reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Ale to co, że niespokojne wrzeszczące dziecko to wynik podawania wit K+D??? Nigdy o tym nie słyszałam:no::no::no::no: Cholerka, jeżeli tak, to może tran by wybrać...

Ja musiałam Małej zacząć podawać Debridat, bo żadne antykolkowe nie dawały rady i już się bałam, że będzie ta sama historia co Wiktorkiem:baffled::baffled::baffled: Wczoraj dałam pierwszy raz, więc dzisiaj zobaczymy:)

Wątróbka... mniam... Ja dzisiaj kurczaka pieczonego i risotto z warzywami i jajkiem sadzonym...

Ciril u mnie na pewno było to spowodowane witaminami. Wiele razy słyszałam że dziecko źle tolerowało witaminy.
Dzisiaj Rozalka jakby ją ktoś podmienił , cicha spokojna i śpi ... a nie tak jak wczoraj i przez inne dni płacz i spinanie.


Vivieen sto lat :-)
 
reklama
Ale się wiosny nie moge doczekać, najgorsze to ubieranie Kasjana w kombinezon, jak na niego patrze takiego opatulonego to niewygodnie mi się robi :baffled:, taki sztywny bez możliwości ruchu i podrapania sie w nos :dry:. Jeszcze do tego ta chlapa na dworze
 
Fiolka Wiktorka diagnozowali mi przez prawie 1,5 roku... Musiałam iść prywatnie, bo pediatrzy z rejonu mówili, że wsio ok. A Młody mi kupę robił raz na 10 dni, zieloną i ze śluzem. Poszłam do pediatry alergologa-gastroenterologa.Szpital, czyszczenie jelit, znowu szpital... i tak przez rok.Miał podejrzenie chorób takich jak Leśniowskiego-Crona, Hirschprunga, wrzodziejące zapalenie jelit... Po serii badań nieinwazyjnych i inwazyjnych, okazało się, że Młody ma jelito grube długości dorosłego człowieka:baffled:
Długi cza musiał być na lekach... teraz wystarczy dieta, i od czasu do czasu, jak się zaczyna zapierać to leki i lewatywa...

Moja Mała z tym wieczornym wyciem tak od 2 tygodni. Witaminy dostaje, od wczoraj dostaje Debridat i o dziwo dzisiaj jest względny spokój... odpukać w niemalowane - byle tak zostało...
 
Ale szczerze wam powiem, że ja mojej Zuzi nie daję witamin od 3 dni i też jak zupełnie inne dziecko. Śpi mi już 6 godzin. Ale zaraz trzeba ją budzić. :confused:

Ogarnęłam dzisiaj matmę i angielski. Już nie daję rady z tymi egzaminami. A został mi jeszcze pisemny polski, a potem już same ustne (angielski, polski, historia, geografia i fizyka) Nie daje już rady.

Mykam spać, dobranoc. ;-*
 
Chyba pójdziemy do lekarza :-(
to jest po prostu niemożliwe aby on tak płakał.
Dziś szalał od 14 teraz przed chwilą usnął przy karmieniu chyba padł wykończony tym wszystkim.
My już tez nie dajemy rady po prostu siedzimy i zastanawiamy się co mu może być
 
Dobry wieczór :)
Dziękuję wszystkim za życzenia :-)

Dotarliśmy do Poznania na 17, jechaliśmy niecałe 5 godzin. Podróż znośna, choć początkowe grzanie w aucie o mały włos nie doprowadziło mnie do wymiotów :baffled: ale jakoś się ogarnęłam i dojechaliśmy bez problemów. Maryśka trochę spała, trochę gadała, ale nie marudziła, rozpiła w drodze małą butelkę i raz zaliczyła karmienie z piersi. Całą drogę lało :szok: Ale po zimie chwilowo śladu nie ma.

Mąż się postarał, zrobił lasagne przepyszną, kupił torcik, postawił wino i szampana. Spróbowałam wszystkiego po trochu :cool2:

Jutro rano kontrola bioderek, mam nadzieję że te panewki się wykształciły do końca i wszystko jest OK.

Bałam się że Marysia nie będzie zachwycona kąpielą w innej wanience, w Radomiu ma tą z leżaczkiem i sobie w niej siedzi, była bardzo zadowolona, ale na szczęście po powrocie ta ikeowa wanienka też jej podeszła, płakała co prawda na początku ale to ze zmęczenia.

Muszę Was nadrobić, ale nie wiem czy zdążę jeszcze dzisiaj, dużo naskrobałyście? :cool2:
 
Lenka 21 - oglądnęłam ten film bardzo dokładnie, nie miałam kwadratowego kocyka ale owinęłam moją Lenkę w ręcznik, trochę pokołysałam i trzymałam jak na filmie, póżniej odłożyłam na boku i podparłam poduszką, włączyłam telefon z nagraniem dzwięku suszarki, zasnęłą w 5 minut, zobaczymy ile pośpi, trzymajcie &&&&&&&&

Viev 100 lat
 
Ciril a to wspolczuje twojemu Wiktorkowi, mam nadzieje, ze debridat pomoze corci.

Fiolka moze te placze sa spowodowane jakas alergia? Moja corcia miala skaze bialkowa i nietolerancje laktozy to byly glowne przyczyny jej placzow przez pierwsze 1,5 mca zycia. Z tym ze my po ok 3ch tyg przeszlismy na mleko ha i po kolejnych 3ch jak juz sie przyzwyczaila kolki przeszly ale sucha skora zostala i tak jej sie objawila nietolerancja laktozy wlasnie.

My dzis objezdzilismy urzedy, papiery pozostawialismy, teraz tylko czekac, az poodsylaja. Jestem wykonczona, corcia dzis sobie znow paznokietka naruszyla, krew sie lała ehhh:baffled: Ciezko ja upilnowac, bo jak ma kapcie to je zaraz zdejmuje, skarpety to samo, jak zakladam rajstopy to jest ok, bo nie moze sobie zdjac :cool2:

Co do witamin to moze faktycznie cos w tym jest. Ja podaje mojemu malemu wit D3 tylko i to jedna kropelke z zalecanych dwoch, bo on je mm i tam tez sa te witaminy. U nas wit K dostal w zastrzyku po porodzie i juz nie kazali podawac.
 
Noukie jak impreza urodzinowa u bliźniaków? Mam nadzieję że udana :)

Aurelka gratuluję kolejnego zaliczenia, zawsze to krok do przodu :-)

Clodi a Kasjan gorączkuje, kaszle, czy tylko ma katar? Maria już mniej furczy noskiem, ale bywało sporo, z tym że co rano jakieś babole z noska się wyciągnie, ale żeby miała katar to nie. Czytałam kiedyś że szczepienia się odkłada tylko przy gorączkach, a nie wiem jak to w praktyce. Drugą dawkę mamy 07.02, mam nadzieję że Mała będzie zdrowa.

Betiks zdrówka! Jak się czujesz na wieczór?

Ja podaję Maryni wit. K+D i odpukać, żadnych "jazd" nie ma. Ciekawe od czego to zależy :confused:
 
reklama
hej dziewczyny. Dziś czuje się fatalnie jak na mega kacu :-( spałam b. mało, położyłam się o 24, młoda o 2 wstała na jedzenie potem przed 4 i nie chciała spać ;-( wypiłam kawę ale czuję się rozbita ciężki dzień się szykuje.
wiola jaką kreację kupiłaś sobie na chrzest? my błogosławieństwo Lenki planujemy na miesiąc marzec.
clodi ja tez już marzę o wiośnie
aurelka dasz radę i wszystko zdasz;-)
vievien super m się postarał :tak:, powodzenia na bioderkach
co do witamin wit.K+D podaje rano, multicebion popołudniu - schizę mam trochę na tym punkcie więc pilnuje.
 
Do góry