reklama
hej
ja tez jestem, tylko remont mam w kuchni i w zwiazku z tym cale mieszkanie usyfione
wojtek na szczescie zdrowy. ja tez. tylko mąż padł. i to dokladnie wtedy gdy mial sie wlaczyc w remont.. mam dosc zycia bez kuchni, z lodowka i kuchenka w salonie
do tego wszystkiego ja nadal mam reke w gipsie i atak AZS. wesolo.
Agawa - nie, mnie szczescie jakos narazie nie dopisuje jak widzisz ...
zle dobrego początki ??? OBY!!!
zdrówka dla chorutków malych i duzych!!
ja tez jestem, tylko remont mam w kuchni i w zwiazku z tym cale mieszkanie usyfione
wojtek na szczescie zdrowy. ja tez. tylko mąż padł. i to dokladnie wtedy gdy mial sie wlaczyc w remont.. mam dosc zycia bez kuchni, z lodowka i kuchenka w salonie
do tego wszystkiego ja nadal mam reke w gipsie i atak AZS. wesolo.
Agawa - nie, mnie szczescie jakos narazie nie dopisuje jak widzisz ...
zle dobrego początki ??? OBY!!!
zdrówka dla chorutków malych i duzych!!
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Ulik Ty się nic nie martw! Ja też zaczynam remont przedpokoju: tapeta, gładź na suficie i panele na podłodze. A potem jeszcze mały pokój trzeba odmalować i mebelki wstawić. Mam nadzieję, że uwinę sie do 9 lutego bo potem do szpitala znów.
Ale się zima zrobiła, co? Dziś siedzę w domu, bo boję się wychodzić. W dodatku podejrzanie pobolewa mnie gardło. Wolę dmuchać na zimne. A mój mąż z kolei nie spał dziś całą noc i rano pojechał na pogotowie stomatologicznie. Tak go bolało, że nigdy nie słyszałam, żeby tak bluźnił! Dobrze, że samochód odpalił!
helunia GRATULUJę CóRECZKI!
Dziewczyki, trzymajcie się gorąco! I piszcie koniecznie!
Pozdrawiam! :-*
Ale się zima zrobiła, co? Dziś siedzę w domu, bo boję się wychodzić. W dodatku podejrzanie pobolewa mnie gardło. Wolę dmuchać na zimne. A mój mąż z kolei nie spał dziś całą noc i rano pojechał na pogotowie stomatologicznie. Tak go bolało, że nigdy nie słyszałam, żeby tak bluźnił! Dobrze, że samochód odpalił!
helunia GRATULUJę CóRECZKI!
Dziewczyki, trzymajcie się gorąco! I piszcie koniecznie!
Pozdrawiam! :-*
A
asitka
Gość
Witajcie. Jestem w połowie "drogi"Zamierzam rodzic w Rydgierze i chętnie porozmawiałabym z mamusią która w tym właśnie szpitału przywitała swoje maleństwo ;D
Zostawiam nr GGada czekając na odzew 3728424 Pozdrawiam
Zostawiam nr GGada czekając na odzew 3728424 Pozdrawiam
M
Myszatka
Gość
helunia pisze:a ja bylam w sobote na usg i bedzie dziewczynka
No to WIELKIE GRATULACJE CÓRECZKI SA KOCHANE
Helunia,
G*R*A*T*U*L*U*J*Ę Kochana
Wszystkie dzieciaczki są najukochańsze! Zwykło się tylko mówić, że dziewczynaka (zazwyczaj tatowa ) zostaje przy rodzicach a chłopiec (mausiny mężczyzna ) wyfruwa z domu jak ptak.. tylko zaznaczam: zwykło się tak mówić - jak jest wszystkie dobrze wiemy
Ulik, toś ty tyż skorpionisko? Hehehe.. listopadowe czy październikowe? Ja jestem z 13 listopada
Palec goi się nieźle ale taki jakiś brzydki jak nie mój..
Irlandio,
Ja Juleczkę uodparniam nie tylko szczepionkami w iniekcjach jak i doustnymi, nie tylko homeopatią ale specjalnie dla niej założyliśmy ul i co roku robimy miodobranie miodu starcza nam na calusieńki rok Poza tym sama robię soki z leśnych malin, zbieram i suszę dziką różę na herbatkę.. w lato jeździmy nad morze a w zimie w góry..
Niestety Julka jest wcześniakiem (z 30 hdb) dodatkowo obciążona jest AZS'em a ponieważ chodzi do przedszkola wszystko "łapie" dwa razy szybciej i dwa razy częściej (dokąd w domu siedziałyśmy(3,5 roku) była tylko 2 razy chora - raz to trzydniówka i raz - zapalenie oskrzeli).. Poza tym karmiłam ją piersią prawie 3,5 roku
Zimno, zimniej.. brrr.. a może by tak spotkanko w Palmiarni? Dla rozgrzania starych kości?
Pozdrówka
G*R*A*T*U*L*U*J*Ę Kochana
Wszystkie dzieciaczki są najukochańsze! Zwykło się tylko mówić, że dziewczynaka (zazwyczaj tatowa ) zostaje przy rodzicach a chłopiec (mausiny mężczyzna ) wyfruwa z domu jak ptak.. tylko zaznaczam: zwykło się tak mówić - jak jest wszystkie dobrze wiemy
Ulik, toś ty tyż skorpionisko? Hehehe.. listopadowe czy październikowe? Ja jestem z 13 listopada
Palec goi się nieźle ale taki jakiś brzydki jak nie mój..
Irlandio,
Ja Juleczkę uodparniam nie tylko szczepionkami w iniekcjach jak i doustnymi, nie tylko homeopatią ale specjalnie dla niej założyliśmy ul i co roku robimy miodobranie miodu starcza nam na calusieńki rok Poza tym sama robię soki z leśnych malin, zbieram i suszę dziką różę na herbatkę.. w lato jeździmy nad morze a w zimie w góry..
Niestety Julka jest wcześniakiem (z 30 hdb) dodatkowo obciążona jest AZS'em a ponieważ chodzi do przedszkola wszystko "łapie" dwa razy szybciej i dwa razy częściej (dokąd w domu siedziałyśmy(3,5 roku) była tylko 2 razy chora - raz to trzydniówka i raz - zapalenie oskrzeli).. Poza tym karmiłam ją piersią prawie 3,5 roku
Zimno, zimniej.. brrr.. a może by tak spotkanko w Palmiarni? Dla rozgrzania starych kości?
Pozdrówka
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Przeziębienie "wykrakałam"! Wylazło mi w postaci opryszczki ma ustach. Mam sie czegoś obawiać? Bo nie wiem co o tym myśleć. Ale zimno! Wczoraj musiałam wyjść, bo bym zakwitła w domu, ale dziś siedzę kołkiem, bo mi się nie chce nos wystawić z próg!
Agawa ten ul i miód to super sprawa. Mniam! A soczek z malin? Niebo w gębusi! Tylko szkoda, że Julcia taka nieodporna, ale może wyrośnie? A jak sobie radzicie z AZS? Specjalne kosmetyki, dieta, jakieś domowe sposoby? Skąd wiecie czego unikać, kiedy objawy się nasilają? Pytań dużo, ale to z zawodowej ciekawości... ;D
Agawa ten ul i miód to super sprawa. Mniam! A soczek z malin? Niebo w gębusi! Tylko szkoda, że Julcia taka nieodporna, ale może wyrośnie? A jak sobie radzicie z AZS? Specjalne kosmetyki, dieta, jakieś domowe sposoby? Skąd wiecie czego unikać, kiedy objawy się nasilają? Pytań dużo, ale to z zawodowej ciekawości... ;D
hej no staram sie remontewm nie martwic ale niestety jak zawsze cos sie rypnie..cos sie opoznie,.. a jeszcze mąż nagle stwierdzil "ze to za duzo kosztuje" najpierw olewa ("bo jemu wszytsko jedno czy sciana bedzie zolta czy blekitna i jakie beda szafki") i daje mo wolna rękę ("rób co chcesz, ja tylko chce zebys byla szczesliwa") a potem sie wkurza ze to za dlugo trwa i za duzo kosztuje. i naburmuszony chodzi. dupa. odechciewa mi sie wszystkiego. on najwyrazniej moglby mieszkac w takim mieszkaniu jakie kupilismy (po starszej babci - wszedzie był brąż i karmel.. a w lazience krzywe sciany i zeliwna oblesna wanna. linoleum w kuchni i przedpokoju nawet umyte sie klei - tak jest styrane. a jemu to wisi. sobie estete wybralam..)
Agawa a miód Julci nie skzodzi na AZS ??? przed swietami uzywalam miodu do herbaty (smaczniejszy zdrowszy i mniej kcal) i do dzis walcze ze skutkami na rękach...
Irlandio ja nie mam specjalnj diety (no moze oprocz unikania miodu) choc wiem ze np alkohol pogarsza objawy - nie odmawiam sobie drinka czy wina. trudno. musze potem znosic konsekwencje ale cos trzeba wybrac a jesli chodzi o leki - ostatnio jadlam amertil i alleric (chyba nawet pomoglo), do smarowania uzywam cutivate , cortineff (powieka), hydrocortison (jestem w biale plamy ale przynajmnej nie swedza ) na dzien kupilam krem SVR topialyse plus (drogie ale pomaga). planuje kupic cos do kapieli ale wszystko drogie jest jak cholera domowych sposobow nie mam. czytalam o nowej masci (protopic) ale jak sie dowiedzialam ile kosztuje (250pln) to zrezygnowalam...
Agawa a miód Julci nie skzodzi na AZS ??? przed swietami uzywalam miodu do herbaty (smaczniejszy zdrowszy i mniej kcal) i do dzis walcze ze skutkami na rękach...
Irlandio ja nie mam specjalnj diety (no moze oprocz unikania miodu) choc wiem ze np alkohol pogarsza objawy - nie odmawiam sobie drinka czy wina. trudno. musze potem znosic konsekwencje ale cos trzeba wybrac a jesli chodzi o leki - ostatnio jadlam amertil i alleric (chyba nawet pomoglo), do smarowania uzywam cutivate , cortineff (powieka), hydrocortison (jestem w biale plamy ale przynajmnej nie swedza ) na dzien kupilam krem SVR topialyse plus (drogie ale pomaga). planuje kupic cos do kapieli ale wszystko drogie jest jak cholera domowych sposobow nie mam. czytalam o nowej masci (protopic) ale jak sie dowiedzialam ile kosztuje (250pln) to zrezygnowalam...
reklama
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
ulik a próbowałaś kosmetyków La Roche Posay? Sa tam preparaty do stosowania przy AZS. Seria Lipikar się nadaje. Właśnie w domu testuję nowość Olejek do kąpieli LRP bo trafiła mi się "okazja" a mam suchą skórę szczególnie zimą. Podobne zastosowanie jak Oilatum czy Balneum i muszę przyznać, że całkiem całkiem. Ale ja nie mam AZS tylko suchą skórę na nogach bo leń jestem i mi się kremu nie chce wsmarować po kąpaniu ( a teraz z brzuchem to już wogóle... ;D). Gdybyś chciała więcej info o La Roche Posay to wystarczy jedno słowo... ;D A... i zajrzyj na Allegro, może coś znajdziesz taniej... Namawiam, wiem co mówię...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 211
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 370
Podziel się: