reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

reklama
Cześć dziewczyny
My jedziemy dzisiaj na szczepienie:confused2:

Kadia2 dużo zdrówka dla synusia życze
Laurana ja też rodziłam na Brochowie
 
Madziaas

byłaś zadowolona z pobytu w tym szpitalu?

My w środę idziemy na szczepienie....a już od wczoraj spać przez to nie mogę. Nienawidzę tych szczepień.....a widzę,że mój maluch nauczył się reagować na ból krzykiem, więc już moja wyobraźnia działa i podejrzewam,że wiem jak to szczepienie będzie wyglądać....:( Najgorsze jest to,że ja chyba bardziej przeżywam te szczepienia niż Patryk...dlatego to mąż go trzyma:)

A jakimi szczepionkami szczepicie? Wystąpiły jakieś skutki uboczne? Co podajecie w razie wystąpienia gorączki?

Ja szczepię 5 w 1....po ostatnim synek bardzo długo spał i nie mogłam go nawet dobudzić na jedzenie.....a na gorączkę kupiłam czopki Paracetamol....może znacie coś lepszego to się zaopatrzę?

Słyszałyście o jakimś kremie, który łagodzi wkłucie jeśli posmaruje się wcześniej miejsce wkłucia? Wiem,że jest coś takiego,ale nie znam nikogo kto by praktykował.
 
Madziaas

byłaś zadowolona z pobytu w tym szpitalu?

My w środę idziemy na szczepienie....a już od wczoraj spać przez to nie mogę. Nienawidzę tych szczepień.....a widzę,że mój maluch nauczył się reagować na ból krzykiem, więc już moja wyobraźnia działa i podejrzewam,że wiem jak to szczepienie będzie wyglądać....:( Najgorsze jest to,że ja chyba bardziej przeżywam te szczepienia niż Patryk...dlatego to mąż go trzyma:)

A jakimi szczepionkami szczepicie? Wystąpiły jakieś skutki uboczne? Co podajecie w razie wystąpienia gorączki?

Ja szczepię 5 w 1....po ostatnim synek bardzo długo spał i nie mogłam go nawet dobudzić na jedzenie.....a na gorączkę kupiłam czopki Paracetamol....może znacie coś lepszego to się zaopatrzę?

Słyszałyście o jakimś kremie, który łagodzi wkłucie jeśli posmaruje się wcześniej miejsce wkłucia? Wiem,że jest coś takiego,ale nie znam nikogo kto by praktykował.
Ja jestem zadowolona ogólnie z pobytu,powiem szczerze że miałam dobrze bo skierowanie do szpitala miałam od lekarza który był tam szefem ginekologii,ale odszedł.Ten lekarz był tam bardzo lubiany. No może z wszystkiego nie byłam zadowolona,leżałam tam 11 dni,5 dni do porodu no i 6 po:eek:
Ja szczepie szczepionkami zwykłymi które dają w przychodni
Wiesz coś w tym jest bo ja to chyba też bardziej przeżywam niż Kacper.
Za pierwszym razem małemu nic nie było po szczepieniu,po drugim miał temperature i dawałam mu Paracetamol
Mi pediatra doradziła żebym małemu miejsce po wkłuciu przykładała wodą z sodą oczyszczoną i raz tak robiłam
 
hej dziewczyny

W celu znieczulenia stosuje sie najczęściej krem EMLA, który jest mieszanina prilokainy i lidokainy (1 g kremu zawiera 25 mg lidokainy i 25 mg prilokainy). Składniki te wnikają do skóry i sprawiają, że zabieg jest całkowicie bezbolesny. Krem EMLA dostępny jest w tubce wraz z opatrunkiem okluzyjnym (plaster typu tegaderm). Nakłada się go obficie na skórę w planowanym miejscu przekłucia, a następnie zakleja opatrunkiem. Znieczulenie skóry następuje po około 2 godzinach (maksymalny czas aplikacji to 5 godzin, po przekroczeniu czasu efekt znieczulenie obniża swoje działanie). Przed zabiegiem powierzchnie skóry należy oczyścić z kremu i zdezynfekować.
znajoma piguła ostrzegała mnie ( gdyż zakupiłam ten specyfik przed pobraniem krwi u małego)że po tym kremie żyłki pękają przy pobraniach, ale na szczepienia jak najbardziej sie nadaje.
Miejsca szczepienia niczym bym nie okładała bo w tym miejscu toczy się procesik zapalny. jak jest podwyższona temperatura to przynajmiej wiadomo, że organizm walczy i zauważył, że pojawił się intruz :-)
 
A testowałyście może termometr w smoczku?

Ja nie mam przyjemnych przeżyć z Brochowa....dla mnie tragedia...byłam chyba jedyną mamą , która nie mogła karmić piersią i musiały dokarmiać synka ,co stwarzało zawsze ogromny problem....
 
A testowałyście może termometr w smoczku?

Ja nie mam przyjemnych przeżyć z Brochowa....dla mnie tragedia...byłam chyba jedyną mamą , która nie mogła karmić piersią i musiały dokarmiać synka ,co stwarzało zawsze ogromny problem....
Ja mam termometr w smoczku,ale mój mały dopiero teraz ma mierzoną jak coś nim temperature bo wcześniej wypluwał każdy smoczek:-)
Współczuje przeżyć ze szpitala:-(
Jesteśmy już po:-) Mały nawet bardzo nie płakał,troszeczke tylko.
Ładnie przytył,waży 7,5 kg i mierzy 71 cm:-)
 
reklama
he he ja kupiłam jak młody miał pierwszy raz temp. 40 stopnii nie dał sie dotknąć niestety smoczek miał "zły" kształt i nie było szansy by w buzi był całą minute (czy ile tam każą). Zakupiliśmy wtedy w trybie pilnym termometr na podczerwień do ucha i czoła i to jest rewelacja 2 sekundy i mam pomiar. i to bardzo dokładny...
Laurana ja do dr Struś trafiłam jak Michał był już na nutramigenie więc nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale jak byłam u niej na wizycie to nigdy recepty na mleko mi nie odmawiała...
Marma moderatorów może być dwóch. Pewnie i trzech też :-) jak coś :-) można sie podzielić działami :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry