reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z Łodzi

Mój Adaś po selerze bardzo puszcza prykaski... Tak sie teraz zastanawiam czy czasem nie ma kupi ze śluzem, tylko ja dokładnie nie wiem co to znaczy??? Chyba muszę zacząć wszystko od początku tzn. jedzenie tylko kurczaka z bułkami i zup z marchewką i pietruszką. Może wiecie po jakim czasie przyniesie to efatk? Chyba to moje rozszerzanie diety szkodzi Maluszkowi. Rozmawiała z koleżanką, że popełniłam błąd jedząc chleb. Ja poprostu nie lubie bułek... Strasznie mi szkoda tego mojego Adasia, biedactwo cierpi przez moją niewiedze. Dzisiaj jeszcze bardziej ulewa i coraz trudniej zrobić mu kupkę. Czasem to mam chęć zrezygnować z karmienia piersią......
marysia868 takie maleństwo a już ma angine.. Powodzenia w walce z tą okropną chorobom...
 
reklama
Nom, lekarz sie zdziwił jak u powiedziałamże to pierwsza nasza choroba. długo udało sie nam trzymac go od chorób, i napewno nie siedzac w domu, bo na spacery chodzimy , u ludzi bywamy. szczerze to nie mam pojecia skad ta angina sie wziela, moze od gryzaków z lodówki? małemu na zeby tylko to pomaga
 
Coś tu u nas cisza....
marysia868 jak twój maluszek? Zdrowy juz jest?
Kinia1 jak sobie radzisz z Nadunią?
U mnie była położna i powiedziała, że maluszek płacze tak bo ja jem niewłasciwe rzeczy. Wróciłam więc do kurczaka i bułek. Przestał tak bardzo ulewać, ale nadal bulgocze mu w brzuszku i puszcza prykaski, no i oczywiście płacze popołudniami. Jak mu nie przejdzie po weekendzie to idę do lekarza. Jeszcze wyeliminuje z diety wędline drobowią, bo to jest ostatni nowy element jaki wprowadziłam do swojej diety.
Zapomniałam pokazać położnej ramienie Adasia na którym jest krosta czerwona przypominająca ślad po szczepieniu. Wiecie może gdzie podają tą pierwszą szczepionkę?
 
Cisza bo wszystkie mamusie zajmują się swoimi maluszkami :-)
Mój synuś pierwszą szczepionkę dostał w ramię i do tej pory ma tam kropkę zaczerwienioną, pewnie zostanie ślad po tej szczepionce.
Myślę, że tym ulewaniem nie powinnaś się tak przejmować bo bardzo dużo dzieci ulewa i nie zawsze jest to związane ze złą dietą mamy. Pewnie za jakiś czas mu to przejdzie. Mój Mały też płakał popołudniami ale to przez ból brzuszka, podawałam mu herbatkę z kopru włoskiego i kropelki esputicon i wtedy dopiero zaczął prykać :-) ale najważniejsze, że ból minął.
 
Dymelku,pierwszą szczepionke dali mu w szpitalu.Ten ślad już mu zostanie.Mój długo takie zaczerwienione miał,teraz ma takie jakby go coś ubździągwiło,jakis komar albo cóś.
Ta herbatka z kopru jest super.Ja mojemu często podawałam,nawet jak go nic nie bolało.Sobie codziennie te 50 ml wypijał
Ale zauważyłam,że ona jest dobra też dla nas.Sobie ją popijałam tak po szklance dziennie.Super,zwłaszcza jak po porodzie któraś by miała problem z zaparciami
Kurde,tak sobie Was dziewczyny czytam i powiem Wam,że zatęskniło mi się do tych pierwszych dni po porodzie.No ale były ,minęły.
Zdrówka dużo dla chorujących maluszków
 
A u nas juz prawie, okej. Kaszel został ,ale oskrzela czyste. Mój maciej miał kolki na warzywa, smażone i wzymające rzeczy. A tak poza tym ja nie trzymałam żadnej diety itp, i nie jadłam kurczaków tyle bo to jest dopiero niezdrowe. Nam na kolki i wzdecia pomagał espumisan, sa tez cos takiego jak krople ,albo olejek koperkowy. Nam herbatka nie pomagała. Ja bardzo długo nie jadłam pomidorów i ogórków.
 
dymelek Nadka daje w kość równo. W dzień ma 15 minutowe drzemki tylko ;/ Więc nie da rady nic zrobić bez niej. A po szczepionce na ramieniu może się Adasiowi zrobić nawet taka mała ropna krostka, ale to też będzie normalne. Ślad mu już zostanie, bo to jest po szczepieniu szpitalnym, które dają w pierwszej dobie.
Ja mam w końcu szkolny weekend i mogę trochę wyrwać się do ludzi ;]
marysia bardzo dobra wiadomość, że oskrzela Maciusia są już czyste. Kaszel niestety jest taki uporczywy, że po chorobach może na trochę dłużej zagościć... Ale mam nadzieję, że lekarz zalecił jakieś inhalację lub coś na pozbycie się kaszlu?
 
reklama
Do góry