reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie z Łodzi

reklama
B_margot no wlasnie jakos tak wszytskie koziorozce ktore znam maja ciezki charakter;-) a z bartusia juz jest uparciuch a co bedzie pozniej.....;-)
Zea to ja wyjdzie nam reszta zabkow to sie odezwe w sprawie nr tel.:-)
 
hej, jakoś cicho tak tu...
u nas mała złośnica juz 2 noc z rzędu budzi sie ok 12 i nie chce spać 2 godziny - walczymy z nią, ale juz mam dosyć - mam nadzieję, że to trójki a nie nic innego, bo chciałam ją w piatek zaszczepić na zaległe odrę, świnkę, różyczkę, ale pewnie się okaże, że znowu coś...ehh
mam jakiegoś wiosennego mega doła:-(...i nawet nie mam się komu wyżalić - moje 2 przyjaciółki bezdzietne i mają inne problemy...w pracy też tak jakoś nijako...
te święta tez mam w d..., potem 2 kolejne weekendy tez zawalone - panieński i potem wesele...nic mi się nie chce, wszyscy mnie irytują ...
Uśka w żłobku rozrabia - pobiła inną dziewczynkę (większą od siebie) - panie nie mogą sobie dac rady z odsmoczkowaniem i ze stawianiem jej granic - bunt dwulatka się zaczyna...my w domu dajemy sobie rade, jest magiczne hasło "idx do siebie" i dziecko karnie idzie i wie, że sa granice i że nie ma co przeginać, problem jest za to poza domem, bo mała za nic nie chce chodzic za rączkę - zaczyna klękać na chodniku i wyć:wściekła/y:. Jak mi wywinie jeszcze jeden taki numer to będzie chodziła w szelkach - trudno niech się ludzie dookoła burzą bezpieczeństwo dziecka dla mnie ważniejsze - ona szybko ucieka i boję się żeby jej samochód nie potrącił, albo coś...
więc wszystko jakieś takie nie takie...chyba zacznę na poważnie rozważać zmianę życia o 180 stopni
 
Zea kochana nie przejmuj sie tak wszystkim. Kazdy ma praw do dola od czasu do czasu. Wiadomo, ze caly czas rozowo nie jest, zwlaszcza jak trzeba ogarnac kilka rzeczy na raz: prace, dziecko i dom. Ni ma letko :)

Ja z kolei jestem zalamana ta pogoda; w dlugoterminowej jeszcze w zeszlym tygodniu na swita zapowiadali po kilkanascie stopni a teraz okazuje sie, ze bedzie 4-6 i jeszcze przymrozki w nocy:crazy:

Ja juz chce cieplo !!!!!!!!!!

Pozdrawiam, Ewa
FOTOGRAFIA DZIECIĘCA
 
Zea w chwilach kryzysu ja zawsze sobie powtarzam,ze wszystko jest przejsciowe zwlaszcza jesli chodzi o rozowj dziecka i jesli w tym tygodniu Bartus jest mega maruda to za tydzien moze bedzie grzeczny. U Ciebie bedzie tak samo zobaczysz....Daria niedlugo sie uspokoi i bedzie Wam lzej...moze ma jakis skok rozwojowy i stad takie zachowanie. A szelki to dobry pomysl....a ludzie......co tam ludzie niech sie gapia....

A co do spacerku to ja nadal chetna jesli bedziesz miec czas i ochote:-)
 
aniwar ja bardzo chętnie - jak tylko nie będę w pracy.
Dzięki za słowa otuchy - juz mi troche lepiej - to chyba ta pogoda mnie tak do końca dobija - wczoraj pomogła duż szklanka whisky z colą:) jeszcze żeby to moje dziecko przestało się w nocy budzić i będzie w miarę ok:) szkoda, że nie mogę znalęźć nic o skokach w 2 roku życia
p.s. jednak wiatrówka nam nie odpuściła tak łatwo - Uśka w kropki...
 
Ostatnia edycja:
Zea, mnie tez łapie czesto bezsilnosc z Bartoszem, tez ucieka a ja cierpne bo z brzuchem nie jestem w stanie zawse go dogonic. To moze byc bunt dwulatka, ale tez zdecydowany i uparty charakterek. U nas niestety bunty sa na poradku dziennym i trwaja od 2 roku zycia regularnie, troszke jest lepiej bo łatwiej pretlumaczyc, ale tez nei zawsze. No i nie pisz mi tu o whisky z cola...mniam... bo ja nie moge teraz, a czasem tez bym miała ochote na odpreenie ;)
 
reklama
Z dala słychać trzask gałęzi, to zajączek przez las pędzi. Chociaż Wielka jest sobota, ciężka czeka go robota. Z hukiem wpada do kurnika, bierze jajka, szybko znika, w drodze wszystkie je maluje, z trudem tempo utrzymuje. Z pisankami zdążyć musi zanim z Rezurekcji wrócisz. Potem trochę chłop odpocznie, w ciepłym gniazdku sobie spocznie. Miejsca długo nie zagrzeje, coś mu się na głowę leje. Głośno śmieje się baranek: To już Lany Poniedziałek! Wesołych Świąt
 
Do góry