reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Saskiana jak zaczelam podawac Arturkowi po 4 miesiacu pierwsze deserki to starsznie sie cieszylam ze zjadl ledwo 3 lyzeczki a reszta byla dla mnie (bo mi one strasznie smakuja - zwlaszcza owoce lesne :-D) i nagle pewnego dnia zjadl caly sloiczek i od tej pory nawet lyzeczki nie moge sobie skubnac taki zachłanny :p przez to czasami wieczorem po kolacji jak mnie najdzie to otwieram jego deserek i sama caly zjadam :-D
swoja droga jakie te male brzuszki sa pojemne :) nie raz sie zastanawialam gdzie on to wszystko miesci?!
 
reklama
Dzieci jak im coś smakuje to potrafią dużżżżżżżo zjeść :-)
A my dzisiaj jesteśmy bez cycuszka. Mi jeszcze piersi nie rozrywa więc jest dobrze, a Marta nawet jakoś usilnie się nie dopominała i usnęła na drzemkę po zupce bez cycuszka :-) muszę siebie i Ją przyzwyczajać, że od 6:30 do 15:30 nie będzie cyca. Jadła z cycka ostatni raz o 5:30. Mleka z butli nie chciała wypić :-( ale zjadła za to kaszkę na 90ml mleka, a później 75ml zupki ... nie za wiele ... no ale zawsze coś. Koło 15 dostanie moje mleczko, później pewnie deserek i znów mamusi mleczko :-)
No i dzisiaj w nocy będzie próba z butlą czy pociągnie i zaskoczy ...
Wazka ja w swoim smoku Tommee Tippee powiększałam dziurę bo smoczek był 3m+, woda i herbatka lekko szły, ale żeby mleko modyfikowane pociągnąć to trzeba się było namęczyć (nawet ja nieźle musiałam się zaciągać, żeby coś mi chciało polecieć), a nowych 6m+ nie chciałam kupować, bo szkoda mi było kasy, jakby nie chciała pić też z tej butli. No ale jak się nauczy i będzie chętnie piła, to zainwestujemy w smoczek 6m+ :-) Kaszek nie planuję podawać z butli ... z łyżeczką sobie super radzimy :-)
 
kamelle! trzymam kciuki za przeprowadzke do nowego domku! ja tez sie przeprowadzałam w moim zyciu mnóstwo razy i tez juz to polubilam;-)

szarlota nie wiem jak dajesz rade z taka dietą:no: niestety na temat wysypki jestem zielona.

gosia powodzeniu w poszukiwaniu niani... chociaz ja to jestem bardzo nieufna :baffled: mam nadzieje, ze znajdziesz kogos z polecenia

wazka hehe fajny ten twój szymek:)

a z tymi smoczkami to wam powiem ze tez rozne rozmiary przetestowalismy z TT ale jakos zawsze albo za mala albo za duza dziurka, teraz najchetniej w dzien karmię Lusie butelką Lovi, wlasnie tam dziurka jest taka fajna ze szybko moze zjesc ale sie nie krztusi ani nic. No mi akurat najbardziej podpasował ten (tzn Lusi) :-)
 
my też zrobiliśmy dziurki w smoczkach aventu, efekt taki że wszystkie do wyrzucenia, wszystkie popękały, więc kupiliśmy smoczki + 6 do mleka, i +3 do herbatki
 
Ano powiem Wam że nigdy nie potrafiłam się zmusić do żadnej diety;-) Jak juz to ćwiczenia. Ale dziecko to najlepsza motywacja jaka istnieje... Nie było źle jak mogłam jeść jabłka bo mogłabym ich jeśc na tony. Tylko ciągle czuje się głodna. A co do wagi to leci nieźle, mimo ze często zapycham się frytkami:-D Na początku września warzyłam 53 teraz waże 50 a od 48 zaczyna się u mnie niedowaga (wg indeksu BMI). Za dużo więc rezerwy już nie mam:dry:
A temat butelek mnie omija na razie. W ogóle założylam że od razu zaczynam z niekapkiem (oczywiście z silikonowym ustnikiem) taki sam stosowałam u synka. A wszystko co nie płynne chcę dawać łyżeczką. No zobaczymy jak pójdzie:confused:
 
Olena moj M keidys tez dorobil dziurki w smoczkach z aventu. Bo zawsze jak kupujesz nowy smoczek to sa dwa w komplecie i czesto nam jeden zostawal. Wiec M wzial go i zrobil pare dziurek (na kaszke)
Wszytskie pieknie ale przez pewien czas jak dziurki nie zlaczyly sie w jedna duza dziure. Ja sie zastanawialam czemu Arturek nie chce jesc kaszki i dopiero po paru dniach sie zorientowalam :-/ biedaczek nie potrafil sobie poradzic, a jak przechylalam butelke to nic nie lecialo wiec nawet sie nie domyslilam ze to wina dziurki.
 
Gosia my tez sobie z łyżeczką nieźle radzimy;) tyle ze ja jej nie chce dawać żadnych kaszek..jedynie ta kasze manne którą użyje byle tylko troszkę mleko zagęścić bądź kupie ta 7 zbóż(ona pewnie jest zmielona na proszek?) i takie coś na zmianę wieczorem np.
....z butelki nie będę rezygnować na rzecz niekapka...nam to niepotrzebne i nie widzę nic złego w karmieniu butelka bo wygodniej i wiem ze mała zje to co powinna...jej czas teraz to butla ..przyjdzie czas na calkowite odstawienie butli..

a niekapek wprowadzę chętnie ale do napojów...

Szymek butle ciągnął do 2,5 roku na pewno nie dłużej rano i wieczorem chodz pod koniec to podajze tylko wieczorem hmm, sama zainicjowałam ze już czas skończyć z ta butla i czy to aż tak źle to nie sadze, mleko znikało w przerażającym tempie wiec nie miałam się czym zamartwiać ze np. kaszka nie zjedzona;)..z niekapka pil ale tylko napoje..później zastosowałam słomkę w plastikowym kubku co lubi do dziś z którego kakao pije właśnie zamiast mleka ...ząbki ma zdrowe ... ważne by o nie dbać no i genetyka tez ważna..

ja was powale tym ze sama jadłam z butli do 6 roku życia:p wiem wiem to już przegięcie ale to przez młodszego brata hehe
 
Ostatnia edycja:
wazka-ha ha ja tez do 6-7 roku z butli ciagnelam.i tez przez brata.taka zazdrosna bylam. mama brata karmila na rekach a tata mnie z butli-taka duza krowe.mialam przerwe,ale jak sie brat urodzil to plakalam,ze tez chce byc karmiona.

ta kaszka 7 zboz jest zmielona.
tez nie widze nic zlego w butli.moj maly dostaje 5-6 posilkow dziennie i nie chcialo by mi sie karmic go tylko lyzeczka,za duzy rozpierdzial w domu.takze 2-3 razy dostaje butle
 
My dziś po bardzo długim spacerku bo Lilianka zasnęła krótko przed powrotem do domu a ja znowu nie wzięłam książki, żeby na ławeczce poczytać. Zresztą może i dobrze bo pogoda piekna +22 stopnie to na placu zabaw głośno.

saskana z tym utrzymaniem akwarium to masz rację trochę kosztuje ale łatwiej znaleźć mieszkanie bo z innymi zwierzakami nie zawsze chcą. My teraz mamy laminat w duzym pokoju to musimy ubezpieczalnie założć jakby nieszczęście się stało. Przed dwoma laty rozkleiło się nam na kancie całe szczęście, że to moje urodziny były, goście miski, wiaderka i łapali wodę. Dobrze, że nie było duże 120 l. a i wysoko się rozkleiło. Jak pojechalismy do sklepu z reklamacją (miało niecałe półtora roku) to powiedzieli, że na klejenia i szyby 6 miesięcy tylko dają!!!:shocked2:
A jak mieliśmy akwarium bez górnej pokrywy do super nawilżenie powietrza a kwiaty jak slicznie rosły, tyle, że glonojady nam po szybach wychodziły.

A Lilianka najbardziej lubi żółte rybki. Zawsze żartuję, że wyjmiemy kamienie i włożymy małą do środka to sobie popływa, tyle, że nasze ryby gryzą bo to afrykańskie pielęgnice (coś z drapieżych okonków).

Stare mieszkanie już oddanie i spokój, może nareszcie M. będzie więcej czasu w domu spędzał.

Jak też piłam flachę do chyba do 5 lat zawsze wieczorem kakaao dostawałam.

Goyek co do przepisu na te marynowane buraczki to moja mama robi na smak, ocet, cukier i woda. Ona bardzo dużo przetworów tak robi, ciągle z siostrą jej przypominamy, żeby zapisała proporcje bo można komuś przepis podać. Jak sąsiadka robiła zalewę to wołała mamę a ta próbowała :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tina no wlasnie a ja myslalam ze zdajecie mieszkanie duzo wczesniej, cos mi sie pomyliło czy po prostu wam sie przeciągnęło?

Dziewczyny a z tym piciem z butli do iluś tam lat. W poradniku, który dostałam od położnej (wazka, pewnie masz taki sam, zielona książka a4 Birth to five) radzą, żeby nie karmic tak długo (o ile pamiętam, zacząć ograniczać od 6 m-ca, ale pewnosci teraz nie mam) ze względu na ząbki i skłonności do próchnicy przez długie ssanie. To znaczy radzą do napojów niekapka uczyc, bo tam sie tak nie ssie tylko inny mechanizm działa, a do stałych pokarmów łyżeczką. Oczywiscie butla do mleka. Ale coraz mniej tego mleka ze wzgledu na wprowadzanie stałych pokarmów.
Podobno wlasnie takie ssanie butli długotrwałe bardzo sprzyja próchnicy i w ogóle złej kondycji ząbków. Oczywiście Ty wazka mówisz ze synek ma zęby zdrowe, to super, ale informacja o tym ssaniu tak mi zapadła w pamięć więc się z Wami dzielę.
 
Do góry