reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

No juz 8 mcy tuz tuz...u mnie przy starszaku garnuszek-klocuszek byl na 30 min zabawy a potem w kat. Teraz Mala ma frajde z pianika muzycznego oraz z zabawki malpki fisher szajsa motywujaca do raczkowania a i mamy takie popowane cos do raczkowania w srodku ma kulki i dyndajaca krowe - tez fajne. We wrzesniu Rolka ma imieniny i zastanawiam sie nad malym prezentem:-)
 
reklama
U mnie wszystkie zabawki na chwile potem w kąt i ma całe pudło :dry:
ale najbardziej uwielbia małe szczegóły jakieś ruszające się kołeczka guziczki metki długo się tak bawi grzebiąc paluszkami
chwyt kciukiem i palcem wskazującym ćwiczy od dawna :tak:

A Wikuś jakiś jęczący i taka beksa :baffled: jak siądę aby sie z ni bawić wspina się na mnie i na ręce tylko
ech dobrze że już piątek
 
Witajcie!
Dawno nie zaglądałam, wybaczcie :( ale same wiecie jak to jest na wakacjach u rodziców :) ciągle coś się dzieje :)
Ja już na szczęście zdrowa, Lenka nic nie złapała więc jest dobrze :)
Zostajemy tutaj już tylko tydzień, trochę przykro zostawiać rodziców ale z drugiej strony tęskni mi się już baaardzo za mężem a poza tym chyba już troszkę zmęczona jestem wizytami, odwiedzinami itp. Dobrze będzie wrócić do domu.
Spróbuję dziś poczytać co u Was i poodpisuję.
Miłego dnia!
 
elak Lenusia super rośnie, raczkuje, dwa ząbki mamy;-) Fajna ta moja rodzinka ale powiem ci szczerze że jestem przemęczona
 
Ja wieczornie może jutro uda mi się choć trochę wcześniej ale to się okaże;-) Liwuś u nas mała jakoś nadzwyczaj się zabawkami nie zachwyca ale lubi okropnie telefony komórkowe torebki portfele:-Djaki prezent masz na oku? AsiaBp męczące są czasem wakacje nie ma jak u siebie:-)ja też lubie gości i jechać do kogoś ale nie ma jak w domku na swoim :tak: Naty zdjęcia super z chrzcin:tak: Ela pracusiu:-Dprzy weekendzie powinno cię być troszkę więcej jak pewnie dom ogarniesz i dzieko i m:-) trzeba iść spać:happy:
 
Czesc, wpadam na chwile, bo mam troche czasu, maly zasnal, juz nam super wstaje na czworaka nie tylko w lozeczku, dwie jedynki na dole sa ida dwojki. Robie teraz Majci warzywa i jajko sadzone na drugie sniadanie, kurde juz sama nie wiem co jej wymyslac do jedzenia, zeby jakos urozmaicic, bo ona to je kasze manne i platki owsiane w kolko. No, ale to dlatego ze moj m idzie na latwizne...w tygodniu oboje jedza takie sniadanie:-)
AsiaBP wiem cos o meczacych wakacjach, bylam niedawno w polsce dwa tygodnie i juz pod sam koniec mialam dosc, zwlaszcza, ze dzieci nam sie rozchoriwaly, a Mati az mial zapalenie oskrzeli i potem 1,5 tyg na antybiotyku. A twoja mala tez choruje ? Po zmianie klimatu itd? Choc wy z wegrzech to chyba nie zmieniacie klimatu az tak jak my... Dobrze ze juz zdrowa jestes.
A ty jestes teraz u siebie? Na podkarpaciu? Pewnie macie ladna pogode, ja juz nie pamietam dokladnie gdzie mieszkaja twoi rodzice...
Nathani ale masz fajnie, my dzis mamy deszcz i straszne wietrzysko, na szczescie dzieci wczoraj wysiedzialy sie na dworze, ale u nas radykalna zmiana wczoraj slonce i krotki rekaw, dzis deszcz i kurtka ehhh

Zajrze pozniej bo mi sie warzywa rozgotuja.
 
Czesc Dziewczyny. Nathani u was slonecznie a u nas pada i wieje wiec siedzimy w domu:(
Dziekuje za rady odnosnie zabawek. My tez mamy garnuszek-klocuszek ale zabawa nim trwa moze 10 minut. Wczoraj dalam Mikolajowi garnki, miseczki, ryz w torebkach i chyba najdluzej sie tym bawil. Pewnie juz wszystkie zabawki mu sie znudzily. Marudny jest ostatnio ale to pewnie przez zabki. Ale dalej ladnie spi w nocy, 12h wytrzymuje bez butli:) Mam nadzieje, ze sie to nie zmieni jak wroce do pracy. Wczoraj zakupilismy fotelik 9-18kg. Mikolaj wazy juz okolo 10kg i wsumie w tym mniejszym moglby jeszcze troche pojezdzic bo glowka jeszcze mu nie wystaje ale widze, ze juz mu niewygodnie, probuje siedziec w tym foteliku i marudzi z nudow:) a wy zmienilyscie juz fotelik na wiekszy? Czytalam, ze im dluzej dziecko jezdzi w tym mniejszym, foteliku i tylem do kierunku jazdy tym bezpieczniej. Zmykam bo musze chatke ogarniac. Milego dnia.
 
No jestem zpowrotem, Maja je to znow mam chwile.
Andzia ale masz fajnie ze ci maly spi tak dlugo bez butli. Nasz sie budzi dwa razy na flache, kladziemy go spac tak o 19 budzi sie na pierwsza kolo 24 a potem miedzy 2-4 nad ranem. A potem wstaje o 7 tylko dlatego ze rano zawsze robi kupe. Co do zabawek mi sie wydaje, ze kazde dziecko inne, ale nasza np bardzo dlugo bala sie garnuszka klocuszka. Patentem na nia bylo to zeby dac jej do zabawy jedna zabawke a nie wszystkie. A Mateusz narazie bawi sie wszystkim co znajdzie, na niego dziala folia, reklamowka, klocki co moze nimi stukac, Majki wozek do lalki, ktorym trzepie na wszystkie strony i mamy taka kpaczke, ze jak lezy i kopie to swiatelka sie swieca i gra, no roznie. Ale ostatnio to on ciagle chce byc na rekach, a wazy juz z 10 kg tez. Co do fotelika to ja narzie nie zmienialam, mam jeszcze ten pierwszy, ale zamierzamy kupic mu nowy, jakzacznie juz lepiej siedziec. A no i zapomnialam dodac ze wstaje na czworaka, ale mam wrazenie ze sie powtarzam....bo chyba juz pisalam.


Ide zagonic meza do malowania, bo do wieczora nie pomaluje hehhe.
 
reklama
Dziewczyny, napiszcie mi prosze jak jedza Wasze dzieci, tzn ile posilkow dziennie i w jakiej ilosci no i co im podajecie. Ja ma problem bo Mikolaj ostatnio ma mniejszy apetyt i np po obiadku, ktory zjada o 14 juz nic nie chce jesc, pije dopiero mleczko okolo 20. Daje mu jogurcik okolo 18 i ale i tak niechetnie go zjada. Moze powinnam jakos poprzestawiac te posilki?
 
Do góry