reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie w 2012

Czesc kobietki! Mnie tez narazie nie ma zbyt czesto, bo jestesmy zajeci przygotowaniami do naszego wielkiego dnia, w ktorym to odbedzie sie nasz slub koscielny i chrzest malej Juleczki :-) Wszystko to juz w sobote. Moja mama juz od niedzieli jest u nas, a jutro dojezdzaja jeszcze 3 osoby z Polski. Tesc juz tez przyjechal, moja swiadkowa rowniez. Jutro ostatnie zakupy, a w piatek juz przystrojenie salki. Mala, bo mala, ale tylko 25 osob plus 4 dzieciaczkow i Juleczka. Denerwowac bede sie pewnie dopiero w sobote :-) Napisze do Was po weekendzie. W poniedzialek odjezdzaja od nas wszyscy goscie, wiec juz bedzie wiecej czasu. Mam nadzieje, ze wszystko pojdzie gladko i pogoda dopisze :-)

martolinka 80 sloikow :szok: Ja mam z tym dobrze, ze mi jutro autem z Polski przywioza troche przetworow, ale powiem Ci, ze moj W. ostatnio wspominal, ze chetnie by sie w cos takiego pobawil, wiec pewnie mu pozwole i zobaczymy jak sie w tym sprawdzi ;-) Gratki dla Alutki :-)

calogera dworek to cos pieknego. Nam tego brakuje, chociaz zaraz za blokiem mamy nieduzy lasek, w ktorym mozna sobie pospacerowac, bo tez sa sciezki i nawet laweczki :tak:
 
reklama
czesc i czołem

Melduje, że dojechaliśmy cało i zdrowo na miejsce. Jestem okrutnie zmęczona, ale to normalne. Poszłam spać o 1-wszej, o 4-tej pobudka, bo 4.40 wyjeżdżaliśmy, żeby być ok. 8-mej na lotnisku. Dzieciaki wiekszość drogi przespały, więc super, z drugiej strony obawiałam sie, że dalsza część podróży może być ciężka, ale dzieciaki mile nas zaskoczyły. Z Dublina wyjechaliśmy o 11-nastej (po śniadanku u kolegi) i o 14.30 byliśmy u brata - dzieciaki znowu przespały większość drogi, a wtedy, kiedy nie spały były bardzo grzeczne, więc SUPER!!!
Mój brat ma synka 2,5 roku - taka trójeczka plus szalony roczny pies...... wiecie czego można dostać. Kubuś na początku bał się psa i płakał za każdym razem, gdy sunia sie do niego zbliżała, teraz już traktuje ja jak żywą zabawkę i jest OK.
Dziś chcą szybko uciekać przed psem sam się nadstawiał, żeby go prowadzać za rączki, co nas bardzo cieszy - mój kręgosłup trochę mniej.
 
Hej! U nas ok, od ponad tygodnia mloda nie cyca. Na razie ok, choc teraz tacie lepiej idzie usypianie :-p Chyba mi nawet bardziej tego brakuje, niz jej.
Teraz mamy urlop, nic nie zaplanowane, jakos nie bylo weny. Na dlugi weekend bylismy na naszej dzialce. Teraz pranko, M musi w czwartek i piatek popracowac, no i jedziemy do tesciow. W przyszlym tygodniu mamy sprzedac mieszkanie po mojej mamie, mamy umowionego notariusza. Musze sie pozegnac z przeszloscia, no i ta resztke rzeczy, ktore tam zostaly zabrac.
W pracy duuuuzo roboty, nie wiem w co rece wsadzic, w domu tez. Syf i malaria. Zmeczona jestem, a urlop z malymi dziecmi, to jak wiadomo odpoczynek nie jest :sorry2:
 
Hej kochane!

Długo mnie nie było, stanowczo za długo..

Nie miałam czasu pisać ;/

Działalności nie otworzyłam :( za dużo z tym było problemów (głównie chodzi o składki, eh..)

Ale mam prace :) Pracuję w domu, 6 h dziennie :) Zarobki dość dobre. Pracuję jako telemarketerka, dla firmy z Gliwic, zajmująca się głównie IT oraz szkoleniami językowymi.
Ciężko jest pogodzić pracę z opieką nad dziećmi, zwłaszcza, że nikt nie pomaga.. Pracuję dopiero kilka dni, ale nawet nie jest aż tak źle :)

Zapraszam do moich blogów (link w sygnaturce), można poczytać opowiadania (moje i nie moje ;) ), w zakładkach znajdziecie wiele ciekawych rzeczy typu kredyty, porównywarki finansowe, etc. Na jednym z blogów jest fajny sklep obuwniczy, buty ładne i tanie :) A także jest tam kilka sposobów na taki dodatkowy zarobek, żeby dorobić pare groszy za siedzenie w domu :)

Pozdrawiam, życzę miłego dnia!
 
Trina takie pożegnanie się z przeszłością jest na pewno trudne.. trzymam kciuki żebyś dała radę!!
Iza jak dziewczynki? jak z mężem?

u nas dobrze. Antek jest u babci na wakacjach- już 3 dni. Jestem w szoku , że tyle wytrzymał. 31 sierpnia mamy wesele w Rodzinie pod Wrocławiem. Babcia tym razem zajmie się Alą a my ruszamy do Wrocławia z Antkiem. 21 września startuję w półmaratonie więc trenuję ostro :)
 
o jo jojjjj.. ale cisza:szok::szok: mnie też dawno nie było:zawstydzona/y:

Martolinka, super, ze Ala robi postępy! Brawo ! Kawał drogi od Was do Wrocławia! Udanej imprezki! My byliśmy w zeszły weekend na weselu. Wybawiłam sie za wszelkie czasy:tak:

Lazurek, ale ma cudne spania mała Julcia:tak: Opowiadaj jak po uroczystościach!!!

Calogera,
bezproblemowego remontu!

Trina,
gratki odcycowania! Ja też gorzej przeżywałam niż Wojtuś:-D

Iza,
fajnie, ze sobie znalazłaś zajecie! Podziwiam, bo ja bym nie potrafiła pracować w domu:no:

 
Cześć laski.

Wpadłam zobaczyć jak wygląda mój suwaczek ;-) :p

Lecę de fryzjera z Dominikiem. W niedzielę robimy imprezę imłody musi się ładnie prezentować. Później jeszcze wpadne
 
Dominik STO LAT!!!!

martolinka, może to wesele będzie okazja żeby się spotkać? powinniscie kolo nas przejezdzac, chociaż na kawe wstąpcie;-)


wika a oprócz wesel to co u ciebie? Jak maly zaklimatyzowal się w przedszkolu?
Mój ancymon idzie od poniedziałku ale nawet nie wiem na która godzine bo zadnej informacji nie ma, zadnego zebrania,nic, nawet nie wiem co mu trzeba kupic

lazurek, jak macierzyństwo Ci sluzy? Na zdjęciach wyglądasz prześlicznie

Wiecie, w praccy odpoczywam od moich ananasow.... Miloszowi tak podoba się pani opiekunka ze codziennie musze walczyc żeby chciał wrocic ze mna do domu, ogolnie ponoc jest grzeczny u niej, zawsze chętnie tam zostaje, Iga tez, tylko dziś odstawil numer i trzymal mnie za spodnice i nie chciał mnie puscic, a mianowicie mój madry maz nauczyl go odpalać samochod!!!! Tak, i jest z tego dumny, palant. I już raz kiedyS milosz odpalil moje auto jak podjechaliśmy pod dom i wyciagalam zakupy, on się odpial przeszedł na przod i odpalil, Iga siedziała z tylu a en jechal do tylu bo z gorki było!! Normalnie szok, ale wytlumaczylam mu ze tak nie wolno robic, ze tato zle zrobil ucząc go tego i obiecal ze więcej nie będzie a dziś! Zajechalam do opiekunke, Milosz się odpinal z pasow wiec ja Ige wyciegnelam i postawiłam obok auta a ten w sekundzie skoczyl do przodu co ja już otworzyłam jego drzwi żeby go wyciagnac i znow odpalil, auto skoczylo, szczęście ze Iga stala z tylu a nie z przodu bo by ja zabil, w pierwszym odruchu dalam mu porzadniego klapsa ale teraz mam morlaniaka ze to przecież Lukasza wina!no i maly bardzo to przezyl bo tez się wystraszyl, grrrrr!

Ide się wyzyc na masazu:)
 
Witajcie,
w piątek ruszamy do Milicza na ślub Mirka siostrzeńca.Przygotowania w trakcie. M jest ostatnio moim fryzjerem i jeszcze tylko farbę musi położyć mi na włosy. Antek już nie może doczekać się przedszkola. Do tego stopnia , że skreśla dni w kalendarzu. Alutka zdrowa , wszystko ok.
Od poniedziałku zaczynam pracę :) Będę miała wesoło z tymi maluchami :)

Lelek my jedziemy pod Wrocław więc chyba kierunek nie ten. Bierzemy tylko Antka , Ala zostaje z moją mamą

Bunny sto lat dla SYNKA!!!
 
reklama
Do góry