rozczochrana - najgorsza jest taka praca która , już nie mówię o zadowoleniu i satysfakcji, ale żeby jakiekolwiek warunki spełniała, też taką miałam, chodziłam spać o 22
nocami nie spałam , tylko myślałam że dobrze zrobiłam, czy wszystko klientowi wysłałam. Jak się dziewczyna zwolniła to dali mi jej obowiązku za tę samą kasę, więc o błąg było nie trudno, a jak poszłam na l4 to zatrudnili na moje miejsce 2 osoby + dziewczynę na staż
bunny - wiem o co chodzi, ale tak naprawdę do końca życia już będziemy się martwić o nasze dzieci, zaczynając od 1 tygodnia ciąży
nauka jest przewidziana na wieczór do łóżka
a walentynek nie obchodzimy, bo my 13 lutego - czyli wczoraj mieliśmy 2 rocznice zaręczyn, małżonek przyznał że lepiej tak , przynajmniej ludzi jest mniej w restauracjach
martolinka - dobry prezent
Ja myślę kiedyś kupić na te rybki co zjadają naskórek
z mojej nauki to umiem już ubezpieczenia turystyczne, a dzisiaj było z ubezpieczenia domów, ale to jeszcze lektura na noc jest, więc nauka przede mną
podaj przepis jak wyjdzie to ciasto , Ja robiłam czekoladowo- pomarańczowe, za 1 razem poszło do kosza ,a za drugim nawet w miarę było, tylko się rozpadało