reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

reklama
mała brzuchatka - nasz smyk też tak robi :) to normalne. Dzieci nabywają nowe umiejętności i czasami niejako je "cwiczą" podczas spania ;) Mój też się przebudza w pozycji raczkującej i czasami się pokiwa, głowa opada bo niby śpi, ale prawie się przebudza. Ja go wtedy kładę na plecki żeby się całkiem nie przebudził, ale też sam potrafi bachnąć się i spać dalej. Ja bym się tym nie przejmowała. A mój przed położeniem spać dostaje takiego kopa że hej. Wstaje, skacze, raczkuje, krzyczy, śpiewa itp wszystko do siostry :) ech, ta miłość ich nei zna granic, ale takie usypianie trwa teraz średnio godzinę :)
 
nooo to super, ze niepotrzebnie sie martwilam:)super:)

Qasandra usypianie przez godzine...o rany...no to ja nie wiem jak ja wyrobie przy dwojce kiedys....wogole kiedys mi sie marzyla czworka, no ale spadlo po porodzie do dwojki:)moj m sie teraz ze mnie smieje, ze taka odwazna bylam:)
 
hej hej babeczki:-)
troche Was poczytałam, ale oczywiście juz zapomniałam połowe tego co chcialam napisac:zawstydzona/y:

mała brzuchatko, mysle że nie masz w ogóle powodu do zmartwien jesli chodzi o nocne "wybryki" mateuska. Moj Fifi nigdy tez na brzuszku nie spał, dopiero jak zaczą pelzac a potem raczkowac to sam w nocy zaczał te poycje wybierać. No i z nózkami podkurczonymi spi, ale nie widze w tym nic zlego, na pewno bym mu ich nie prostowała... Nawet moja wspołlokatorka z akademika tak spała kiedys hihi:-) czasem tak robi ze spi na pleckacz, potem fiku na brzuszek, a jakis czas sie przebudzi i chce sbie poycje zmienić to podnosi sie do raczkowania i chce isc troche 'w góre poduszki' ale w miedzyczasue zdarzy zasnąc:-)

oki reszte dopisze pozniej bo smyk sie obudził
 
Mała Brzuchatka u nas oczywiście tak samo:-) Dominika też tak śpi i czasem sie podnosi na czworaki ale zaraz nosem bęc w materac i pada.
A z usypianiem dwójki to jest tak że najpierw usypiamy jedno dziecię, a po 10 min spi tak mocno że wtedy usypiamy drugie. Synek jest tak wyszkolony że zasypia w 5 min. chwilkę pogada do siebie i pada...no ale niestety nie śpi juz w dzień więc nie dziw :-D
Córcia jak nie moze zasnąć czy tez jak się wybudzi w nocy to biorę ją do łóżka i mocno przytulam, tak aby się nie wierciła, ona to bardzo lubi i zaraz zasypia, niestety coraz bardziej się do tego przyzwyczaja a ja potem też zasypiam i nie odkładam jej spowrotem do łóżeczka...:no: ale nie mam sił nad tym popracować-noc za krótka.
 
małą brzuchatka - u nas Bartuś też tak śpi z podkulonymi nóżkami. DO tego kiwa się jak Oleny Jasiu :-) i lubi jak główką obija o szczebelki. Często wkładam pomiędzy uderzenie swoją rękę. Jak go przesunę niżej żeby się nie obijał to wraz się przesuwa wyżej :tak: do szczebelek.

A ja dzisiaj wywinęłam rano orła na środku drogi :-D takie było lodowisko hehe. Na szczęście upadłam na dwie ręce i kolano. Skończyło się tylko0 na duużym siniaku :blink: Także uważajcie o porannych porach.

Szarlota - u mnie identycznie z tym braniem do łózka. Biorę na karmienie, później zasypiam i tak śpimy w trójkę pół nocy, aż któreś wstanie go odniesie. Ostatnio na wieczór też usypiam kładąc się z nim do łóżka i mocno przytulając. Uwielbiam to i chyba dlatego nie ciągnie mnie do oduczanie tego. Zresztą mój eM też mówi, że jak marudzi w nocy i trzeba co chwile do małego wstawać, to żeby brać go do łóżka i tak sobie śpi ten mały szkrab hehe Ostatnio obudziłam się w nocy i miałam jego nogi przed oczami :-D U eMa była głowa :happy2:
Tak się kręci, że śpi w poprzek na środku a my po końcach łóżka :blink::-D
 
Ostatnia edycja:
/badka my jak juz bierzemy malego do siebie - najczesciej o 7 nad ranem, by pospal do 8.30 to tez spi w poprzek, ale mam to szczescie, ze stopkami do taty sie wykreca:)a na mnie tylko dmucha wydychanym powietrzem hehe
 
U nas to samo z tą pozycją na kolankach i dostawi głowę do szczebelek i tak śpi.
Ja najczęściej go odwracam . A co do spania w naszym łóżku to Filip nie lubi, tak samo było ze starszym synem. Poleży chwilę i wstaje łapie się łóżeczka, jak go włożymy to zaraz usypia a z nami to mu ciężko zasnąć.
 
reklama
Do góry