didor- gratulacje, najwazniejsze ze wszystko ok
A z tymi lekarzami to tak jest. Mi w Pl jak zrobil gin USG to przez cale badanie nic sie nie odezwal, na koniec mi podal tylko date porodu wg USG i powiedzial ze wszystko ok, a ja bylam tak w tym wszystkim zdezorientowana ze nawet nie umialam go o nic zapytac. Jak zobaczylam raczki, nozki i glowe to jakos o nic nie umialam zapytac. A zla bylam na niego w domu ze nic nie mowil hmm :/
hej!
neska a jak to jest twoj lekarz prowadzacy to moze zastanow sie isc do innego dla porownania jak
madlen4, ja to doskonale rozumiem po wczorajszej wizycie jest nie dostac infoamcji, wyszlam z gabinetu bardziej przybita, a pozniej doszukiwalam sie info w internecie,
z tym ze u mnie to nie byla osoba prowadzaca, tylko w szpitalu babka robiaca badanie prenatalne
wie postanowilam siedziec cicho zeby sobie spokojnie pomierzyla, ale wiem jak to jest jak sie wychodzi z gabinetu z kartka z opisem ze wszystko w normie ale bez info ustnych chociaz podstawowych, dziewne to dla mnie bylo i tak jak
madlen mowi ze z takiej wizyty powinno wyjsc sie zadowolonym, radosnym ze wszystko ok a nie zdezorientowanym.
gdybym miala takiego lekarza prowadzacego to raczej bym sie zastanowila sie nad zmiana,,, tak mi sie wydaje, chociaz dla porownania.
nathani wspolczuje tych stanow. koniecznie cos sobie bezpiecznego zaaplikuj, moze w aptece maja te opaski czy inne wynalazki ktore dadza ci troche ulgi, a witaminy bierzesz? moze to przez witaminy, ja jak zaczelam barac to mi sie nasililo. ale i tak tylko rano najczesciej i jest to do wytrzymania.
ja kompletnie nie wiem o co chodzi z moderatorem naszego watku, co taka osoba czyni,, wybaczcie ale to moje pierwsze forum wiec nie jestem w temacie.
milego dzionka!!!!
trzymajcie sie
trzymam kciuki za wizyte na 15.00 . bedzie ok.