reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z Łodzi

Czyżby zamarzły łącza, że nie ma nikogo?
Mnie dopadło przeziębienie, ale mam nadzieję, że babcine sposoby pomogą.
TRZYMAJCIE SIĘ CIEPŁO!!
 
reklama
hej
ja tez jestem, tylko remont mam w kuchni i w zwiazku z tym cale mieszkanie usyfione :mad:
wojtek na szczescie zdrowy. ja tez. tylko mąż padł. i to dokladnie wtedy gdy mial sie wlaczyc w remont.. mam dosc zycia bez kuchni, z lodowka i kuchenka w salonie :p
do tego wszystkiego ja nadal mam reke w gipsie i atak AZS. wesolo.
Agawa - nie, mnie szczescie jakos narazie nie dopisuje jak widzisz ... ;)
zle dobrego początki ??? OBY!!!
zdrówka dla chorutków malych i duzych!!
 
Ulik Ty się nic nie martw! Ja też zaczynam remont przedpokoju: tapeta, gładź na suficie i panele na podłodze. A potem jeszcze mały pokój trzeba odmalować i mebelki wstawić. Mam nadzieję, że uwinę sie do 9 lutego bo potem do szpitala znów.
Ale się zima zrobiła, co? Dziś siedzę w domu, bo boję się wychodzić. W dodatku podejrzanie pobolewa mnie gardło. Wolę dmuchać na zimne. A mój mąż z kolei nie spał dziś całą noc i rano pojechał na pogotowie stomatologicznie. Tak go bolało, że nigdy nie słyszałam, żeby tak bluźnił! Dobrze, że samochód odpalił!
helunia GRATULUJę CóRECZKI!
Dziewczyki, trzymajcie się gorąco! I piszcie koniecznie!
Pozdrawiam! :-*
 
Witajcie. Jestem w połowie "drogi";)Zamierzam rodzic w Rydgierze i chętnie porozmawiałabym z mamusią która w tym właśnie szpitału przywitała swoje maleństwo ;D
Zostawiam nr GGada czekając na odzew :) 3728424 Pozdrawiam:)
 
Helunia,
G*R*A*T*U*L*U*J*Ę Kochana :)

Wszystkie dzieciaczki są najukochańsze! Zwykło się tylko mówić, że dziewczynaka (zazwyczaj tatowa;) ) zostaje przy rodzicach a chłopiec (mausiny mężczyzna ;) ) wyfruwa z domu jak ptak.. tylko zaznaczam: zwykło się tak mówić - jak jest wszystkie dobrze wiemy :)

Ulik, toś ty tyż skorpionisko? Hehehe.. listopadowe czy październikowe? Ja jestem z 13 listopada :)
Palec goi się nieźle ale taki jakiś brzydki ;) jak nie mój..

Irlandio,
Ja Juleczkę uodparniam nie tylko szczepionkami w iniekcjach jak i doustnymi, nie tylko homeopatią ale specjalnie dla niej założyliśmy ul i co roku robimy miodobranie :) miodu starcza nam na calusieńki rok :) Poza tym sama robię soki z leśnych malin, zbieram i suszę dziką różę na herbatkę.. w lato jeździmy nad morze a w zimie w góry..
Niestety Julka jest wcześniakiem (z 30 hdb) dodatkowo obciążona jest AZS'em a ponieważ chodzi do przedszkola wszystko "łapie" dwa razy szybciej i dwa razy częściej (dokąd w domu siedziałyśmy(3,5 roku)  była tylko 2 razy chora - raz to trzydniówka i raz - zapalenie oskrzeli).. Poza tym karmiłam ją piersią prawie 3,5 roku :)

Zimno, zimniej.. brrr.. a może by tak spotkanko w Palmiarni? Dla rozgrzania starych kości?

Pozdrówka :)
 
Przeziębienie "wykrakałam"! Wylazło mi w postaci opryszczki ma ustach. Mam sie czegoś obawiać? Bo nie wiem co o tym myśleć. Ale zimno! Wczoraj musiałam wyjść, bo bym zakwitła w domu, ale dziś siedzę kołkiem, bo mi się nie chce nos wystawić z próg!
Agawa ten ul i miód to super sprawa. Mniam! A soczek z malin? Niebo w gębusi! Tylko szkoda, że Julcia taka nieodporna, ale może wyrośnie? A jak sobie radzicie z AZS? Specjalne kosmetyki, dieta, jakieś domowe sposoby? Skąd wiecie czego unikać, kiedy objawy się nasilają? Pytań dużo, ale to z zawodowej ciekawości... ;D
 
hej :) no staram sie remontewm nie martwic ale niestety jak zawsze cos sie rypnie..cos sie opoznie,.. a jeszcze mąż nagle stwierdzil "ze to za duzo kosztuje" :( najpierw olewa ("bo jemu wszytsko jedno czy sciana bedzie zolta czy blekitna i jakie beda szafki") i daje mo wolna rękę ("rób co chcesz, ja tylko chce zebys byla szczesliwa") a potem sie wkurza ze to za dlugo trwa i za duzo kosztuje. i naburmuszony chodzi. dupa. odechciewa mi sie wszystkiego. on najwyrazniej moglby mieszkac w takim mieszkaniu jakie kupilismy (po starszej babci - wszedzie był brąż i karmel.. a w lazience krzywe sciany i zeliwna oblesna wanna. linoleum w kuchni i przedpokoju nawet umyte sie klei - tak jest styrane. a jemu to wisi. sobie estete wybralam..)

Agawa a miód Julci nie skzodzi na AZS ??? przed swietami uzywalam miodu do herbaty (smaczniejszy zdrowszy i mniej kcal) i do dzis walcze ze skutkami na rękach...
Irlandio ja nie mam specjalnj diety (no moze oprocz unikania miodu) choc wiem ze np alkohol pogarsza objawy - nie odmawiam sobie drinka czy wina. trudno. musze potem znosic konsekwencje ale cos trzeba wybrac ;) a jesli chodzi o leki - ostatnio jadlam amertil i alleric (chyba nawet pomoglo), do smarowania uzywam cutivate , cortineff (powieka), hydrocortison (jestem w biale plamy ale przynajmnej nie swedza;) ) na dzien kupilam krem SVR topialyse plus (drogie ale pomaga). planuje kupic cos do kapieli ale wszystko drogie jest jak cholera :mad: domowych sposobow nie mam. czytalam o nowej masci (protopic) ale jak sie dowiedzialam ile kosztuje (250pln) to zrezygnowalam...
 
reklama
ulik a próbowałaś kosmetyków La Roche Posay? Sa tam preparaty do stosowania przy AZS. Seria Lipikar się nadaje. Właśnie w domu testuję nowość Olejek do kąpieli LRP bo trafiła mi się "okazja" a mam suchą skórę szczególnie zimą. Podobne zastosowanie jak Oilatum czy Balneum i muszę przyznać, że całkiem całkiem. Ale ja nie mam AZS tylko suchą skórę na nogach bo leń jestem i mi się kremu nie chce wsmarować po kąpaniu ( a teraz z brzuchem to już wogóle... ;D). Gdybyś chciała więcej info o La Roche Posay to wystarczy jedno słowo... ;D A... i zajrzyj na Allegro, może coś znajdziesz taniej... Namawiam, wiem co mówię... ;)
 
Do góry