magdalenka12
Początkująca w BB
LAURANA Mój synek ma na imię Oskarek) a swoja drogą jak tu na forum zaznaczyć dana osobe tak jak Ty np.to robisz?? bo Ja nie wiem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja jestem zadowolona ogólnie z pobytu,powiem szczerze że miałam dobrze bo skierowanie do szpitala miałam od lekarza który był tam szefem ginekologii,ale odszedł.Ten lekarz był tam bardzo lubiany. No może z wszystkiego nie byłam zadowolona,leżałam tam 11 dni,5 dni do porodu no i 6 poMadziaas
byłaś zadowolona z pobytu w tym szpitalu?
My w środę idziemy na szczepienie....a już od wczoraj spać przez to nie mogę. Nienawidzę tych szczepień.....a widzę,że mój maluch nauczył się reagować na ból krzykiem, więc już moja wyobraźnia działa i podejrzewam,że wiem jak to szczepienie będzie wyglądać.... Najgorsze jest to,że ja chyba bardziej przeżywam te szczepienia niż Patryk...dlatego to mąż go trzyma
A jakimi szczepionkami szczepicie? Wystąpiły jakieś skutki uboczne? Co podajecie w razie wystąpienia gorączki?
Ja szczepię 5 w 1....po ostatnim synek bardzo długo spał i nie mogłam go nawet dobudzić na jedzenie.....a na gorączkę kupiłam czopki Paracetamol....może znacie coś lepszego to się zaopatrzę?
Słyszałyście o jakimś kremie, który łagodzi wkłucie jeśli posmaruje się wcześniej miejsce wkłucia? Wiem,że jest coś takiego,ale nie znam nikogo kto by praktykował.
Ja mam termometr w smoczku,ale mój mały dopiero teraz ma mierzoną jak coś nim temperature bo wcześniej wypluwał każdy smoczek:-)A testowałyście może termometr w smoczku?
Ja nie mam przyjemnych przeżyć z Brochowa....dla mnie tragedia...byłam chyba jedyną mamą , która nie mogła karmić piersią i musiały dokarmiać synka ,co stwarzało zawsze ogromny problem....
Jesteśmy już po:-) Mały nawet bardzo nie płakał,troszeczke tylko.Madziaas
jak po szczepieniu?