katiNJ
Fanka BB :)
Hej cicha, wlasnie wczoraj o tobie myslalam. Wow, to jednak Cameleon, fajny wozek ale strasznie drogi
Po wyjezdzie mamy bylo duzo ciezko ale juz jest lepiej (pewnie sie przyzwyczailam) . Maluch wymaga ciaglej uwagi, wszytsko szybko mu sie nudzi, nie usiedzi dluzej jak 15 min w jednym miejscu. w dzien spi 2x po 20 min. Nie mam czasu doslownie na nic.
Co do rejestracji malego to sporzadzamy mu polski akt urodzenia i pesel. Wyszlismy z zalozenia ze kiedys moze mu sie to przydac. W konuslacie w NYC polecono nam przeslac amerykanski akt urodzenia (orginal)do Polski i zlozyc w USC, powiedziano ze tlumaczenie nie jest potrzebne ale urzednicy w USC zazadali tlumaczenia. KOnsulat w NY sie tym nie zajmuje, niemniej jednak na stronie ambasady w Chicago zalazlam wzor wniosku o umiejscowienie akt ur w polskim USC. Tesciowie wlasnie odebrali tlumaczenie i pewnie na dniach udadza sie do USC. Szpiatal w ktorym urodzisz zajmie sie formalnosciami zwiazanymi z aktem urodz, dostaniesz specjalne druki gdzie bedziesz musiala wpisac dane Twoje, meza itp. SS tez zalatwialismy prez szpital (przyszlo bardzo szybko). Akt urodzenia przyjdzie do Ciebie najprawdopodobniej poczta, zaznacz ze chcesz kilka egzemplarzy. Amerykanski paszport trzeba juz zalatwiac samemu o polski mozesz wystapic do kosulatu.
lLenistwem sie nie przejmuj, tez to przerabialam. A masz juz bezsennosc? U mnie bylo to zmora ostatnich tyg ciazy.
Jesli mozesz to sciagaj mame, w tych pierwszych kilku tyg jest naprawde ciezko.
A jak z imieniem dla twojego synka? Macie juz wybrane?
Pozdrowienia
Po wyjezdzie mamy bylo duzo ciezko ale juz jest lepiej (pewnie sie przyzwyczailam) . Maluch wymaga ciaglej uwagi, wszytsko szybko mu sie nudzi, nie usiedzi dluzej jak 15 min w jednym miejscu. w dzien spi 2x po 20 min. Nie mam czasu doslownie na nic.
Co do rejestracji malego to sporzadzamy mu polski akt urodzenia i pesel. Wyszlismy z zalozenia ze kiedys moze mu sie to przydac. W konuslacie w NYC polecono nam przeslac amerykanski akt urodzenia (orginal)do Polski i zlozyc w USC, powiedziano ze tlumaczenie nie jest potrzebne ale urzednicy w USC zazadali tlumaczenia. KOnsulat w NY sie tym nie zajmuje, niemniej jednak na stronie ambasady w Chicago zalazlam wzor wniosku o umiejscowienie akt ur w polskim USC. Tesciowie wlasnie odebrali tlumaczenie i pewnie na dniach udadza sie do USC. Szpiatal w ktorym urodzisz zajmie sie formalnosciami zwiazanymi z aktem urodz, dostaniesz specjalne druki gdzie bedziesz musiala wpisac dane Twoje, meza itp. SS tez zalatwialismy prez szpital (przyszlo bardzo szybko). Akt urodzenia przyjdzie do Ciebie najprawdopodobniej poczta, zaznacz ze chcesz kilka egzemplarzy. Amerykanski paszport trzeba juz zalatwiac samemu o polski mozesz wystapic do kosulatu.
lLenistwem sie nie przejmuj, tez to przerabialam. A masz juz bezsennosc? U mnie bylo to zmora ostatnich tyg ciazy.
Jesli mozesz to sciagaj mame, w tych pierwszych kilku tyg jest naprawde ciezko.
A jak z imieniem dla twojego synka? Macie juz wybrane?
Pozdrowienia