reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

Wiecie, u mnie to śnieg bez przerwy jest od prawie miesiąca :baffled: teraz wyjątkowo dużo.
A co do rowerków, mój młody ma firmy Hudora, kupiony na allegro i daje radę, jeszcze go nie zepsuł, a eksploatuje intensywnie. W te wakacje będziemy chyba musieli spróbowac przejść na zwykły dwukołowiec z pedałami, bo młody naprawdę fajnie już łapie równowagę i jeździ z nogami do góry. Jeszcze na wiosnę kupimy mu większy kask i może jakieś ochraniacze na kolana/łokcie, bo ten co ma juz za mały jest.
 
reklama
JOŁ!
DZIECIACZKOM SOWINKI I WIKI ŻYCZE 100 LAT!

To tak na początek...

A teraz cos o mnie ehehe

@ się ciagnie... miałam zastój w sobote bo wypiłam troche i w niedziele wróciła :D
Kg narazie nie lecą bo dieta rozpoczęta od dzisiaj :D
zrezygnowałam z mojego stanowiska pracy... :-)
 
Wika ten śnieg to jakaś ściema była. Młody ledwo wylecial zdziwił sie ze śnieg od razu sie kładzie aniołka robi i wstaje upaćkany od ziemi aż tyle tego śniegu jest no ale lepsze to niż nic.

Rozczochrana ale to co odeszłaś całkowicie z pracy?


Martolinka a Ty ten pokój zrobiłaś tylko dla Alicji czy będzie miała na spółkę z Antkiem?
 
Bunny, no właśnie u mnie jest tyle śniegu... na wpół z ziemią:crazy::crazy:

Rozczochrana, jak to odeszłaś z pracy??
 
no cóż... zrezygnowalam ze stanowiska i poszłam robic jako podwładny coby miec mniej stresu i wyluzować :D wyrabane na te pieniadze :D i tak płacili niewiele więcej... mam w życiu wyznaczone priorytety i sie chce na nich teraz skupić... nie jest to praca gdzie wszyscy na Ciebie wszystko zwalaja i nie masz czasu nawet za przeproszeniem pierdnąć... :D
 
Witajcie,

obiad gotowy, pranie wisi, ciasto w piecu- wzorowa pani domu:-D:-D ruszamy niedługo z małym po prezencik dla tatusia i na poczte. Jakoś tak dzis czuje napływ energii;-)

Calogera o to byłoby super gdybyście wyszli!!
Rozczochrana tak sie zastanawiam z czego Ty sie chcesz odchudzać;-)
 
wika - spóźnione STO LAT!!!!
trina - ciekawa opowieść o nicku :tak:
martolinka - wiosna idzie to i poweru więcej , Ja zawsze tak mam :-D a co kupujesz dla męża?
bunny - Gratuluję 12 tygodnia !!!! chyba taka magiczna granica dla większości :tak:

liv - działam działam , ale jeszcze sprawdzam co się dzieję :-p taka już jestem - niecierpliwa :-Dcudowne robaczki - a czemu mysza ma króciutkie włoski? obcinasz jej? zawsze dziewczynom jakieś warkocze robią :-)
dana - dzisiaj gdzie jesteś? dalej w Szczecinku ? :-) wróżką nie jestem , więc w Wigilię nie urodzisz , może 31 grudnia ? :-D
calogera - życzę szybkiego powrotu do domu , nie ma co w tych szpitalach siedzieć :tak:
My wczoraj byliśmy na kolacji , pojedliśmy , popiliśmy i do domu wróciliśmy :-D:laugh2: a dzisiaj robota ,robota :-p uczę się teraz ubezpieczeń - bo będzie to taki dodatkowy zarobek mój :tak:
 
Ze zlego samopoczucia chce sie odchudzic ;-) martolinka :-)
A co do mojej pracy to byl juz taki stres ze z Emkiem sie klocilismy bo mialam takie nerwy zrabane. Wracalam z pracy i plakalam. Nikt nic nie potrafil zrobic z tymi ktorzy mieli daleko w dupie za przeproszeniem moje polecenia. Nie warto sie denerwowac. Hehe
 
reklama
Martolinka a co tam kupiłaś mężowi? I jaki placek zrobiłaś. Faworkiem bym Cię poczęstowała ale już ich nie ma niestety.

Anaztazja dla mnie ta magiczna granica to 38/40 tydzień tak by dzidzia była bezpieczna zdrowa do tego momentu będzie u mnie lekka panika. Powodzienia w nauce! Dobrze ze wypad sie udał z mężulkiem, to już był walentynkowy?

Rozczochrana a nagrałaś ostatnio jakaś piosenkę?
Co do pracy masz całkowita rację bo nie ma co sie denerwować.

Calogera a jakie robić młodemu badania? Jesteś w tym samym szpitalu co ostatnio?

Ja walentynki spędze samotnie bo Piotrka nie ma buuu pojechał pomoc mojemu bratu i za wcześnie nie przyjedzie. Zrobimy sobie z Patim romantyczny obiad jak wstanie i to tyle.
 
Do góry