reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

Qcz tak przeczytałam na ulotce że przy poronieniach nawykowych podaje się do 20 tygodnia ale czy w moim przypadku też tak będzie? nie mam pojęcia. Dostałam jedno opakowanie na 2 tygodnie i skończą mi się 2 dni przed kolejną wizytą. Mam nadzieje że nagłe przerwanie nie spowoduje szoku dla organizmu. A może lepiej te ostatnie dni aplikować po jednej by delikatnie zmniejszyć dawkę przed odstawieniem, albo będzie kazał brać dalej wiec w ostatnich 4 dniach przejechać na jednej dziennie by była ciągłość?

Koniecznie stopniowo aplikuj sobie mniejsze dawki. Progestronu nie wolno nagle przerywać, bo może Ci wywołać krwawienie. Zwłaszcza jeśli jesteś na tak wczesnym etapie. Jak przestawałam brać w 20 tygodniu też nie wolno mi było ot tak przestać brać pewnego dnia. Edit: Chociaż teraz przeczytałam, że Bunny nie miała z tym problemu. Mi lekarz powiedział, że nie wolno :/

jestem, jestem
z porodem czekam na plus za oknem, mówiłam już:-p
No to jeszcze tak z tydzień (podobno) :-)

Witajcie,

mielismy wczoraj super dzień. Najpierw zjeździliśmy pół Gdańska żeby znaleźć w lidlu kurtkę dla Antka (były super w promocji za całe 18 zł;-)) , bo w Sopocie nie było 104 rozmiaru , potem ikea, cmentarz
wink2.gif
Ostatecznie wylądowaliśmy na wystawie malarstwa Jacka i Rafała Malczewskich a potem M spełnił moje największe marzenie- obiad w barze mlecznym
laugh.gif
nigdy nie byłam / jadłam w takim miejscu a teraz mam już "zaliczone"
wink2.gif

Byliśmy też pierwszy raz w decathlonie , bo powoli się przymierzamy do kupienia dla małego rowerka biegowego= wiosna tuż tuż
yes2.gif


Antek miał całą gwardię opieki i nawet nie zauważył , że nas nie było. Teraz jest w przedszkolu a ja mam chwilę wolnego
wink2.gif



w weekendy zawsze pustki:tak:

Syneczki dopadły Cię dolegliwości ciążowe?;-)ja bardzo cierpiałam na początku na bóle w krzyży

Qcz jak sie czujesz?

laseczki wyłazić z krzaków!!!

UWIELBIAM MALCZEWSKIEGO (JACKA) :-) W Gdańsku jest ta wystawa? Wiesz może do kiedy, bo 18tego przylatujemy do domu na 10 dni. A ja czuję się ok. W miarę, chodzę zdenerwowana, bo mi niewygodnie i tylko tyle. Brzuch niby nie jakiś ogromny, wiem, że może być większy, ale skóry mi już brakuje, a jak debil boję się rozstępów (tak, smaruję, smaruję ;-) )
 
Ostatnia edycja:
reklama
Syneczki - no to mam nadzieję, że i płeć Ci dobrze wywróżyłam :-D choć ja nadal obstawiam bliźniaczki :-p
Martolinka - ja w barze mlecznym dosyć często jadałam ostatnimi czasy jak jeszcze pracowałam. Był to ten słynny "Prasowy" na Marszałkowskiej w Wawie, co to były protesty, jak go zamknęli. Ale pierogi mieli przepyszne :tak:
Qcz - ja jestem zdania, że jak mają być rozstępy, to będą :sorry2: w 1 ciąży samrowałam się od samego początku od piersi do kolan. I co, na udach i pupie, rozstępy mi się zrobiły (miałam tam już coś z czasów dojrzewania). Na brzuchu ani jednego (mam tam inną skórę, wydaje mi się, że bardziej elkastyczną), trochę pod koniec na piersiach, ale po porodzie znikły. Teraz stwierdziłąm, że walę to, co ma być to będzie, nie smaruję. Efekt, nic nowego się nie pojawiło. Nigdzie. A ja zaoszczędziłąm :-p
 
Trina kurcze no ja też w dalszym ciągu po cichu liczę na bliźniaki :-D:-p

Qcz Trina
mądrze prawi. W pierwszej ciąży się nie smarowałam wyszły mi na przełomie uda/pośladki w liczbie 4 z każdej strony a 2 m-cach od porodu zniknęły został tylko jeden na prawym cycu. W drugiej ciąży smarowałam się od początku i wyszły dokładnie w takiej samej ilości i cholender nie zniknęły mam je nadal co prawda baaardzo blade i mało widoczne ale mimo smarowania wyszły i zostały ze mną do dziś.
 
heja w poniedzialek

wszystkiego dla Bartka Sowinki i Igorka wiki:-D udanego kolejnego roku


nie, nie martolinka szybciej niz w 2013 a najlepiej pod koniec nie zaczne majstrowac kolejnego:-D no mala regeneracja po ciazach z krotkiego odstepu musi byc bo umre

anastazja dzialaj na luzie, dana /jeszcze w szczecinku?/rowniez:tak:

wiesz wika nie lubie w kuchni siedziec, ale chyba cos zmajstruje:-D

Syneczki fajnie, ze juz fasolinka byla:tak: nastepnym razem postaraj sie /tak, wiem.../nie denerwowac

Lelcia-slonico co robisz?:-D;-)

calogera w gruncie rzeczy i szpital i wiezienie to instytucja totalna...
:-D:-D:-D

Qcz opcjonuje, ze masz takie wzdecia, ja takie uczucie mialam cala ciaze

trina no czekam na Twoj rozpakunek:-D

rozstepy ta, jak maja byc to beda, idzie z nimi zyc, to lepsze niz hemoroidy:-p

bar mleczny w zyciu zaliczylam pare razy, ale nie pamietam jedzenia tylko ceny:-D

meza przygody z zakupami cz.2

piatek
-a gdzie brzoskwinie
- tak myslalem o serku waniliowym, ze zapomnialem
-dzieki, mialy byc do surowki na obiad...
zamykam sie w lazience po czym wydobywa sie z niej moj krzyk
maz-okres chyba dostaniesz
-???
-zawsze taka jestes przed
-ale znawca

och:baffled:

a norwegia w esc startowala juz z bialoruskim rybakiem, stella z kongo, teraz jedziemy do baku z iranskim modelem:-D


a to moje dwa robaczki plus zapominalski maz

Zobacz załącznik 436709
 
Wika, przepraszam, że z opóźnieniem, ale właśnie do mnie dotarło, że Twój mały mężczyzna świętuje. Wszystko naj najlepszego. Niech rośnie duży i zdrowy:tak:

Liv też myślałam, że może wzdęcia, ale już sama nie wiem. Jest mi tak ciasno, że odechciewa mi się jeść, więc nie jem. Tzn. wiadomo, coś tam jem, ale np rano nie jestem w stanie wsadzić do ust, nic do obiadu wypiję kakao. Prześliczne zdjęcie!
 
Wika - no ja też chyba jeszcze nie skłądałam życzeń młodemu mężczyźnie :zawstydzona/y:
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka przede wszystkim!!!!!
 
Witam sie po południu z herbatka i faworkami . Pati śpi po spacerze i wizycie u kolegi. A ja korzystam póki mogę i odpoczywam

Syneczki specjalnie dla Ciebie suwaczek żebyś sie nie musiała zastanawiać który to tydzień.

Trina no to mnie pocieszyłaś z ta temperatura na plusie już sie do czekać nie mogę. A kto wie moze Lila Cię zaskoczy i w walentynki wyskoczy:-). Zdrówka kobito

Qcz na wrześniowkach jest laska której lekarz kazał przestać brać 8 tabletek lutki pod język tak z dnia na dzień.

Liv piękna masz rodzinkę.
 
Trina Wywróżyłaś mi październik i teraz coś czuję że pójdę Twoimi śladami :-D

Trina- wrózka?;-)Trina co mi wywróżysz;-)


Qcz ta wystawa jest w Muzeum Narodowym- odział w Zielonej Bramie (przy długiej na Starym Mieście) . Z tego co pamiętam to jest do około 26 lutego;-)muszę powiedzieć , że zaskoczyła mnie twórczość jego syna- Rafała . Przeszedł m.in. okres malowania takich okazów jak -huty, dźwigi i kopalnie

Trina jesteś pierwszą ciężarówką około terminu , która nie chce rozpakować się "już tu i teraz";-)

Bunny daj mi faworka buuuu;-)

Liv pokaż nam się jak Ty kwitnąco wyglądasz;-)rodzinka super:tak:
 
Martolinka - wróżką jest Danao, ja tylko ją zastąpiłąm ;-) w końcu to moja imienniczka :-) ja to moge być co najwyżej czarownicą. Zresztą mój nick jest wzięty właśnie od imienia ostatniej czarownicy straconej w moim rodzinnym mieście :sorry2:
 
reklama
Dziękuję w imieniu Igusia :* Dwa lata temu był już z nami na świecie:-):-) Zdjecia do obejrzenia wrzuciłąm na grupę!

aaaaaaaa Bartuś Sowinki wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj w dniu Twojego Święta!!!!! Sowinka, a jak u Ciebie???

Liv, świetne masz dzieciaczki :)) A propo kuchni, to z tego co podałam, sałatka z tuńczyka rewelacja!!! Robiłam pierwszy raz,a le na pewno zagości u nas w menu :)) Ciasto tez dobre, nie za słodkie, takie do normalnego pojedzenia sobie:-)a tych roladek w końcu nie robiłam, bo mi się już nie chciało.... usmażyłąm zwykłe schabowe i zapiekłam w pieczarkami i zółtym serem:tak:

Martolinka, wybraliście w końcu jakiś rowerek biegowy dla Antka??? Bo mi też chodzi po głowie zakup takiego rowerka, ale nie rozglądałam się jeszcze!!


Bunny, jak na śniegu było??? u mnie nie ma śniegu :no::no::no:

Trina, nooo to czekamy na dodatnie temperatury :-D

Maron, jak młoda mamusiu????

Anastazja, to Sowinka miała robić sama tort, ja poszłam na łatwiznę i kupiłam w cukierni :-p:-p

 
Do góry