hej
Izabel moim zdaniem jak nie musisz isc do pracy to nie idz, a cos wiem na ten temat(
Pracuje odkad mala skonczyla 5 miesiecy, obecnie jestem na L4 ( i nikt nie zauwazyl, ze mam czas na forum i naprawde dzien do nocy. Rano do pracy, wracalam jak bylo ciemno, a mala juz spiaca Brak czasu na cokolwiek, zero kontroli nad gniazkiem domowym, wyrzuty sumienia, i smutna mina dzieciatka jak wychodzilam do pracy
Jak chodzi o jedzonko to u mnie przewazaja sloiczki, a jak gotuje obiadek to warzywa, ziemniaczki, miesko, ryz i miksuje, jakos boje sie dawac malej to co my jemy, bo ja lubie doprawione jedzenie, smazone mieso itp.
A odnosnie jajecznicy to jajko na maselku z odrobina soli moge dac malej? bo az wierzyc mi sie nie chce, ze te bable juz tyle moga?
Dodam ze moja mala zjadla wczoraj kawalek szminki ochronnej.. i rowniez zachlysla mi sie kiedys jablkiem i co do dawania kawalkow to teraz sie boje.
Izabel moim zdaniem jak nie musisz isc do pracy to nie idz, a cos wiem na ten temat(
Pracuje odkad mala skonczyla 5 miesiecy, obecnie jestem na L4 ( i nikt nie zauwazyl, ze mam czas na forum i naprawde dzien do nocy. Rano do pracy, wracalam jak bylo ciemno, a mala juz spiaca Brak czasu na cokolwiek, zero kontroli nad gniazkiem domowym, wyrzuty sumienia, i smutna mina dzieciatka jak wychodzilam do pracy
Jak chodzi o jedzonko to u mnie przewazaja sloiczki, a jak gotuje obiadek to warzywa, ziemniaczki, miesko, ryz i miksuje, jakos boje sie dawac malej to co my jemy, bo ja lubie doprawione jedzenie, smazone mieso itp.
A odnosnie jajecznicy to jajko na maselku z odrobina soli moge dac malej? bo az wierzyc mi sie nie chce, ze te bable juz tyle moga?
Dodam ze moja mala zjadla wczoraj kawalek szminki ochronnej.. i rowniez zachlysla mi sie kiedys jablkiem i co do dawania kawalkow to teraz sie boje.