reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuski grudniowe

Elu ja bede szczepic refundowanymi. Starsza tak szczepilam i Mlodsza tez mam zamiar tak szczepic.
A co do chrzcin - nasza Laura miala prawie 2 latka :-) i szczerze ja mialam olewke na to co kto o tym mysli :-)
 
reklama
Ela my szczepimy 6w1 bo u nas w przychodni ze skojarzonych tylko to dają (220 zł za dawkę :szok:) ale robiłam rozeznanie u cioci pediatry do której mam większe zaufanie niż do innych lekarzy i powiedziała że swoje wnuki też tym szczepiła bo są pewniejsze (w sensie czystsze) od refundowanych. Z drugiej strony ryzyko poszczepienne typu autyzm, i tak naprawdę ciężko wybrać mniejsze/większe zło :confused2: Kwota szczepień niestety wysoka, ale moja teściowa (złota kobieta, pozdrawiam) również orientowała się wśród znajomych z kręgu lekarzy i doszła do wniosku że są lepsze skojarzone i że zafunduje je Marysi.
7 lutego idziemy po drugą dawkę.

A co do chrztu to my chrzcimy w drugi dzień Wielkanocy, rodzinę zapraszamy na mszę a po mszy naszych rodziców, moje rodzeństwo, pradziadków Marysiowych i chrzestnych zapraszamy na obiad i ciacho do domku (do teściów dokładnie, w ogóle teściowa wygrała jakieś bony na tort w cukierni i zamierza wykorzystać na torcik dla Marysi i ciasto :tak:, więc zostaje do zrobienia obiad. Macie jakieś przyjemne pomysły?:cool2:). Jeśli przyjdą babcie i dziadki to będzie nas 18, jeśli nie - przy czym na razie obstają ze względu na stan zdrowia - będzie nas 11. Moim zdaniem chrzciny to nie wesele, a najważniejsza jest msza i modlitwa a nie posiadówa, dlatego nie prosimy reszty rodziny na "ucztę".
 
My w końcu będziemy chyba chrzcili w czerwcu bo chcemy żeby chrzestnym był mój kuzyn z Bali a przyjeżdża z rodziną dopiero na początku czerwca na m-c. Także pewnie wtedy zrobimy np.grilla w ogródku rodziców :-D dla kogo dokładnie to jeszcze nie wiem ... ale na pewno będzie to najbliższa rodzina..pożyjemy zobaczymy :-)
 
Ankka przyjmij moje kondolencje, bardzo mi przykro...

Viev ja się z tym zgadzam że chrzciny to nie wesele i też zapraszam tylko najbliższą rodzinę, czyli rodzeństwo i dziadków (chrzestni są z rodzeństwa), tylko jak się ma 6 rodzeństwa (w sensie ja, bo m ma tylko siostrę) i prawie wszyscy mają swoje rodziny to i tak nazbiera się ładna gromadka, u mnie wychodzi około 24 osób, robię imprezę w domu, będzie ciasno:szok:

Zaliczyliśmy dzisiaj spacerek:-D
 
Eni to ładna rodzinka :) Powodzenia w pomieszczeniu się :-) U Marysi brat mój będzie chrzestnym i siostrę mą zaprosimy, a z kolei małż mój jedynak, więc chrzestną będzie jego siostra cioteczna, zjawi się pewno z narzeczonym, dobrze że jeszcze młodzi i bezdzietni :-D
 
Ankka bardzo mi przykro:-:)-:)-( mama pewnie teraz sobie z Zuzia spaceruje, ciezko tak bez mamy, ja tez juz swojej nie mam, przeszlo 10 lat:-:)-(


Co do lezenia na brzuszku ja nie klade malego tak do spania, bo tu co kazda kontrola poloznej czy u lekarza ciagle tylko przed tym przestrzegaja:sorry2: klade tak malego w dzien jak mam go na oku;-)
 
bulkaasia super że rana ładnie się goi, a wkrótce odstawisz antybiotyk i żołądek też odpocznie :-)
Aurelka ważne że masz już z głowy te egzaminy:-) i powodzenia w szukaniu sukienki :-)
naty ja uważam że klin super, Wojtek lubi też leżeć na nim na brzuszku bo głowa wyżej i nie męczy się tak a rozgląda się dość dużo, no i dłużej utrzymuje główkę a więc dłużej też ćwiczy mięśnie :-) a co najważniejsze prawie nie ulewa :-)
a buźka już super, tylko pojedyncze krostki, więc po niedzieli wreszcie zrobię dzień mleczny dla sprawdzenia rzekomej przyczyny
trener jest darmowy - to aplikacja na androida - w Sklep Play wpisz Caynax A6W i wybierz Aerobiczna Szóstka Weidera (ale bez PRO) ja mam jeszcze ściągniętąIVONAText-to-Speech HQ i wybrany język polski żeby mi liczyła przy ćwiczeniach:-)
u nas Wojtuś od początku nie był stale noszony więc jest super pod względem m.in. zasypiania bo z Julką było cięzko:sorry2: a jak jest cięzko z zaśnięciem to wkładam mu swoją koszulę do łóżeczka blisko buzi wtedy czuje i mnie i mleczko :-D a to się sprawdziło też przy Julce więc polecam:-) niezłą wagę ma twój Wojtuś - no ale trochę starszy:-)
ja tak jak Viv polecam noszenie i kładzenie na brzuchu mamy/taty z szeroko rozstawionymi nóżkami - żadna pielucha tak się nie sprawdzi, z Julką miałąm zakłądać 2 pieluchy z tetry ale jak pomyślałąm jak niewygodnie będzie jej leżeć na pleckach to dałam spokój, poza tym pielucha nie jest sztywna więc i tak Wojtuś nóżkami może ją ścisnąc:sorry2:
Vivienne super ten komplecik:-)
Ciril gratuluję wyników i powodzenia dalej:-)
elak wyluzuj bo się wykończysz:sorry2: my szczepiliśmy tymi bezpłatnymi
Basia tak, tak wykorzystaj babcię bo niedługo ci wyjedzie ;-)
Ania dobrze pamiętasz, szczepilismy standardem:-) i super :-) tak jak pisałam miał 2-3 godzinki marudzenia, płaczu i krzyku nie wiadomo o co i to wszytsko :tak: i chyba następne szczepienie też będzie standard skoro tak dobrze znosi, zresztą Julka też miała te szczepienia i było wsio oki:-) tym bardziej że nie wiadomo co dalej u K w pracy będzie a jak już zaczyna się szczepić skojarzonymi to trzeba kontynuowac do końca - zacząć później można, ale skończyć wczesniej nie:sorry2:
ankka tak mi przykro:-( ale dobrze że twoja mama doczekałą się wnusi i mogła ją zobaczyć w ślicznym białym wdzianku


nie pamiętam czy już wam pisałam czy nie:sorry2: my chrzciny robimy w okolicach świąt, jeszcze tylko nie sprawdziliśmy czy w same święta są chrzciny czy tydzień przed lub po... a impreza na pewno w domu bo jak usłyszałam że za obiad i ciasto mam zapłacić 100zł/os. to masakra:szok: będziemy miec ok 18osób (najbliźsi, czyli rodzice i rodzeństwo) więc razem 1800 zł!!! to za taką kasę będę miała tyle żarcia że zrobię obiad, kawe i kolację i jeszcze przez tydzień będę miała gotowe obiady z pozostałości:-D

no udało mi się napisać wszystko ... dobrej nocy:-) wyspania przede wszystkim:-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny wyspana :tak:Lenka spała dziś pięknie 6 godzin bez przerw, złote dziecko;-)
ela zajmij się mężem jak już mu się Grodzka podoba :-p My będziemy szczepić 5w 1 lub 6w1. Jeszcze nie wiem jaka różnica w cenie .
Nasza mała na brzuszku lubi leżeć i w dzień i w nocy, co mnie b. cieszy zwłaszcza że mamy ortopedę który strasznie tego pilnuje. Jego zdaniem dziecko powinno leżeć na brzuchu 17 godzin...co jest trochę nie realne moim zdaniem.
 
reklama
nathani super że mała już tyle spała, u mojego zdarzyło się dośłownie pare razy żeby spał ciągiem 6godzin w nocy, zwykle śpi 4-5, czasami nadal budzi się co 3. Nie moge się doczekać kiedy będzie przesypiał całe noce :tak:

ankka współczuję bardzo, życie jest tak niesprawiedliwe... :-(

Ale dziś u mnie za oknem piękne słońce, mam nadzieje że do południa pogoda bardzo się nie zmieni- oby tylko nie padało bo tak mi się chce na spacer :-)
Ja też będę szczepić tymi 5w1, zastanawiałam się nad 6w1 no ale sama nie wiem, 5w1 bardziej popularne więcej osob szczepi i wydają mi się bardziej "bezpieczne"
Moje dziecie śpi zawsze w nocy na boczku ale pomimo tego ze podkładam mu wałeczek zrobiony z kocyka to i tak się przekręca na plecy :> i chyba nic z tym juz nie zrobie by się nie przekręcał ? Na brzuszku nie lubi leżeć, myśle że by nie zasną w tej pozycji, najdłuzej trzyma głowe jak noszę go "do odbicia" dziś w nocy trzymał głowe prosto przez 8min byłam z niego taka dumna :tak: a później pięknie zasnął :-):-)
 
Do góry