Agnieszka_27
mama grudniowa 07
tym razem jumbopaki po 45 zl
jak kupowalam z miesiac temu to byly po 40 zl ale i to dobre
jak kupowalam z miesiac temu to byly po 40 zl ale i to dobre
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dobre wieści po usg
Jest dzidziolek z pięknie bijącym serduszkiem - HURRRRRRA HURRRRRRA
Fasolinka ma nieduzo ponad pol centymetra co wskazuje na 6 tydzien 3 dzien.
Pecherzyk zoltkowy prawidlowy, jajniki i szyjka tez.
Krwiak niestety nadal jest - ale zmniejszyl sie o polowe, Wiec wszystko idzie w dobra strone Dziekujemy calym serduszkiem za trzymanie kciukow i pozytywne nastawienie - jak widac pomogło
A to lokator mojego brzuszka - zwinął sie jak krewetka ;-) (sorki za zla jakosc, ale to zdjecie ze zdjecia )
przeważnie w nocy wstaję 1 - 2 razy by go położyć (a bo to wstanie na śpiocha i stoi, i nie wie co zrobić albo usiądzie i też nie wie co zrobić ). Każdego dnia idzie spać po kolacji (tak ok. 19:30), wstaje o 5:45 - 6:00 ;-) śniadania mamy o 7 ;-) a w nocy zero dokarmień ;-)
Dobre wieści po usg
Jest dzidziolek z pięknie bijącym serduszkiem - HURRRRRRA HURRRRRRA
Fasolinka ma nieduzo ponad pol centymetra co wskazuje na 6 tydzien 3 dzien.
Pecherzyk zoltkowy prawidlowy, jajniki i szyjka tez.
Krwiak niestety nadal jest - ale zmniejszyl sie o polowe, Wiec wszystko idzie w dobra strone Dziekujemy calym serduszkiem za trzymanie kciukow i pozytywne nastawienie - jak widac pomogło
A to lokator mojego brzuszka - zwinął sie jak krewetka ;-) (sorki za zla jakosc, ale to zdjecie ze zdjecia )
Cześć dziewczyny!!!
A my byłyśmy na spacerku, a co...
Jak wychodziłyśmy to tylko trochę kropiło i dało sie pospacerować godzinkę. A potem to już ulewa i szybki powrót do domu. Dzięki krótszemu spacerkowi mogłam posprzątać trochę mieszkanko. A było już co sprzątać;-)
Nocki nasze bez zmian. Ale już sie chyba przyzwyczaiłam. A tak teraz zasypia mój nocny wstawacz:
Właśnie tak mam z moją Zuzanką. Wstanie to w nocy i nie wie jak się na powrót położyć... Kiedy jej to minie?
Gingeros a gdyby nie te wstawanka to nocki mielibyście suuuper
Anetko same dobre wieści podajesz. Oby tak dalej Wzruszyłam sie jak czytam o maleńkim serduszku i milimetrach... Ach...
Pusiu Kacperek to zuch chłopak. A badania napewno będą oki.
Agnieszko a feeee... Co Ty nam tu piszesz jakieś... nie wiem co A Madziulka może faktycznie reaguje na pogodę. Albo na brak spacerku..
Kasiu dla mężulka najlepszego. Po co mu ciacho... Ty jesteś pewnie dla niego ciasteczkiem;-) Fajny wieczorek i nocka;-) Wam się szykują.