nią.
Masz racje ,ja bym tez ucięła kontakty z nią w 100 %!

Olena- jeszcze raz gratuluje fasolki! Co do chrzesnej,przemilczę miałam prawie taka samą sytuacje w swojej pracy....

My już po spacerku kupiłam blender do zupek i parę słoiczków w Leclercu,jest promocja na kaszki ,słoiczki itp .
Malutki zasnął więc chwilka luzu

 

[gwiazdek]

hej
ja tylko sie przywitac przyszłam- eluska85
czytalam na kafe odnosnie złobka- jestem wstrzasnieta..
ide nakarmic mala

 

[mloda0308]

Witam ciepło

Mam informację odnośnie Vigantolu!
VIGANTOL WYCOFANY Z APTEK, zobaczcie czy nie macie takiego w domu. Ja niestety trafiłam na taką serie
http://www.gif.gov.pl/rep/gif/pdf-y/WC/WC_2010-09-08-039.pdf

dzięki za informacje my niestety też mieliśmy te kropelki

Olena gratuluje :-)

A ja akurat auto sprzedaje, dziś będzie wielkie oglądanie, mam nadzieje że się sprzeda.

A co do różu mój m ma różową koszulę, kupiliśmy bo chciałam żeby pasował do mnie i mojej różowej sukienki i bardzo lubi w niej do pracy chodzić.

A i mój maluch w końcu polubił i gotowane zupki :-)
Pozdrawiam zostało mi jeszcze dwie strony do doczytania.

 

[badka]

witam,
Ja też do was pomacham na chwilę, - jakoś ostatnio nie mam weny do pisania.
Olena - moje najszczersze gratulację.:-) Dużo zdrowia życzę dla Ciebie i fasolki. Dbaj o siebie i pisz na bieżąco co u maleństwa
Co do teściowych.. hm ja bym chyba więcej się nie odezwała po takich przebojach. Poczekała aż to ona będzie skakać koło nas, a w szczególności przy dziecku..Nic na siłę.

Koszulę różową mój M ma, zakupiliśmy na chrzciny i później jeszcze eM był na weselu w niej. Powiedział, że są już chyba za bardzo oklepane, bo było chyba 5 chłopaków w różowych, tylko różne "odmiany"

Z Bebilon pepti 1 przeszliśmy już na 2, na puszkach jest napisany tygodniowy etap przechodzenia czyli zaczyna się np. na 180 ml wody ( 5 : 1 czyli 5 płaskich mleka "1" a 1 płaską mleka "2"", kolejny dzień zwiększenie 4:2 itd. aż do momentu przejścia całkowitego)

 

[michalka25]

Olena jestem w szoku, ta kobieta nie ma sumienia, zufałaś jej do tego stopnia żeby została chrzestną a ona tak z tobą postąpiła
Szarlota kurcze ale się strachu najadłaś, szczęście, że wszystko dobrze się skończyło
Lawina synuś niesamowity
Wazka normalnie czekam z niecierpliwością razem z Tobą do jutra rana!
Młoda trzymamy kciuki za owocną sprzedaż auta:-)
Nikamo jak Michaś reaguje na nowe jedzonko? z tego co pamiętam też miałaś podejrzenie alergii
Co do zmiany mleka nie mieszałam, skończyła się 1 to zaczęliśmy dawać 2, jestem tylko przerażona wielkością miarki nutramigenu 2, puszka starczy mi chyba na niecałe 2 dni
U nas dziś wielki dzień a raczej noc Zrobiliśmy pokój dla naszego bubusia i dziś pierwsza noc osobno, jakoś tak bardzo smutno mi się zrobiło jak przenosiliśmy łóżeczko

 

[nikamo]

Michałka mój mały odpukać jak na razie je wszystko i alergii zero więc mam nadzieję ze bedzie ok.

Dziewczyny podrzućcie mi jakis dobry i sprawdzony przepis na tort lub ciasto.Mój M ma urodzinki 1 pażdziernika i chce mu cos upiec dobrego :-)