Oj Daffodill wiem cos na temat jak strasznie ten czas z maluszkiem leci.. Urodziłam jakby wczoraj najpiekniejszą istotkę na świecie (taki króliczek, bo 56cm i 2800g), a teraz mały cwaniaczek jak ma chodzic to tylko sam, jeść to tylko sam - i nie daj Boże jak się chce Go do czegos zmusić ;-) Ale nie narzekam, bo nawet w rodzinie mam przykłady, że nasz Staś to jest jednak aniołek ;-) A co do ciąży to Misia nawet nie zdajesz sobie sprawy jak szybko okaże się, ze jesteś juz na półmetku, a potem znów kilka chwil potem będzie juz koniec - ehh, piękny czas :-) I taka dobra rada ode mnie - korzystajcie z życia ile się da (kino, spotkania ze znajomymi, spontaniczne wyjazdy itp.), bo potem z takimi spontanami jest ciężej ALE i tak nie zmieniłabym tego co jest teraz na to co było przed Stasiem Wypoczywaj, leń się i tak dalej i tak dalej - sama zobaczysz, że ciąża to fantastyczny (i w dodatku uprzywilejowany ;-)) okres!
reklama
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Misiu- GRATULACJE!!!!
Cudownie, że Wam się tak szybko udało tylko nas nie opuszczaj dla mamuś 2011i dzial się z nami swoim stanem błogosławionym
devi kobieto tymi pierogami i nalesnikami zes mnie teraz zabila w blogu! toz one beda chodzic za mna caly dzien!!!
szok jak moglas... po co ja sie skusilam tam zagladac;p
heheeh, no nie powiem- dla mnie to komplement jesli ogladając moje zdjęcia i przepisy ślinka cieknie
Na pocieszenie, nalesniczki zrobisz w mgnieniu oka, pierozki to trochę wiecej roboty ale w kilka godzin powinny być zrobione od a do z. Wiec Daffodill nic straconego, biegnij do sklepu po potrzebne składniki i spełnij swoje kulinarne pragnienia
Na pocieszenie, nalesniczki zrobisz w mgnieniu oka, pierozki to trochę wiecej roboty ale w kilka godzin powinny być zrobione od a do z. Wiec Daffodill nic straconego, biegnij do sklepu po potrzebne składniki i spełnij swoje kulinarne pragnienia
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
heheeh, no nie powiem- dla mnie to komplement jesli ogladając moje zdjęcia i przepisy ślinka cieknie
Na pocieszenie, nalesniczki zrobisz w mgnieniu oka, pierozki to trochę wiecej roboty ale w kilka godzin powinny być zrobione od a do z. Wiec Daffodill nic straconego, biegnij do sklepu po potrzebne składniki i spełnij swoje kulinarne pragnienia
gorzej jak mi nie wyjda. ale wiesz co te nalesniczki chyba zprobuje zrobic.
i naprawde slinka mi starsznie cieknie. o costach nie pisze bo ja tak nie przepadam choc mam 1 ulubione. ale na zimno piec nie lubie;p
Misia gratulki!! Wiedziałam że będzie dobrze
spokojnych już 8 miesięcy ci życzę
jak chcesz znać termin porodu to napisz kiedy miałaś ostatnią @ to ci obliczymy w przybliżeniu oczywiście ale coś mi się wydaje, tak na oko, że będziesz miała termin na maj
wika jeszcze @ nie mam ale pod warunkiem, że torbiel mi znowu nie urosła na lewym jajniku to przyjdzie dziś albo jutro
no to kto następny zmienia termin starań ??
spokojnych już 8 miesięcy ci życzę
jak chcesz znać termin porodu to napisz kiedy miałaś ostatnią @ to ci obliczymy w przybliżeniu oczywiście ale coś mi się wydaje, tak na oko, że będziesz miała termin na maj
wika jeszcze @ nie mam ale pod warunkiem, że torbiel mi znowu nie urosła na lewym jajniku to przyjdzie dziś albo jutro
no to kto następny zmienia termin starań ??
reklama
no widzisz a dla mnie ciasto to największa słabość szczególnie wszelkiego rodzaju serniki Tylke czemu kalorie z tych słodkosci nie ida w cycki tylko w biodra ??
Jeśli spróbujesz naleśniczków to nie zdziw się że ciasto wyjdzie bardzo płynne- takie ma być. I uwazaj bo na patelni wychodz bardzo cieniutkie i czasami ja sama mam problem zeby je przewócić ku radości męża który może wyjade te porwane
W przepisie sa 2 jajka ale ostatnio rodzinka na mnie naskoczyla ze to strasznie duzo jak na nalesnikowe ciasto i ze wystarczy jedno jajko. Wiec jak chcesz to mozesz sprobowac z ich mniejsza ilościa.
achh az sie głodna zrobiłam a w pracy tylko ciastka z wczorajszej imprezy urodzinowej mojej szefowej a zarazem mamy
Pozdrawiam
Jeśli spróbujesz naleśniczków to nie zdziw się że ciasto wyjdzie bardzo płynne- takie ma być. I uwazaj bo na patelni wychodz bardzo cieniutkie i czasami ja sama mam problem zeby je przewócić ku radości męża który może wyjade te porwane
W przepisie sa 2 jajka ale ostatnio rodzinka na mnie naskoczyla ze to strasznie duzo jak na nalesnikowe ciasto i ze wystarczy jedno jajko. Wiec jak chcesz to mozesz sprobowac z ich mniejsza ilościa.
achh az sie głodna zrobiłam a w pracy tylko ciastka z wczorajszej imprezy urodzinowej mojej szefowej a zarazem mamy
Pozdrawiam
Podziel się: