reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamusie w 2012

Oj Daffodill wiem cos na temat jak strasznie ten czas z maluszkiem leci.. Urodziłam jakby wczoraj najpiekniejszą istotkę na świecie (taki króliczek, bo 56cm i 2800g), a teraz mały cwaniaczek jak ma chodzic to tylko sam, jeść to tylko sam - i nie daj Boże jak się chce Go do czegos zmusić ;-) Ale nie narzekam, bo nawet w rodzinie mam przykłady, że nasz Staś to jest jednak aniołek ;-) A co do ciąży to Misia nawet nie zdajesz sobie sprawy jak szybko okaże się, ze jesteś juz na półmetku, a potem znów kilka chwil potem będzie juz koniec - ehh, piękny czas :-) I taka dobra rada ode mnie - korzystajcie z życia ile się da (kino, spotkania ze znajomymi, spontaniczne wyjazdy itp.), bo potem z takimi spontanami jest ciężej ALE i tak nie zmieniłabym tego co jest teraz na to co było przed Stasiem :-D Wypoczywaj, leń się i tak dalej i tak dalej - sama zobaczysz, że ciąża to fantastyczny (i w dodatku uprzywilejowany ;-)) okres!
 
reklama
Misiu- GRATULACJE!!!!
Cudownie, że Wam się tak szybko udało :) tylko nas nie opuszczaj dla mamuś 2011;)i dzial się z nami swoim stanem błogosławionym :)
 
Misiu- GRATULACJE!!!!
Cudownie, że Wam się tak szybko udało :) tylko nas nie opuszczaj dla mamuś 2011;)i dzial się z nami swoim stanem błogosławionym :)

devi kobieto tymi pierogami i nalesnikami zes mnie teraz zabila w blogu! toz one beda chodzic za mna caly dzien!!!
szok jak moglas... po co ja sie skusilam tam zagladac;p
 
heheeh, no nie powiem- dla mnie to komplement jesli ogladając moje zdjęcia i przepisy ślinka cieknie :)
Na pocieszenie, nalesniczki zrobisz w mgnieniu oka, pierozki to trochę wiecej roboty ale w kilka godzin powinny być zrobione od a do z. Wiec Daffodill nic straconego, biegnij do sklepu po potrzebne składniki i spełnij swoje kulinarne pragnienia :)
 
heheeh, no nie powiem- dla mnie to komplement jesli ogladając moje zdjęcia i przepisy ślinka cieknie :)
Na pocieszenie, nalesniczki zrobisz w mgnieniu oka, pierozki to trochę wiecej roboty ale w kilka godzin powinny być zrobione od a do z. Wiec Daffodill nic straconego, biegnij do sklepu po potrzebne składniki i spełnij swoje kulinarne pragnienia :)

gorzej jak mi nie wyjda. ale wiesz co te nalesniczki chyba zprobuje zrobic.
i naprawde slinka mi starsznie cieknie. o costach nie pisze bo ja tak nie przepadam choc mam 1 ulubione. ale na zimno piec nie lubie;p
 
Misia gratulki!! Wiedziałam że będzie dobrze :-D
spokojnych już 8 miesięcy ci życzę
jak chcesz znać termin porodu to napisz kiedy miałaś ostatnią @ to ci obliczymy w przybliżeniu oczywiście :) ale coś mi się wydaje, tak na oko, że będziesz miała termin na maj :)

wika
jeszcze @ nie mam ale pod warunkiem, że torbiel mi znowu nie urosła na lewym jajniku to przyjdzie dziś albo jutro

no to kto następny zmienia termin starań ??
 
reklama
no widzisz a dla mnie ciasto to największa słabość szczególnie wszelkiego rodzaju serniki :( Tylke czemu kalorie z tych słodkosci nie ida w cycki tylko w biodra ??

Jeśli spróbujesz naleśniczków to nie zdziw się że ciasto wyjdzie bardzo płynne- takie ma być. I uwazaj bo na patelni wychodz bardzo cieniutkie i czasami ja sama mam problem zeby je przewócić ku radości męża który może wyjade te porwane :)
W przepisie sa 2 jajka ale ostatnio rodzinka na mnie naskoczyla ze to strasznie duzo jak na nalesnikowe ciasto i ze wystarczy jedno jajko. Wiec jak chcesz to mozesz sprobowac z ich mniejsza ilościa.

achh az sie głodna zrobiłam a w pracy tylko ciastka z wczorajszej imprezy urodzinowej mojej szefowej a zarazem mamy :)

Pozdrawiam
 
Do góry